[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poproś, żeby przyłączył się do ciebie i babci.Mogłabyś na przykład wyobrazić sobie, żezapraszasz go, żeby usiadł na krześle na patio.Wyobraz sobie, że zwracasz uwagę babci na to, żeidzie do was dziadek.Wyobraz sobie rozmowę z nim, w której mówisz, że chciałabyś pomóc babcidostać się do właściwego dla niej miejsca. Coś jak:  Dziadku, chcę pomóc babci iść do nieba"? Właśnie.Można by tu powiedzieć  Parku" albo  Centrum Przyjęć", ale możesz użyć słowa Niebo,Raj albo czegoś innego.Potem wyobraz sobie, że dziadek zaczyna rozmawiać z babcią.Wyobrazsobie, że mówi jej, iż przybył tu po to, aby ją zabrać do tego miejsca.Wyobraz sobie, że ona go widzi irozmawia z nim.Wyobraz sobie, że stają i obejmują się.Wyobraz sobie, że dziękujesz mu zaprzybycie, a potem oboje odchodzą.Możesz sobie nawet wyobrazić, że dziadek odwraca się i coś dociebie mówi. I to wszystko? Tak, to już wszystko.Potem możesz zapisać sobie wszystkie swoje wrażenia.Jak się czułaś, cosię zdarzyło, co zostało powiedziane, takie rzeczy. A gdy ona odejdzie, czy wciąż będę mogła jej powiedzieć to, co chciałam jej powiedzieć kiedyjeszcze żyła? Tak, oczywiście.Możesz do tego wykorzystać tę samą scenę z patio i zaprosić ją tam.Wyobrazsobie po prostu, że ona przychodzi, a ty mówisz jej wszystko, co chcesz, żeby usłyszała.To coś jakmodlitwa.Z własnego doświadczenia wiem, że twoja informacja dojdzie do niej. A jeśli nie uwierzę, że to wszystko stało się naprawdę? To też nic nie szkodzi.Jeśli stwierdzisz, że to wszystko, to była tylko twoja wyobraznia, to mogęcię zapewnić, że babcia i tak wszystko usłyszy i otrzyma twoją pomoc.Ona i dziadek, albo Pomocnik,który może się zjawić zamiast niego, będą ze sobą w kontakcie.Kiedy już się skontaktują, dziadekalbo Pomocnik będzie mógł towarzyszyć jej dalej. Pomocnik? Czasami osoba, którą postanowiłaś zaprosić nie może z jakiegoś powodu się zjawić.Mnie też sięto zdarzyło raz czy dwa.W takich wypadkach ktoś, kto mieszka w %7łyciu po Zmierci, przyjdzie namiejsce tej osoby.Czasami może to być ktoś inny, kogo babcia zna.Możesz nawet mieć wrażenie, żewiesz kim jest ta osoba.Czasami jest to ktoś, kto zgłosił się do tego zadania na ochotnika.Nazywamyich Pomocnikami. A jeśli nie uwierzę w to wszystko? Nie szkodzi, póki tylko wyobrażasz sobie, że to się dzieje, wszystko będzie w porządku.Pozatym, co masz do stracenia?  Wiesz, ja osobiście wierzę w życie po śmierci, ale nawet gdybym nie wierzyła, to przecież nic niezaszkodzi spróbować.Kiedy tak sobie rozmawialiśmy, podszedł do nas pracownik TMI i zawiadomił Janet, że ktoś do niejdzwoni.Chwilę pózniej ogarnął mnie przemożny smutek i już wiedziałem, że Janet właśnie dowiadujesię, że babcia zmarła.Wiedziałem też, że w czasie naszej rozmowy Janet wyobrażała sobie wszystko,o czym mówiliśmy.Wiedziałem, że dziadek przyszedł na patio, kiedy o nim mówiliśmy.I wiedziałemteż, że odeszli razem.Kontakt i komunikowanie się z tymi, którzy przebywają w %7łyciu po Zmierci jest równie łatwe jaksamo myślenie o nich, jak przypominanie sobie jak to było, kiedy jeszcze żyli Tutaj.Komunikowaniesię za pomocą myśli, uczuć i obrazów jest zawsze składnikiem moich badań %7łycia po Zmierci.Nawet,kiedy zdaje mi się, że wszystko to jest po prostu wymyślaniem sobie różnych rzeczy, wiem, iż todziała.Każdy, kto naprawdę pragnie skontaktować się i towarzyszyć ukochanemu zmarłemu, może zpowodzeniem skorzystać z tej metody.Nie różni się ona w zasadzie od tego, co można usłyszeć naniedzielnym kazaniu poświęconym cichej modlitwie.Trzeba po prostu wyciszyć umysł, a potemwyrazić w myślach to, co chciałoby się powiedzieć na głos.Tydzień pózniej wróciłem do domu i otrzymałem list od Janet.Niedługo po naszej rozmowie natarasie TMI, wykorzystała tę metodę, aby pomóc swej teściowej.Janet jest silną kobietą z wysokorozwiniętą wrażliwością na niefizycznym poziomie energetycznym.Jej świadomość jest znaczniebardziej rozwinięta niż u przeciętnego człowieka.Potrafi medytować, postanowiła więc towarzyszyćbabci podczas medytacji właśnie.To, co Janet powiedziała o swym doświadczeniu, potwierdzaskuteczność tej metody.Poniżej podaję skróconą wersję jej listu:Po naszej rozmowie postanowiłam przejść się po labiryncie (uwaga: labirynt to specjalna ścieżkawymyślona przez innych uczestników seminarium).Chodząc, myślałam sobie o twoich wskazówkach.Natychmiast poczułam obecność babci.Potem zawołałam dziadka i poczułam / zobaczyłam jak dwajasne światła zlewają się w jedno, kiedy ci dwoje rozpoznali się i poczuli swą miłość.Kiedy doszłam dośrodka labiryntu, poczułam / zobaczyłem rozbłysk światła, które zdawało się całkowicie mnie otaczać iwypełniać.To była czysta ekstaza  nas troje złączonych z całym wszechświatem.Stałam tam wchwale razem z nimi.Czułam wdzięczność babci za to, że ta impertynencka synowa, którą kochała jakswoją własną córkę była tu z nią.Zdaje mi się, że czuła też coś w rodzaju skruchy za to, że kilka razydość ostro mnie skrytykowała.Jakby nagle spojrzała na mnie z innej perspektywy i musiałaskorygować swoje poglądy.Powoli zaczęłam się od nich oddalać i kierować się w stronę wyjścia z labiryntu.Było to dla mnieprawdziwe święto.Pomyślałam z rozbawieniem, że powinnam była najpierw zapytać babcię czy wogóle jest już gotowa, aby pójść w stronę tego światła.Na pewno nie była! Chciała zostać tu zdziadkiem na pogrzebie.Przecież nigdy nie opuściłaby jakiegokolwiek zgromadzenia rodzinnego!Ktoś mógłby zapytać czy w ogóle istnieje potrzeba, aby towarzyszyć swemu ukochanemuzmarłemu, który obecnie żyje w %7łyciu po Zmierci.Dla olbrzymiej ich większości najprawdopodobniejtaka potrzeba nie istnieje.A jednak, nie zaszkodzi im, jeśli spróbujemy, a za to może sprawić wieledobra.Może na przykład uświadomić im ich nową sytuację.Może pomóc im zauważyć tych, którzyprzyszli, aby ich powitać.A żywym może dać wiedzę o %7łyciu po Zmierci z pierwszej ręki.Wszystko tojest możliwe.Procedura towarzyszenia ukochanemu zmarłemuPodsumowując technikę:1.Połóż się w jakimś spokojnym miejscu, gdzie nikt ci nie będzie przeszkadzał, gdzie nie usłyszyszdzwoniącego telefonu ani żadnego innego rozpraszającego dzwięku.2.Zamknij oczy, odpręż się i przez kilka chwil polez zupełnie spokojnie.Jeśli wiesz jak medytować,to będzie to doskonałym pierwszym krokiem.Jeśli czujesz, że nie wiesz jak całkowicie sięzrelaksować, możesz zadzwonić do TMI pod jeden z numerów zaczynających się od 800.Dostanieszwtedy taśmę z dzwiękami Hemi-Sync, przeznaczonymi specjalnie do tego celu.Przeczytaj instrukcjedołączone do taśmy, dzięki czemu nauczysz się odprężać.3.Pomyśl o osobie, której chcesz towarzyszyć  powiedzmy, że ma na imię Betty [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •