[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.upadną na pysk. Kto to powiedział? Każdy, kto ma oczy do patrzenia, z wyjątkiem samej-policji.Nasz mądrala nic nie- wie.A to ci heca! Alewracajmy do rzeczy.Pan może tu coś wywącha, szefie.Pan tego nie zlekceważy  dodał poważnie. Tocoś nie z tego świata.Poza tym niech się pan.zdecyduje, czego się pan napije: herba matę albo naparu zpokrzyw.Naszykowali też coś, co zajeżdża jak te kwiaty w hallu.Nie ma na to wielu amatorów  urwał zręką na gałce drzwi.Nie wyglądał specjalnie wesoło. Niech się pan przyjrzy mojej starej ślicznotce.Warta tego.Jedną pończochę ma do połowy opuszczoną, a w jej kredensie pustki  z wyjątkiem butelki posherry.Jej siostra została wykończona i większość gości przyszła po to, żeby się czegoś więcej o tymdowiedzieć.Ona częstuje ich serowymi biskwitami, a oni chcieliby rozmawiać o truciznie.Ale gdybyzamiast mnie pojawili się Jego Królewska Mość i lady Godiva, nie byłaby wcale zdziwiona ani zaskoczona.To się nazywa opanowanie.Zaimponowała mi.Czy mam pana zaanonsować, czy sam pan wejdzie?Campion podziękował mu i powiedział, że sam sobie poradzi.Przyjęcie panny Evadne było w pełnym toku.Chociaż pokój był pełen ludzi, a poczęstunek niezwykły, jakiścień elegancji, który wyróżniał przyjęcia w Portminster Lodge w latach dziewięćdziesiątych ubiegłegostulecia, nadal się błąkał wśród zle dobranego towarzystwa.Goście stali bardzo blisko siebie, wśród wielkich sprzętów, i rozmawiali przyciszonymi głosami.Możnabyło się zorientować, że przyszło więcej osób niż zwykle i że ludzie teatru tylko nieznacznie przeważali.Na przykład pierwszym znajomym, jakiego Campion zauważył, był Harold Lines, główny reporter działuzbrodni  Słowa Niedzielnego", ponuro spoglądający znad pełnej  co mu się nigdy nie zdarzało szklanki.Gospodyni stała na dywaniku przed kominkiem, tuż obok swego fotela.I teraz ubrana była w czerwoną,kwiecistą suknię, która tak zle pasowała do jej karnacji, ale na szczęście szal i diamenty oprawne w złotorozjaśniały ponure wrażenie.Nie była specjalnie przystojna, ale minę miała władczą i górowała zarówno nadpanem Henry Jamesem, dyrektorem banku, jak i małym, smagłym, we włoskim typie, młodzieńcem, który zpewnością wywodził się z  Tespisa". Zanim Campion zdołał do niej dotrzeć, musiał uporać się ze sporym tłumkiem, z którego wiele osób patrzyłona niego pytająco.Nagie znalazł się twarzą w twarz z właścicielem wąsów, które dobrze sobie przypominał.Drudge- Knot" powitał 'go wylewnie spoza gęstwy wąsów. Halo! Jak się panu to podoba?  Od razu było widać, że czuje się nieswojo. Niezbyt stosowna na topora, co?  powiedział enigmatycznie i machnąłby ręką w kierunku gospodyni, gdyby było dość miejsca. Człowiek wprost ma ochotę czerwienić się ze wstydu.A najgorsze, że to takie niewinne. Mówiłbardzo wyraznie".Jego dziadek nie mógłby się wyrażać bardziej precyzyjnie. Jabłka  dodał.Ostatnia aluzja była niejasna, ale ze swej nowej pozycji Campion mógł dostrzec, że na prawym ramieniupanna Evadne miała małą siatkę do zakupów, zrobioną.z drutu i zielonego sznurka.Była "do połowyzapełniona jasnymi, lecz wyglądającymi na niedojrzałe, jabłkami, choć sporo gości trzymało wurękawiczonych dłoniach zielone jabłka.Spłynęło na niego natchnienie. Czy to siatka panny Ruth? Stara dziwaczka nosiła ją wszędzie. Knot robił wrażenie zdziwionego, że Campion o tym nie wie.Starał się mówić cicho i wreszcie zaczął nawet szeptać:  Nigdy bez niej nie chodziła.Miała zwyczajwszystkim, kogo tylko dopadła, wtykać jabłka.Mawiała przy tym:  Trzymaj się z daleka od lekarzy" iwtykała jabłko w rękę.Evadne wie, że każdy musi to pamiętać i stąd ten poroniony pomysł w stylu Hamleta".Kiepska zgrywa.Campion nie odpowiedział, gdyż nagle uświadomił sobie, że nie brał dotąd pod uwagę detektywistycznychzapędów panny Evadne.Zapewne chciała sprowokować reakcję winnego.A teatr, jak widać, miała we krwi.Następna uwaga Knota, również wypowiedziana szeptem, zaskoczyła go: Czy to prawda, że cała ta zabawa się kończy? %7łe policja szykuje się do skoku i tak dalej? Oficjalnie nic mi nie wiadomo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •