[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Kiedy przyjdziesz mnie zabrać, moja droga Miłości? Bez żadnego żalu jestemgotowa do odejścia, aby złączyć się z Tobą.- Zjednocz się z tymi wszystkimi, którzy przyzywali nadejścia mego Królestwa,przyjścia mego dnia.Niech pożera cię gorliwość o mój dom.Czyń tak, jakbympowodzenie tego powierzył twojej miłości.Czegóż byś nie uczyniła, by stanąć nawysokości swego zadania? Pozwól pochłonąć się gorliwości.Czy nie mogę tegooczekiwać od ciebie? Ty prosisz, Ja realizuję.Czy nie widzisz, że to także jestzjednoczeniem?"Wieczorem słowik już nie śpiewał.- Skończył się jego czas.Ale ty będziesz Miśpiewać przez całą wieczność".166.- 1948 - 9 czerwca.Godzina święta.- Miłości moja, ile godzin świętychodprawiłam w swoim życiu?- Sądzisz, że to nie one sprawiły, iż zapomniałem o wielu innych twoich godzi-nach? Nie lubisz spózniać się do swoich przyjaciółek; nie lubisz być niewdzięczną!A więc z Tym, który ukochał cię, zanim ty Go pokochałaś, Tym, który cię zbawił.O, moja córko, upokorz się przez to, że czynisz tak mało, choć wszystko, coczynisz, daje Mi tyle radości.Kontynuuj.Zwiększaj.Szukaj nowych niespo-dzianek w tych drobnych ofiarach, które Mnie zachwycą.Przecież to Duch ci jeinspiruje.To jakby propozycja, do której dołącza się twoja wola.Ten akt wolidosięga Mnie jak szczęśliwa rana z kantyku: 'O rozkoszna rano.'Dziwisz się, bo nie możesz zgłębić sensu tego, że 'Bóg jest Miłością'.Nie obawiajsię swej małości w naszych stosunkach: właśnie twoja małość wzrusza mojemiłosierdzie.Nie bój się przesadzać w naszych spotkaniach, ponieważ pragnę,323abyście nigdy nie mogli Mnie opuścić.Ale próbuj Mi wierzyć, jeśli nie możeszMnie zrozumieć: dziecko wierzy swemu Ojcu.Ta, która kocha, wierzy temu,którego kocha, a ty nie miałabyś Mi wierzyć? Aby rozszerzyć wasze sercapotrzebne są ćwiczenia w radości; jaka to jednak łatwa radość być nieskończeniekochaną przez dobrego Boga!.Zwiadomość waszego szczęścia zwiększa mojewłasne szczęście.O, kiedy zobaczysz, kiedy będziesz wiedziała, zechcesz wrócićna ziemię, aby dokończyć to, co zaledwie naszkicowałaś.Nie lękaj się więckochać Mnie, mówić Mi o tym, oczekiwać Mnie, wzywać Mnie.To proste; kiedysię kocha, wszystko jest proste, nawet śmierć".167.- 1948 - 17 czerwca.Godzina święta.- Szukałam w myślach, czymmogłabym Mu się bardziej przypodobać.- Nie żądam niemożliwości.Nie żądamnawet rzeczy trudnych.Pragnę by do Mnie przychodzono z prostotą dzieci, dzieciBożych.O, moja córko, bądzmy rodziną: któż bardziej ode Mnie ma prawo dogłosu krwi? Do wołania do waszego wnętrza, do drżenia serc, które rozpoznajązródło swego życia? A ponieważ jesteście dziećmi Boga, dlaczego nie mielibyściekochać Go jak dzieci? Mówić do Niego jak dzieci? Dziękować Mu jak pełne radościdzieci, ponieważ radość jest odblaskiem miłości; jak dzieci naginające się doposłuszeństwa, które jest miękkością czułości, pełne nieustannej uwagi, którajest spojrzeniem serca i pełne nowych pomysłów, które są życiem miłości.%7ładnez uczuć serca człowieka nie potrzebuje życia w takim stopniu jak miłość, niechwięc życie będzie w tobie miłością.Przez wszystkie godziny swej drogi spoglądajnieustannie na Boga, a oczy twoje będą czyste.Kiedy zaś starasz się mówić doMnie, mów Mi po prostu: 'Kocham Cię'.Wierz, że to dosyć, wierz, że to wszystko.To zawiera w sobie żale, nadzieje, ufność bez granic i bez wymowy słów.Ja znamwas do głębi.Przenikam was w pełnym świetle, żaden z waszych wysiłków nieuchodzi mej uwagi.Uprzedzam je, podtrzymuję je.Jestem zawsze Ojcem, któryuczy chodzić swoje najmłodsze dziecko, czy możesz pojąć z jak wielką czułością?Bądz tą moją najmłodszą dzieciną".168.- 1948 - 24 czerwca.Godzina święta.U mnie w domu przed Jegopopiersiem.- Ja jestem Głową, ty jesteś moimi ramionami wzniesionymi kuOjcu.Razem, moja córko, uwielbiajmy Go.Włóż w to całe swoje serce, to znaczyswoją wolę.A będziesz wzrastała.A twoje zjednoczenie ze Mną, Głową ciała, daci siłę, której nie podejrzewasz.Wszystko co dobre w was, to Ja: uczyńcie Mimiejsce.Pragnijcie, aby mój Duch owładnął waszym.Porzuć co twoje.Przyobleczsię w moje.Mówiąc językiem urzędowym, nie w każdym momencie korzystam zmoich środków, które są w tobie.Ale ty w każdej chwili powinnaś oddawać je namoje usługi, zaszczycona i radosna.Przypominasz sobie małą służebnicę, którąkról raczył zatrudnić i która spełniała swoje zadanie z taką doskonałością, że król,zachwycony jej wiernością, postawił ją w rzędzie swych najzaufańszychpowierników.I tak mała służebnica pragnęła już tylko połączyć się z Nimbezpowrotnie.A ty, jakie imię dajesz Mi w swoim sercu?"- Panie, nie znajduję żadnego słowa, które by było odpowiednie.- A więc kochaj Mnie bez imienia".169.- 1948 - 1 lipca, Nantes.Godzina święta.Ze swego popiersia.- Kochaj Mnie.Widzisz, proszę o to wielu, wszystkich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]