[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Karolina byÅ‚a mÅ‚odÄ… dziewczynÄ…, która obdarzyÅ‚a Cezarego pierwszÄ… mÅ‚odzieÅ„czÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ….Cezary rozkochaÅ‚ jÄ… w sobie, flirtowaÅ‚ z niÄ… potajemnie, ale znajomość traktowaÅ‚ lekko, bez przyszÅ‚oÅ›ci.A przyszÅ‚ość tych dwojga akceptowaÅ‚a rodzina WielosÅ‚awskich, o czym dowiedziaÅ‚ siÄ™ od Hipolita po Å›mierci Karoliny.Niezwykle ciepÅ‚o i pogodnie, a czÄ™sto z dużą dozÄ… humoru, przedstawiÅ‚ Stefan Å»eromski dwór w NawÅ‚oci i jego mieszkaÅ„ców.Zwyczaje tu panujÄ…ce, ciÄ…gÅ‚e biesiady i beztroska domowników mogÅ‚y podbić serce każdego goÅ›cia pozbawionego wÅ‚asnego domu.Rodzina spÄ™dzaÅ‚a czas beztrosko, wÅ‚aÅ›ciwie nie majÄ…c żadnych obowiÄ…zków, a chyba jedynym byÅ‚o wspólne przebieranie jabÅ‚ek, które też byÅ‚o znakomitÄ… okazjÄ… do zabawy.CzÄ™sto urzÄ…dzano bale, na których spotykaÅ‚o siÄ™ caÅ‚e towarzystwo z sÄ…siednich majÄ…tków.Obecność Cezarego Baryki zakłóciÅ‚a spokój tego domu.RozkochaÅ‚ w sobie dwie mÅ‚ode dziewczyny, KarolinÄ™ SzarÅ‚atowiczównÄ… i WandÄ™ OkszyÅ„skÄ….Z pierwszÄ… potajemnie flirtowaÅ‚, druga ich zazdroÅ›nie podglÄ…daÅ‚a.DoprowadziÅ‚o to do tragedii.Karolina zostaÅ‚a otruta, a podejrzana o spowodowanie tego Wanda opuÅ›ciÅ‚a NawÅ‚oć.Cezary musiaÅ‚ również z NawÅ‚oci wyjechać.Po przykrym incydencie z LaurÄ… i jej narzeczonym utraciÅ‚, jak mu siÄ™ wydawaÅ‚o, miÅ‚ość ukochanej kobiety i pojechaÅ‚ do Warszawy, aby kontynuować studia medyczne.Po latach Cezary spotkaÅ‚ w Warszawie LaurÄ™, która jego obarczyÅ‚a winÄ… za ich rozstanie.Cezary nie uwierzyÅ‚ sÅ‚owom Laury.CzuÅ‚ siÄ™ oszukany i jÄ… winiÅ‚ za swojÄ… samotność.Zofia NaÅ‚kowska „Granica”Walery Ziembiewicz, ojciec głównego bohatera powieÅ›ci „Granica”, nie umiaÅ‚ zapewnić dobrobytu rodzinie.Przez swojÄ… niegospodarność straciÅ‚ dwa majÄ…tki, swój i żony, wreszcie zostaÅ‚ rzÄ…dcÄ… w majÄ…tku paÅ„stwa Tczewskich, Boleborzy.Tu wychowaÅ‚ siÄ™ Zenon.Dom boleborzaÅ„ski wywarÅ‚ najwiÄ™kszy wpÅ‚yw na jego poglÄ…dy na temat życia rodzinnego.Gdy jednak dorósÅ‚, innym okiem patrzyÅ‚ na rodziców i na rodzinny dom.DostrzegÅ‚ niedoskonaÅ‚oÅ›ci i sÅ‚abostki jego mieszkaÅ„ców, obÅ‚udÄ™ Å›rodowiska, w którym wzrastaÅ‚.Zenon wracaÅ‚ z miasta do domu na Å›wiÄ™ta, na wakacje, uczeÅ„ pilny i wzorowy, wiozÄ…cy doskonaÅ‚e stopnie i Å›wiadectwa.WracaÅ‚ za każdym razem inny - coraz bardziej obcy, odjÄ™ty tutejszemu życiu, napeÅ‚niony wagÄ… rzeczy wiedzianych już i doznanych, wstrzÄ…Å›niÄ™ty do gÅ‚Ä™bi swym mÅ‚odym ujrzeniem Å›wiata.Być mÅ‚odym - och, to nie jest rzecz zabawna.MÅ‚odość Zenona jest ciężka i gorzka, jest niezgodÄ… na Å›wiat i niezgodÄ… na siebie, jest od poczÄ…tku zmaganiem siÄ™ z czuÅ‚oÅ›ciÄ… i cierpieniem.Zenon wracaÅ‚ i oczami coraz bardziej dorosÅ‚ymi patrzyÅ‚ na rodziców.Od tego widzenia stygÅ‚o mu serce i gorzki wstyd Å›ciskaÅ‚ gardÅ‚o, jak Å‚zy.Każdy nauczyciel, o którym mówiono tu z lekceważeniem jako o belfrze - byÅ‚ mÄ™drcem wobec tych ludzi najbliższych, którzy mu kiedyÅ› imponowali i których przecież jakoÅ› kocha.Francuskie zdania matki, powtarzane od dzieciÅ„stwa przed sÅ‚użbÄ…, zasÅ‚ugiwaÅ‚y na dwójkÄ™ w trzeciej klasie - a jej muzyka! Jej walce w ciemnym salonie, którym przysÅ‚uchiwaÅ‚ siÄ™ dawniej z takim wzruszeniem.Ostatnich wakacji dopiero Zenon zrobiÅ‚ to niesÅ‚ychane odkrycie - ojciec przecież nic nie robi! CaÅ‚e życie boleborzaÅ„skie, widziane w tych nowych kategoriach, przylegaÅ‚o do ziemi maÅ‚e i caÅ‚kowicie niepojÄ™te.Dawniej oburzaÅ‚a Zenona w życiu Boleborzy jego niemoralność, teraz zdumiewaÅ‚ go jego nonsens.Gdy Zenon zaczÄ…Å‚ bywać u pani Kolichowskiej, gdyż udzielaÅ‚ korepetycji jej siostrzenicy Elżbiecie Bieckiej, dom tej starej damy zrobiÅ‚ na nim niezwykÅ‚e wrażenie.Dla Zenona Ziembiewicza, ucznia ósmej klasy gimnazjum, mieszkajÄ…cego na stancji u nauczyciela gimnastyki, salon pani Kolichowskiej byÅ‚ najpiÄ™kniejszÄ… rzeczÄ…, jakÄ… w tym rodzaju w ogóle oglÄ…daÅ‚.W zestawieniu z ubogÄ… pustkÄ… i nÄ™dzÄ… salonu w Boleborzy to wyÅ‚adowane, wyÅ›cielone, wytapetowane, udrapowane tapicerskie wnÄ™trze stanowiÅ‚o ostatni wyraz przepychu, gustu i kultury.Pierwszy raz widziaÅ‚ tu okryte haftem zÅ‚otym i kolorowym poduszki jedwabne, leżące wprost na ziemi przy kanapkach, poduszki, na których można usiąść i przytulić gÅ‚owÄ™ do kolan ukochanej kobiety.Jako dorosÅ‚y już czÅ‚owiek widziaÅ‚ i potÄ™piaÅ‚ mÅ‚ody Ziembiewicz niektóre cechy i zachowania swoich rodziców, które nie pasowaÅ‚y do Zenon niezrozumiaÅ‚Ä… przy jej zasadach tolerancjÄ™ matki.TrzymaÅ‚a we dworze rozmaite dziewczyny, które byÅ‚y jawnie kochankami ojca.CzÄ™sto, jakby czemuÅ› na przekór, wychwalaÅ‚a nawet rozmaite ich zalety.Może, iż nie chciaÅ‚a być pomówiona o rzecz tak jej niegodnÄ… jak zazdrość.A może znajdowaÅ‚a w tym jakiÅ› sÅ‚odki, sobie tylko wiadomy dreszcz poskromienia instynktu.Inaczej wspomina swoje dzieciÅ„stwo Elżbieta Biecka.CzuÅ‚a siÄ™ niepotrzebnym, niekochanym dzieckiem; jej rodzice rozwiedli siÄ™, gdy miaÅ‚a niecaÅ‚y rok.Matka mieszkaÅ‚a za granicÄ… i Elżbiecie ogromnie jej brakowaÅ‚o.ElżbietÄ™ wychowywaÅ‚a ciotka, pani Cecylia Kolichowska.Elżbieta nie kochaÅ‚a ciotki.ObdarzyÅ‚a uczuciem dużo starszego od niej mężczyznÄ™, rotmistrza Awaczewicza.Elżbieta Biecka marzyÅ‚a o innym domu.Gdy zmarÅ‚a pani Kolichowska, Elżbieta przyznaÅ‚a siÄ™ do uczucia, jakim jednak darzyÅ‚a starÄ… ciotkÄ™.ZrozumiaÅ‚a, że mogÅ‚a być szczęśliwa w jej domu.Gdy Zenon ożeniÅ‚ siÄ™ z ElżbietÄ… i zostaÅ‚ prezydentem miasta, dla mÅ‚odych Ziembiewiczów odnowiono w parku publicznym dawnÄ… siedzibÄ™ magnackÄ….Pani Kolichowska obdarowaÅ‚a ElżbietÄ™ trochÄ… mebli ze swej zasobnej graciarni.WyjÄ™te spoÅ›ród oblegajÄ…cej je szpetoty, odnowione i Å›wieżo obite, niespodzianie staÅ‚y siÄ™ Å‚adne.Z obrazów, które ofiarowaÅ‚a jej także, Elżbieta wybraÅ‚a tylko portret pierwszej żony rejenta Kolichowskiego i zawiesiÅ‚a go w swoim pokoju.Ziembiewiczowie żyli wiÄ™c w dostatku i poważaniu Å›rodowiska.Byli bardzo szczęśliwi, gdy w ich życiu pojawiÅ‚ siÄ™ maÅ‚y synek.Grono domowników powiÄ™kszyÅ‚a matka Zenona, która po Å›mierci męża zamieszkaÅ‚a z dziećmi; czuÅ‚a siÄ™ tu potrzebna i kochana, byÅ‚a spokojna, myÅ›lÄ…c o przyszÅ‚oÅ›ci swoich dzieci.Rodzinna sielanka nie trwaÅ‚a jednak dÅ‚ugo.Unieszczęśliwiona przez Ziembiewicza Justyna Bogutówna zemÅ›ciÅ‚a siÄ™.WylewajÄ…c Zenonowi na twarz kwas, oÅ›lepiÅ‚a go.Zenon Ziembiewicz popeÅ‚niÅ‚ samobójstwo.Bohater powieÅ›ci Granica wzrastaÅ‚ w rodzinie, gdzie panowaÅ‚o zakÅ‚amanie moralne.Nie akceptowaÅ‚ tego, ale z biegiem lat zaczÄ…Å‚ postÄ™pować podobnie jak ojciec.DoprowadziÅ‚o to do zniszczenia domu, który zbudowaÅ‚ z ukochanÄ… kobietÄ….obrazu idealnej rodziny.Z dawnych czasów pamiÄ™taÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •