[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Powiedz raczej, ofiara Sywella - sprostowaÅ‚.- Ofiara w każdymtego sÅ‚owa znaczeniu.Postaram siÄ™ chociaż częściowo opisać ci jej losu boku tego potwora.- OpowiedziaÅ‚ ojcu szczegółowo, czego JacksondowiedziaÅ‚ siÄ™ od Burnecka.Kiedy skoÅ„czyÅ‚, ojciec odezwaÅ‚ siÄ™ posÄ™pnie: - To, co od ciebie usÅ‚yszaÅ‚em, jeszcze bardziej utwierdza mnie wprzekonaniu, że dobrze zrobiÅ‚em, uwalniajÄ…c spoÅ‚eczeÅ„stwo od tegonÄ™dznika.Jedyne, co mnie gryzie, to obawa przed haÅ„bÄ…, jaka byspadÅ‚a na mojÄ… rodzinÄ™, gdyby siÄ™ wydaÅ‚o, że to ja popeÅ‚niÅ‚em tÄ™zbrodniÄ™.Biedne dziecko, pomyÅ›leć, jakie ona miaÅ‚a ciężkie życie -najpierw jako uczennica u krawcowej, a potem jako ofiara Sywella.Przecież gdybym wiedziaÅ‚ o jej istnieniu, przyjÄ…Å‚bym jÄ… do swojegodomu z radoÅ›ciÄ…, otoczyÅ‚ troskliwÄ… opiekÄ… i traktowaÅ‚ jak czÅ‚onkanajbliższej rodziny.Gdyby ojciec zechciaÅ‚ powtórzyć to na rodzinnym spotkaniu z jejudziaÅ‚em, pomyÅ›laÅ‚ Marcus, wracajÄ…c do swego pokoju, to wszystkobÄ™dzie dobrze.Moja najdroższa nie bÄ™dzie żaÅ‚ować decyzji, żeujawniÅ‚a swój zwiÄ…zek z rodzinÄ… Cleeve'ów.- Jak wyglÄ…dam? - zapytaÅ‚a Louise swojÄ… głównÄ… krawcowÄ….PrzymierzaÅ‚a przed lustrem bladoniebieskÄ… wyjÅ›ciowÄ… sukniÄ™ oprostym, ale modnym kroju, w której wyglÄ…daÅ‚a bardzo dziewczÄ™co iniewinnie.Marcus miaÅ‚ przyjechać po niÄ… lada moment, aby zawiezćjÄ… do domu przy Berkeley Square na spotkanie z rodzinÄ….- BÄ…dz spokojna - przekonywaÅ‚ jÄ… gorÄ…co - nie ma najmniejszejobawy co do tego, jak zostaniesz przyjÄ™ta.Wszyscy przywitajÄ… ciÄ™ znajwiÄ™kszÄ… radoÅ›ciÄ….PowiedziaÅ‚ już o niej Marissie i Sophii.Obie panie przyjęływiadomość z wielkÄ… radoÅ›ciÄ….Tak jak przypuszczaÅ‚, miaÅ‚y o Louisejak najlepsze zdanie i wyrażaÅ‚y siÄ™ o niej w samych superlatywach.Dobrze, dobrze, myÅ›laÅ‚a Louise, jemu Å‚atwo tak mówić, on nie jest w tej rodzinie obcy i na dodatek, co najgorsze, nie jest wdowÄ… poSywellu.Nie ma znaczenia, że ja wyparÅ‚am siÄ™ wszelkich zwiÄ…zków ztym potworem, zrzekajÄ…c siÄ™ oficjalnie prawa do tytuÅ‚u markizy.To wniczym nie zmienia postaci rzeczy.Nadal czuÅ‚a siÄ™ nieswojo, chociaż krawcowa zapewniaÅ‚a jÄ…*żarliwie, że wyglÄ…da comme il faut*ð i że bez wstydu w tej sukni możepokazać siÄ™ nawet na królewskim dworze.DrżaÅ‚a z przejÄ™cia, kiedy uboku Marcusa wkraczaÅ‚a do wspaniaÅ‚ego salonu londyÅ„skiejrezydencji hrabiego - Cleeve House.PoprzedzaÅ‚ ich Cardew.W salonie czekaÅ‚ już na nich lord Yardleywraz z caÅ‚Ä… rodzinÄ….Tym razem obaj Nedowie zachowywali siÄ™bardzo grzecznie - siedzieli cicho jak trasie, jeden obok drugiego,stÅ‚oczeni na maÅ‚ej kanapce.Ich mężniejÄ…ce ciaÅ‚a ledwo siÄ™ już na niejmieÅ›ciÅ‚y.ChÅ‚opcy razem z hrabiÄ… powstali z miejsca i skÅ‚onili siÄ™ gÅ‚Ä™boko,kiedy Cardew gÅ‚Ä™bokim basem oznajmiÅ‚:- Milordzie, wicehrabia Angmering i panna Louise Cleeve.Louise zaczerwieniÅ‚a siÄ™ i spojrzaÅ‚a spÅ‚oszona na MarissÄ™ iSophiÄ™.Panie podniosÅ‚y siÄ™ również z miejsc i powitaÅ‚y jÄ… uprzejmielekkim ukÅ‚onem.NastÄ™pnie Marissa podeszÅ‚a do Louise, objęła jÄ…serdecznie i pocaÅ‚owawszy w policzek, powiedziaÅ‚a:- Och, moja kochana, gdybyÅ›my wiedzieli o twoim istnieniu, innabyÅ‚aby twoja dola.ZaopiekowalibyÅ›my siÄ™ tobÄ… i oszczÄ™dzili ciężkichprzejść.* comme il faut - jak należy - Ale teraz, gdy zostaniesz już żonÄ… Marcusa, bÄ™dziemy starać siÄ™robić co w naszej mocy, aby zrekompensować ci trudne lata iprzyczynić siÄ™, na ile to możliwe, do waszego wspólnego szczęścia.Nic nie mogÅ‚o bardziej uradować Louise i uspokoić niż sÅ‚owaMarissy.PodziaÅ‚aÅ‚y na niÄ… jak kojÄ…cy balsam.Marcus uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ukradkiem do macochy; mógÅ‚ siÄ™ spodziewać, że zrobi mu takÄ…przyjemnÄ… niespodziankÄ™.Sophia również uÅ›miechaÅ‚a siÄ™ wdziÄ™czniedo Louise, mówiÄ…c:- Mam nadziejÄ™, że to nie przeszkodzi ci dokoÅ„czyć mojej Å›lubnejwyprawy.- OczywiÅ›cie, że nie - odparÅ‚a z żywoÅ›ciÄ… Louise - tym bardziej żetwoja wyprawa jest już na ukoÅ„czeniu.DziÄ™ki temu zostanie mi trochÄ™czasu na zajÄ™cie siÄ™ mojÄ… wÅ‚asnÄ… garderobÄ….Sama sobie uszyjÄ™ suknięślubnÄ….To bÄ™dzie mój Å‚abÄ™dzi Å›piew, rozumiesz.W przyszÅ‚oÅ›cipracowniÄ… bÄ™dzie kierować jej główna krawcowa, która obecnie jestmojÄ… prawÄ… rÄ™kÄ….Ona bÄ™dzie wszystkim zarzÄ…dzać, a ja bÄ™dÄ™sprawowaÅ‚a nad zakÅ‚adem tylko ogólny nadzór, no i w razie potrzebydostarczaÅ‚a kapitaÅ‚u do jego dalszego rozwoju.- Zwietny pomysÅ‚, moja droga - stwierdziÅ‚a Marissa, uÅ›miechajÄ…csiÄ™ z aprobatÄ….- Marcusie, muszÄ™ ci pogratulować wyboru kandydatkina żonÄ™.Twoja wybranka jest osobÄ… obdarzonÄ… wielkim rozsÄ…dkiem.MajÄ…tek Yardleyów pod rzÄ…dami takiej niezrównanej i sensownej paryjak wy oboje z pewnoÅ›ciÄ… powiÄ™kszy siÄ™ znacznie i ugruntujematerialnÄ… pozycjÄ™ naszej rodziny. Hrabia, który do tej pory obserwowaÅ‚ biernie, jak jego żona icórka przyjmujÄ… Louise na Å‚ono rodziny, wystÄ…piÅ‚ do przodu ioÅ›wiadczyÅ‚:- ZamierzaÅ‚em powitać ciÄ™ w naszej rodzinie bardziej formalnie,moja droga, ale, jak zwykle, kobiety mnie uprzedziÅ‚y [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •