[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aleksij zareagował słowem, jakiego dobrze wychowani młodzi ludzienigdy nie używają. Ja też tak uważam. Trilwalter smętnie kiwał głową. Niestety,jednym z najmniej przyjemnych aspektów mojej pracy jest zabawa wpolitykę.Tym razem przegraliśmy, inspektorze. Panie kapitanie, wkrótce zamkniemy śledztwo w sprawie kradzieżyw Lexington.Mam też nowy ślad w sprawie zabójcy prostytutek, a przedchwilą znalazłem na biurku słówko od informatora.Twierdzi, że być możezna tego sztywniaka, którego znalezliśmy na Dwudziestej Trzeciej.Jak jamam pracować, jeśli jakaś zwariowana baba będzie mi deptać po piętach? Czy to ta sama zwariowana baba, z którą jesteście związani nagruncie prywatnym?Aleksij otworzył usta, lecz zaraz je zamknął.Nie potrafiłbywytłumaczyć kapitanowi zjawiska znanego mu pod imieniem Bess. W pewnym sensie  powiedział tylko. Panie kapitanie, zgodziłemsię rozmawiać z panią McNee na temat naszej pracy.Oczywiście tylko osprawach ogólnych, bez żadnych szczegółów.Ale nie zniosę, żeby mi sięplątała pod nogami podczas pracy. Jeden dzień waszego życia, Stanislaski. Z tym samym ponurym uśmiechem na ustach Trilwalter ścisnął plastikową butelkę i wrzucił ją dokosza na śmieci. A dokładnie przyszły poniedziałek. Panie kapitanie. Poradzicie sobie  uciął Trilwalter. Tylko dopilnujcie, żeby niewpakowała się w jakieś kłopoty.Aleksijowi nie pozostało nic innego, jak tylko wyjść z gabinetu szefa iwrócić do swojej roboty.Siedział przy biurku, mrucząc pod nosem przekleństwa, gdy zjawił sięJudd z dwoma kubkami kawy. Jakiś problem?  spytał, stawiając jeden przed Aleksijem. Kobiety  westchnął inspektor.Judd ze zrozumieniem pokiwał głową.A ponieważ cały dzień czekałna okazję, więc teraz, nieproszony, przysiadł na brzegu biurka. Czy wiesz, że ta twoja Bess była zaręczona z L.D.Straterem? Coś ty powiedział?  Aleksij gwałtownie podniósł głowę. Była  powtórzył Judd z naciskiem. Jedna nauczycielka ze szkoły,w której pracuje Holly, zbiera wszystkie plotki o sławnych ludziach.Wiesz,czyta te głupie gazetki i wszystko zapamiętuje.Opowiadała Holly, że Strateri Bess jeszcze kilka miesięcy temu byli parą. Naprawdę?  Aleksij przypomniał sobie, jak tańczyli razem naprzyjęciu u Bess.Jak się całowali.Zacisnął usta. Moje zródła ustaliły, że był to bardzo burzliwy związek.A przedtembyła narzeczoną Charlesa Stutmana.  Co to za jeden? Nie wiesz? Pisarz.Teraz na Broadwayu idzie jego sztuka. Z prochupowstałeś, w proch się obrócisz.Holly bardzo chciała ją zobaczyć.MożeBess mogłaby nam załatwić bilety?Dzwięk, jaki wydał z siebie Aleksij, nie był ani zaprzeczeniem, anipotwierdzeniem.Brzmiał jak warknięcie, jednak Judd się nie przestraszył. A jeszcze wcześniej był George Collaway.Wiesz, syn tegowydawcy.To było ze trzy lata temu.Ożenił się z inną kobietą. Pani ma powodzenie  mruknął Aleksij. No  zgodził się Judd. I to w najwyższych sferach.A wiesz, cozrobiło na Holly największe wrażenie? Wyobraz sobie, że Bess jest córkąRogera K.McNee.Tego faceta od sprzętu fotograficznego. Faceta od sprzętu fotograficznego  powtórzył Aleksij.Czuł się tak,jakby miał w żołądku ołowianą kulę potwornych rozmiarów. Tego odfirmy McNee Holden? Tego samego.Pierwszy aparat fotograficzny, jaki sobie kupiłem, tobył Holden 500.Używam tylko ich klisz, policja też ich używa przypomniał sobie Judd. Może przy okazji zapytałbyś Bess o te bilety?Holly bardzo na tym zależy.McNee Holden.Aleksij powtarzał w myślach te dwa nazwiska.Niezwracał uwagi na panujący w pokoju harmider.Ja też mam jeden z ich aparatów, myślał.Od lat kupuję filmy McNeeHolden.Policja używa papieru fotograficznego firmy McNee Holden,NASA też.Pewnie dlatego Bess jest taka tajemnicza.Ma fortunę! To nieważne, przekonywał sam siebie.Pod warunkiem, że sama by mio tym powiedziała.A tak.Trzy razy była zaręczona.Nie moja sprawa!Nawet gdyby miała trzech mężów, też nic by mnie to nie mogło obchodzić.Chyba żeby ich miała naraz, nie po kolei.Wybieramy się na tańce, a nie namiodowy miesiąc.Zabrał się do przeglądania informacji leżących na biurku.Minęłosporo czasu, nim przestał myśleć o Bess i na dobre wziął się do roboty.Powiedział, że ma być seksownie, myślała Bess.Raz jeszcze przejrzała się w ogromnym lustrze.Uznała, że Aleksijowipowinno się spodobać.Lejący się zielonkawy jedwab ukazywał wszystkie wypukłości ciała ikończył się w połowie uda [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •