[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wielki głód w Czechach.Królowa Polski Dobrogniewa urodziła królowi polskiemu Kazimierzowi drugiegosyna.Król polski Kazimierz obchodził jego urodziny w Krakowie niezwykleuroczyście i radośnie i nadał mu imię Władysław4.Nadto w tym samym czasie wielki głód nawiedził Czechy5.Ponieważ w po-przednich latach ziarno wrzucone w ziemię wydało lichy plon, a w roku bieżącym zdopuszczenia Bożego przepadły niemal wszystkie plony, wielu ludzi musiało opuścićojczystą ziemię i uciekać do Polski, na Węgry i do innych sąsiednich krajów,1W tym zdaniu są przejątki z tekstów biblijnych: Gen.49, 24, 29 i Eccl.42, 2.2Ezech.33, 8.3W kronikach jest też forma Restaurator, rzadziej Instaurator.4Władysław Herman, drugi syn księcia Kazimierza, wymieniony u Galla Anonima, ks.I, rozdz.19.Datajego urodzin jest tylko u Długosza.O.Balzer, Genealogia, s.100, za zrekonstruowaną zapiską Rocznika Kra-sińskich ustalił datę na 1040.Gdyby jednak przyjąć datę urodzin pierworodnego Bolesława na 1043 r.(zob.przyp.3 na s.44), Władysław nie mógłby się urodzić wcześniej niż w 1044 r.5O głodzie wg Kosmasa, ks.II, rozdz.12 pod r.1043. by uniknąć śmierci głodowej.Reszcie, która pozostała, głód tak bardzo dał się weznaki, że trzecia część ludności Czech wyczerpana głodem wyginęła.Wierzono, żeBóg dopuścił to nieszczęście na Czechów z powodu świętokradztwa i grabieżydokonanej przez nich na Polakach i katedrze gnieznieńskiej.ROK PACSKI 1044Założenie klasztoru w Tyńcu i Lubiążu.Król polski Kazimierz, dzięki różnym doświadczeniom i pomyślnym przypadkom,doszedłszy do przekonania, że wśród przeciwności i trudności znalazł pomoc iuznanie dzięki miłosierdziu Bożemu, zrozumiał, że także opuszczenie przez niegozakonu i klasztoru i przyjęcie rządów w ojczystym królestwie znalazło uznanie woczach najwyższego księcia królów ziemskich.Rozmyślając często o tym, by zadoznane dobrodziejstwa odwdzięczyć się w jakiś sposób swemu Stwórcy, który muokazał miłosierdzie, postanowił założyć fundację zakonu św.Benedykta, któryprzygarnął go niegdyś, gdzie złożył profesję i nauczył się prawa Bożego.Wysyławięc specjalnych posłów1 do Cluny i przesyła przez nich wiele darów dla opata ibraci kluniackich, donosząc im, jak bardzo wsławiło go miłosierdzie Zbawiciela przezuzyskanie i odnowienie Królestwa Polskiego, przez pokonanie wrogów i urodzinymęskiego potomstwa.Równocześnie prosi usilnie, by mu przysłano pewną liczbębraci z klasztoru w Cluny i by ci zabrali ze sobą książki zawierające regułę i rytuał.Mają oni otrzymać klasztor wybudowany na koszt króla i przy fundacji hojnieuposażony.Ucieszony tym poselstwem opat Cluny z czcigodnym zgromadzeniem braci,złożywszy Bogu dzięki za to, że ich wychowanek podniósł tak bardzo znajdujące sięw stanie zupełnego upadku wiarę, Kościół i ojczyznę, że je umocnił i sprowadził nawłaściwą drogę, postanawia spełnić jego prośby i z posłami królewskimi wysyła1Tradycja o poselstwie poza Długoszem nieznana, pozostaje w ścisłym związku z podaniem o KazimierzuMnichu i jego pobycie w Cluny.Natomiast Kronika książąt polskich, Kronika polsko-śląska i Kronika o Pio-trze Włostowicu, Mon.Pol.Hist., t.III, s.447, 621 i 764 piszą o sprowadzeniu benedyktynów do Tyńca zLeodium oraz podają osobę Kazimierza Odnowiciela jako fundatora tego klasztoru. dwunastu braci, z których jeden, imieniem Aron1, cieszył się szczególną sławą z po-wodu cnotliwego życia, roztropności i bystrości.Przybywających do niego król polskiprzyjmuje z niezwykłą radością, tak jak gdyby aniołowie raczyli go odwiedzić, ibuduje dla nich klasztor pod wezwaniem św.Piotra, księcia apostołów2 na górzeTyniec3, położonej nad rzeką Wisłą, oddalonej o dwie mile od królewskiego miastaKrakowa.Uposaża go bogato i zaszczyca wieloma majątkami, wsiami,posiadłościami, dochodami, przywilejami i wolnościami do tego stopnia, żeposiadłość żadnego klasztoru  ani przedtem, ani potem założonego  nie może sięrównać nadanemu wtedy przez króla Kazimierza uposażeniu, które wymienionyklasztor posiada aż do chwili obecnej.Jego pierwszym opatem został mianowany napolecenie króla Kazimierza brat Aron, z pochodzenia Francuz4.Władzy klasztorutynieckiego zostały poddane pozostałe klasztory benedyktyńskie istniejące w innychmiejscowościach prowincji gnieznieńskiej i we wszystkich innych diecezjach i tę jegowyższość i nadrzędną władzę uznają one z należytą czcią.Do dnia dzisiejszegoistnieją w klasztorze tynieckim niektóre księgi zawierające regułę lub modlitwyodmawiane chóralnie, przywiezione z Cluny5.Stanowią one dowód, że klasztorzawdzięcza swe początki1Pózniejszy arcybiskup krakowski, zob.życiorys w PSB, t.I i objaśnienie do ustępu Długosza pod r.1046.yródłem tradycji o przybyciu Arona z Cluny może być sfałszowana bulla Benedykta IX w streszczeniuw %7ływocie większym św.Stanisława, Mon.Pol.Hist., t.IV, s.585 oraz zapiska Rocznika kapitulnegokrakowskiego tamże, t.II, s.830.Wg P.Davida Aron przybył z Brauweiler, Les Benedictins., s.47.Wg F.Pohoreckiego, Kilka słów o Aronie., Kwart.Hist.XXXVI, 1922, s.l 10, z klasztoru w Stablo.2Kościół klasztorny w Tyńcu ma wezwanie śś.Piotra i Pawła.3Zob.Roczniki., t.I, przyp.l na s.159.Fundację benedyktynów w Tyńcu i osobę fundatora podałDługosz wg jakiejś współczesnej tradycji.Kwestia początków Tyńca i pierwotnego uposażenia z powodubraku zródeł i zniszczenia archiwum jest dotychczas sporna.Fundację w XI w.potwierdziły ostatnio pracearcheologiczne i znalezienie grobów pierwszych opatów.Wśród historyków od A.Naruszewicza, W.A.Maciejowskiego, A.Małeckiego, W.i S.Kętrzyńskich, S.Smolki, T.Wojciechowskiego do P.Davida istniałspór co do osoby fundatora (Bolesław Chrobry, Kazimierz Odnowiciel, Bolesław Zmiały, WładysławHerman).Zdecydowanie odrzucono tylko tradycję o pochodzeniu benedyktynów z Cluny, gdyż polskiklasztor opactwu temu nie podlegał.Zob.Semkowicz, op.cit., s.117 118 oraz T.Wojciechowski, Szkicehistoryczne jedenastego wieku, Warszawa 1925, s.119 i n., który przyjmuje, że w XIII w.powstała tradycjao fundacji Tyńca przez Odnowiciela.Zob.u P.Davida, Les Benedictins., s.88, o sprawozdaniu mnichaMikołaja Nosa z 1418 r., które utrwaliło tradycję o związkach Tyńca z Cluny.4W Liber Beneficiorum, (cyt.dalej LB) t.III, s.181, Długosz powtarza szczegóły o francuskimpochodzeniu Arona i przywiezieniu 12 mnichów z Cluny.Tamże, t.III, s.224, Aron pierwszy wymieniony wspisie opatów tynieckich.Aron jako mnich tyniecki jest wymieniony w wielu zródłach: w Rocznikukapitulnym krakowskim, Mon.Pol.Hist., t.II, s.850 pod 1046 r., w Roczniku Traski i Rocznikumałopolskim, w Roczniku świętokrzyskim i w fałszywej bulli Benedykta IX.5Jeszcze w połowie XVII w.S.Szczygielski widział w Tyńcu Ordinationes Cluniacenses i in.księgi, zob.P.David, Les Benedictins., s.92 93.O dawnych rękopisach i bibliotece tynieckiej por.W.Semkowicz,Paleografia łacińska, Kraków 1952, s.157 158, 305 308 i n. i założenie braciom wezwanym z Cluny  choć inni twierdzą, że braci do klasztorutynieckiego sprowadzono z Leodium1 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •