[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rzec można, że Aretino jest w tym dziele rodzajem literackiego Mantegni.Co więcej, umie on ożywić swe postacie, a pomimo że są wzięte z Liwiusza, poruszają się, krew w nich krąży.Pod tym względem jest Aretino poprzednikiem Szekspira.Ważną nowością w Orazii jest zastąpienie chóru głosem ludu.Wprawdzie ten lud nie odzywa się jako tłum, ale jak zauważył Gaspary, mówi, jak gdyby był jedną osobą, jako abstrakcja woli ludu.Zazwyczaj zarzucają Aretinowi nieuctwo w rzeczach klasycznych; ta tragedia jednak dowodzi, że chociaż nasz literat nie był molem książkowym, to przecie miał o starożytności tak wyborne pojęcie, że swą intuicją potrafił odtworzyć rzymskie postacie.Orazia wyszła po raz pierwszy w Wenecji w roku 1546; później do tego stopnia o niej zapomniano, że inny autor mógł ją wydać pod własnym nazwiskiem ze zmienionym tytułem: Amore di patria.Aretino napisał swą tragedię wierszem bardzo starannie wygładzonym, piękniejszym aniżeli wiersz jego dramatycznych poprzedników.Poświęcił Orazię papieżowi Pawłowi III i poprzedził ją, ówczesnym zwyczajem, prologiem na cześć papieża i Farnesów.Równocześnie prawie ze zbiorem listów i powyższymi komediami wydał Aretino pierwszą część swych Ragionamenti, jednej z najbardziej sprośnych książek, jakie w ogóle przeszły przez prasy drukarskie.Później napisał jeszcze dwie dalsze części tych rozmów toczących się po większej części pomiędzy matką a córką.Nanna, która już zna świat aż do przesytu, przysposabia swą córkę Pippę do życia, rozbierając pomiędzy innymi bardzo szczegółowo stosunki małżeńskie.Ragionamenti są pisane z żywością i talentem godnym lepszej sprawy i są bądź co bądź wybornym obrazem panującego wówczas we włoskim społeczeństwie zepsucia.Autor poświęca książkę w dowcipnej dedykacji swojej małpie Monicchio i kilka razy zwraca na to uwagę, że daje wierny opis czasów, w których żył, i że zadaniem jego jest zedrzeć maskę hipokrytom.Najgorzej wyszły klasztory na tych rozmowach.Aretino nie był zresztą jedynym autorem tego rodzaju literackich utworów, na niego złożono tylko wszelkie w tej mierze winy, ponieważ miał więcej talentu jak inni pisarze i był od nich wyższy o głowę.Co więcej, wiele późniejszych książek podobnych do Ragionamentów przypisywano Aretinowi, aby im pokup zapewnić.Sprzeczności, jakie panowały w duchowym świecie XVI wieku, najlepiej nam uwydatnia okoliczność, że Aretino tym samym piórem pisał Ragionamenti i książki ascetyczno-religijne.Według ówczesnych pojęć był on nawet człowiekiem pobożnym, odbywał wszelkie religijne praktyki, chodził do spowiedzi, a poseł Malatesta donosił dnia 13 kwietnia 1530 markizowi mantuańskiemu, że wczoraj widział Pietra Aretina przed spowiedzią, jak ze łzami w oczach żałował za swoje winy; mówił mu skruszony, że Bóg go nie opuści, a chociaż jest wielkim grzesznikiem, chce się poprawić, zapomnieć o wszystkim, czym mu ludzie dokuczyli, i wraz z całą swą rodziną przyjąć św.komunię.Aretino hołdował tej w XVI wieku bardzo ulubionej zasadzie, aby dzielnie grzeszyć, ale gorąco wierzyć.Crede firmiter et pecca fortiter.W listach swych wspomina o swych spowiednikach, bracie Konradzie i ojcu Angelo Testa, powtarza kilkakrotnie, że uważa sobie za obowiązek wobec Boga dawać więcej jałmużny ubogim, aniżeli może, gdyż jest przekonany, że Chrystus w dwójnasób mu ją zwróci.Zresztą z prałatami żył w przyjaźni i w kołach kościelnych nie uważano go zupełnie za niedowiarka albo człowieka zbyt się wyróżniającego co do moralności od wielu innych.Owszem, u niższych zwłaszcza duchownych uchodził za pożytecznego bojownika przeciw zakorzenionemu zepsuciu w wyższych warstwach społeczeństwa, a jakiś ksiądz kazał z ambony, że chcąc ród ludzki poprawić, trzeba wielu takich Aretinów.W naszym satyryku widzimy to, co się ciągle spostrzega w pojęciach włoskich: odróżnianie duchowieństwa od religii.Powiastka Boccaccia o kupcu Izraelicie z Paryża, który pojechał do Rzymu, aby się tam rozpatrzyć i przekonać, czy ma się nawrócić na chrześcijańską wiarę, najlepiej charakteryzuje owe pojęcia.Kupiec powrócił zgorszony życiem tamtejszych prałatów, ale właśnie to go skłoniło do przyjęcia chrześcijańskiej wiary, według jego rozumowania bowiem dobra musi być religia, której nawet zepsucie duchowieństwa zniszczyć nie potrafiło.Aretino zresztą żył w czasach największego znienawidzenia i ośmieszania żebrzących zakonów.Humaniści ciągle występowali przeciw zwiększającej się w nieskończoność lawinie franciszkanów, a Poggio zawsze złośliwie pisał o tych „brudasach”.Noweliści brali większą część satyrycznych opowiadań z życia klasztornego; taki Massuccio mnichami się tylko zajmował
[ Pobierz całość w formacie PDF ]