[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Uścisnął ją mocniej.Gdyby nie dudnienie jego serca, Amelia uznałaby, że śni przecudowny sen.Stali tak, spleceni w uścisku, w świetle księżyca, wiedząc, że wkrótce zostaną rozdzieleni.Amelia czuła teraz, że będzie jej łatwiej dotrwać do końca wyroku.Gabriel miał rację, niemogła zmienić przeszłości i życie w samotności nie zwróciłoby biednej Lucy życia.Musiałapogodzić się z tym, co zrobiła, i zacząć żyć od nowa. Nikt nie może się dowiedzieć o naszej miłości, Gabrielu  przestrzegła go. Na wieść otym Evan odeśle mnie z powrotem na Ziemię Van Diemena.Gabriel dosłyszał w jej głosie strach. Myślałem o tym samym, Saro.Nie mógłbym znieść rozłąki, więc nasze uczucie musipozostać tajemnicą. To bardzo egoistyczne z mojej strony, ale chciałabym, aby moje życie rozpoczęło sięteraz, w tym momencie  szepnęła.O ironio, zaledwie kilka chwil wcześniej rozważała jego zakończenie.Czuła się nieskończenie samotna i załamana, od kiedy usiłowała zapomnieć oGabrielu.Teraz jednak zrozumiała, że ona również nie może bez niego żyć. Zawrzyjmy zatem pakt, tu i teraz. Gabriel spojrzał jej w oczy. Przeszłość zostajezapomniana.Nasze wspólne życie zaczyna się w tej chwili.%7ładnych więcej żalów, żadnegowięcej poczucia winy.Amelia pokiwała głową.Przypieczętowali swój pakt pocałunkiem.KingscoteMilo bardzo tęsknił za ojcem i rodziną, więc Edna, Polly i Sara na zmianę starały się gorozbawiać.Sara zaoferowała Polly pomoc w sprzątaniu Domu Wiary i pakowaniu osobistychrzeczy Hammondów, które miały zostać wysłane statkiem do ich nowego miejsca pobytu.Ponieważ Edna była zajęta małym, a nie zostało zbyt wiele czasu, aby przygotować dom naprzyjazd nowej rodziny, zezwoliła na to.Sama przychodziła tam bez przerwy z małym, pilnując,żeby wszystko zostało zrobione we właściwy sposób.W piątek rano doktor Thompson przyjechał do rezydencji Ashbych, aby zbadać Milo.Byłusatysfakcjonowany, ponieważ żółtaczka zdawała się znikać, a śledziona chłopca powoli wracałado normalnego rozmiaru.Sara ucieszyła się tymi wieściami. Powinniśmy szybko wysłać wiadomość do jego ojca, żeby dowiedział się o poprawiezdrowia Milo  oznajmiła. Być może zdecyduje się zostać na swojej farmie. Doktor Thompson powiedział, że Finnlayowie powinni się przeprowadzić do miasta,Amelio  powiedziała Edna. Mieszkanie z małymi dziećmi na odludziu to niezbyt dobrypomysł.%7łona Evana mogłaby nadal żyć, podobnie jak ich ostatnie dziecko, gdyby w czasieporodu w pobliżu była akuszerka.Poza tym dziewczęta powoli wyrastają na dorosłe panny.Jakąbędą mieć szansę poznać przyszłych mężów, jeżeli zostaną na końcu wyspy? Nikt nigdy tam niezagląda.O nie, Amelio.Evan podjął właściwą decyzję.Sara nie była zadowolona.Im dłużej myślała o tym, że Amelia zamieszka tuż obok, tymbardziej zaczynała się bać.Wolałaby już chyba sąsiedztwo Betty Hammond.Sara widziała się z Lance em kilkakrotnie od ich wspólnego lunchu w hotelu Ozone.Tamto spotkanie niezbyt się udało, ponieważ dziewczyna była zbyt rozstrojona i rozproszona,aby dobrze się bawić.Nieustannie martwiła się tym, że jej spotkanie z prawdziwą Ameliąpomoże tej odzyskać pamięć.Potem jednak przypomniała sobie słowa Evana Finnlaya.GdybyAmelia miała odzyskać wspomnienia, już by się to stało.Sara mogła mieć jedynie nadzieję, żeamnezja Amelii jest trwała, ponieważ chwilowo nie wyobrażała sobie wyjazdu z Kingscote.Odczasu lunchu w hotelu Lance okazywał jej dużo atencji i Sarze bardzo się to podobało.Zamierzała zostać tu, dopóki nie zdobędzie serca mężczyzny.Skoro zaś pamięć Amelii jeszczenie wróciła, ryzyko nagłej poprawy jej stanu było prawdopodobnie znikome, chociaż nie zerowe. Czy coś cię niepokoi, Amelio?  spytał Lance, kiedy pojawił się w domu w porzeobiadu. Ostatnio wydajesz się bardzo zamyślona.Sara uznała, że do pewnego stopnia może wyznać prawdę. Po prostu nie mam ochoty na ponowne spotkanie z tą więzniarką  powiedziała. Dlaczego? Boję się, że jej widok wywoła we mnie złe wspomnienia o katastrofie  odparła Sara.Dopiero niedawno przestały mi się śnić koszmary na ten temat. Jesteście w pewien sposób ze sobą związane, Amelio.Obie przeżyłyście tę samątragedię. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. Dobrze, że Lance nie wiedział, jak bardzo powiązane były życia Sary i Amelii. Nie martw się.Wątpię, że będziesz ją często widywać  uspokoił ją Lance.Sarze nagle przyszła do głowy okropna myśl.Prawdziwa Amelia była śliczną dziewczynąi Lance mógł się nią zainteresować.Potem jednak dziewczyna uznała, że Edna nigdy niedopuściłaby do bliższej znajomości syna z kimś z plebsu, kto w dodatku był skazańcem.Przylądek du Couedic Tak się cieszę, że Milo wyzdrowieje  powiedziała Amelia do Gabriela.Pakowaławłaśnie rzeczy dzieci do starych walizek, które latarnik przyniósł z magazynu przy latarni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •