[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.kijowskim zdobył Czarniecki podwumiesięcznym oblężeniu.2Rekuperować - odzyskać.3Apropriować - oddać na własność.4Ekspostulować - wymawiać.wiedział: Któż by sobie nie życzył dobrego? Powiem Waszej K.Mścijedne historyą, com słyszał o panu kasztelanie wojnickim1, że gdy gojego hejducy z zamku przynieśli, postawili z krzesłem w pokoju, spytałswego węgrzyna kochanego: Andrys, co też tam między wami słychaćo naszym sejmie?" Powie węgrzyn: Ot, Miłostiwy Pane, koli jesmoTwoju Pańsku Miłost na zamok prineśli, wsi hejducy, bratia naszy,howoryli tak: Ot, tomu by to panu korolem polskim, szczo hożychpachołków derżyt pri sobie"2.Za owe nowinę dał mu dziesięć bitychtalerów na przepicie.Uważajcie, Wasza Królewska Mość, jeżeli takiemukalece, który się i na łóżku swoją mocą przewrócić nie może, a miło musłuchać, kiedy mu prawią o królowaniu, a pogotowiuż mnie, co jeszcze złaski Bożej konia dosiędę bez pomocy, gdyby kto ultro kazał nad sobąkrólować, nie bardzo by mnie to mierziało.Zaczem jeżeliby post fataWaszej Królewskiej Mości (któremu zdrowia, długiego panowaniażyczę), tacy odzywali się ad regnandum konkurenci, jak pan kasztelanwojnicki, jak pan kasztelan gnieznieński3 i insi tym podobni, a toteż i jakonkurent między nimi, ale jeżeli tacy, jako car moskiewski, jako królszwedzki, król francuski, to ja zaraz konkurencyej mojej gotówodstąpić".Rozśmiał ci się król wprawdzie na tę odpowiedz, ale już miałw sercu praeconceptum odium, które mu ufundowały ku niemupersuasiones ludzi, osobliwie jednak Prażmowskiego ślepego,arcybiskupa gnieznieńskiego.Ten zdrajca najpierwszy był tej wojnyfomes.Który postępek, że się samemu nie podobał niebu i oczywisty naojczyznę nasze zaciągnął gniew Boży, bo zaraz, jak o tym poczętotraktować, pokazał się na niebie straszny i wielki [kometa], który przezkilka miesięcy1Kasztelanem wojnickim był wówczas Jan Wielopolski.2 Ot, miłościwy panie, gdyśmy Waszą Pańską Miłość na zamek przynieśli, wszyscy hajducy,bracia nasi, mówili tak: ot temu to panu królem polskim być, co dobrych pachołków trzymaprzy sobie".3Kasztelanem gnieznieńskim był wówczas Aleksander Sielski.trwając swoją oczom ludzkim groził srogością i nim bardziej trwał, tymbardziej serca truchlałe trwożył, ominując1 niedobre efekty, które potemnastąpiły dla zawziętości i fakcyej ludzi złych, którzy, swojepromowując interesa, ojczyznę wniwecz obrócili bardziej, niżelinieprzyjaciele.Bo prawda to jest, że Lubomirski [rokosz podniósł],widząc pana sine successione, widząc ultimum in linea domus regiae,domus Jagiellonicae, widząc zawziętość i praktyki Ludowiki królowej,natione Francuzki, że koniecznie nam do wolności naszych chceinducere gallicismum przez wprowadzenie na królestwo jakiegoś fircykafrancuskiego, widząc, że już i króla ujęto za nos, kiedy pozwolił zkancelaryej uniwersały na sejmiki przedsejmowe do województwproponendo novam eiectionem stante vita.Francuzów w Warszawiewięcej, niżeli owych, co Cerberowe2 rozdymają ognie; pieniądze sypią,praktyki czynią, a najbardziej nocne; wolność im w Warszawie wielka,powaga wielka; tryumfy publiczne sprawują z otrzymanych wiktoryj,choć też nie za prawdziwą, lecz za zmyśloną.Do pokoju wniśćFrancuzowi zawsze wolno, a Polak u drzwi musi i pół dnia stać; zgołasroga i zbyteczna powaga.I to między inszymi ich licencyami3 przypomnieć muszę.Pozwolono im in theatro publico w Warszawie tryumf czynić zotrzymanej nad cesarzem wiktoryej.Kiedy indukowano4 osoby natheatrum, muzyki i ognie do tryumfu, zeszło się ludzi kupa i na koniachpozjeżdżało na owo tak cudowne spectaculum; jedni z Warszawywyjeżdżają, drudzy przyjeżdżają: kto obaczył, to się też zatrzymał naowo dziwowisko, choć mu pilno było.I ja też tam byłem, bom wyjeżdżałz Warszawy i wyjechawszy z gospody stanąłem też tak i z czeladzią nakoniach, na owe patrząc dziwy.Stali tedy circa hoc spectaculum1Ominować - wróżyć.2Ognie Cerberowe - ognie piekielne.3Licencja - tu - swoboda.4Indukować - wprowadzać.ludzie różnego gatunku i różnej fantazyej.Kiedy już insze odprawiłysię indukcye1, jako się potykali, jako się piechoty zwierali, jakokomunnik, jako strona stronie z placu ustępowała, jako brano więzniówniemieckich, szyje ucinano, jako do fortece szturmowano i oneodbierano; zgoła, z wielkim kosztem i magnificencyą2 te rzeczyodprawowały się.Skoro już, jakoby po zniesieniu wojska i położeniuna placu nieprzyjaciela, prowadzą w łańcuchu cesarza w ubierzecesarskim, koronę cesarską już nie na głowie mającego, ale w rękachniosącego i w ręce królowi francuskiemu one oddającego - wiedzieliżtedy, że to był Francuz znaczny, który osobę cesarską reprezentowal włańcuchu idącą, umiał potrafiąc physim jego i wargę tak też, jako cesarz,wywracał - począł jeden z Polaków konnych wołać na Francuzów: Zabijcie tego takiego syna, kiedyście już porwali; nie żywcie go, bo jakgo wypuścicie, będzie się mścił, będzie wojnę młożył, będzie krewludzką rozlewał, a tak nie będzie nigdy miał świat pokoju; skoro zaśzabijecie, król JMść francuski osiągnie imperium, będzie cesarzem,będzie, da Pan Bóg, i naszym królem polskim.W ostatku, jeżeli wy gonie zabijecie, ja go zabiję"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]