[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rodzice puchną z dumy, a ja mam przesrane.Chłopaki już kończą szkołę, ja będę studentem przez diabli wiedzą ilejeszcze lat.Mam wrażenie, że celowo próbuję oddalić od siebie nieuchronną dorosłość.Dzięki świadomości, żebędziesz studiowała prawo, czuję się jednak lepiej.Co do studiów& Powiesz mi, do jakich szkół Cię przyjęli? Porzucasz Zrodkowy Zachód dla Stanford, tak jak kiedyś sięodgrażałaś?Dociekliwe umysły chciałyby to wiedzieć.W przyszłym roku będzie dziwnie bez chłopaków.To znaczy wiem, że będą, ale zajmą się graniem i fizyczną robotą,jaka im wpadnie, dopóki nie podpiszą umowy z wytwórnią.Będziemy żyli w zupełnie innych światach.Nawet niewiedziałem, jak bardzo byłem zależny od kumpli.Nie mów im tego.Matt robi się namolny, kiedy okazuje mu sięzbyt dużo uczuć.Claudia jest tutaj w mieszkaniu.Podobno spędzasz ten weekend z rodzicami.To chyba dobrze, prawda? Ty, Andiei Wasi starzy w końcu wróciliście do normalności, jak sądzę.Wydaje mi się, że Claudia znacznie mniej martwi sięo Ciebie, a sądząc po mailach, Ty też jesteś spokojniejsza.Najwyrazniej wszystko zaczyna Ci się układać.To dobrze.Wiem, co przeżywałaś, ale jesteś silna, Charley.Wiedziałem, że dasz sobie radę.Co do Claudii, fajnie widzieć, jak bardzo się zmieniła od wyjazdu do Barcelony.Myślałem, że fatalnie spieprzyliśmysprawę, zabierając ją do tamtego kutasa, ale wszystko się ułożyło.Beck za nią szaleje.To trochę denerwujące, alejakoś uczę się z tym żyć, bo Claud jest szczęśliwa, tak jak na to zasłużyła, chociaż wolałbym, żeby przestała gotowaćzupę.W mieszkaniu strasznie śmierdzi.Może jakoś mimochodem wspomniałabyś jej o tym?Muszę już iść.Denver wrzeszczy, że mam brać dupę w troki na jakąś imprezę.Miłego weekendu z rodzicami.Do usłyszenia wkrótce.JakeWpatrywałam się w ekran, czując, jak przytłaczają mnie emocje, których chyba nie miałam prawaczuć.Maile Jake a zawsze mnie śmieszyły i tym razem też tak było.Mimo to wpadłam w panikę, gdyuświadomiłam sobie, że oboje będziemy studiowali na Uniwersytecie Chicago.Do tego doszła jeszczegłupia zazdrość o to, że Claudia spędza czas z Jakiem, a ja nie.Niepokoiło mnie, że Jake idzie na imprezęi może tam kogoś poznać.Ta świadomość dręczyła mnie przez cały czas.Nie wiedziałam, czy się z kimśspotyka.Nie wiedziałam też, czy mówił szczerze, że na mnie poczeka.Wiedziałam jedynie, że uwielbiamczytać jego maile, które jednak mnie załamywały.Nigdy nie flirtował.Nigdy nie robił aluzji do naszychuczuć, do zerwania, do ewentualnej przyszłości.W związku z tym ja też tego nie robiłam.Ten wyrazny emocjonalny dystans bardzo mnie przygnębiał, ale i tak nie mogłabym zrezygnować z tychwiadomości.Tkwiłam w zawieszeniu w kwestii Jake a, a maile trzymały mnie przy nim.est kfyette, mrze 2014Brewhouse był zapchany, wszędzie tłoczyli się ludzie, roiło się od nich przy barze i wokół stolików, aległównie przed sceną.Większość stanowiły dziewczyny.Przyjaciel Denvera pracował w WCCR, studenckiej rozgłośni radiowej tutaj, w Purdue, i w ostatnichtygodniach poświęcał The Stolen mnóstwo czasu antenowego, przygotowując grunt pod koncertw Brewhouse.Claudia i ja wszędzie porozwieszałyśmy plakaty zespołu, a cały ten marketingnajwyrazniej się opłacił.Uśmiechnęłam się lekko, gdy jakaś dziewczyna usiłowała złapać Lowe a za nogę, a on zdołał uniknąćkontaktu, jednocześnie uspokajając fankę zabójczym uśmiechem.Zaryzykowałam spojrzenie na Claudięi zdumiało mnie, że wydawała się całkiem spokojna, mimo tabunów dziewczyn wzdychających dozespołu i jej chłopaka.Może miało to coś wspólnego z tym, że Beck nie patrzył na fanki.Albo spoglądał na Claudię, albozatracał się w muzyce i na nikim nie skupiał.Alex, Sharon i Claudia usiłowali rozmawiać, przekrzykując muzykę, ale ja dałam za wygraną.I tak niebyłam w nastroju na pogaduszki, odkąd dostałam mail od Jake a dwa dni wcześniej.Charley,wiem, że chłopaki grają w Purdue w ten weekend, ale nie dam rady przyjechać.W weekend są urodziny mamy i tatazaplanował wielką rodzinną kolację.Baw się dobrze.JakeZanim przyszedł ten mail, zamartwiałam się przyjazdem Jake a, bo nie miałam pojęcia, jak zareaguję.Wiedziałam, że go kocham, ale nadal brakowało mi pewności, czy to odpowiednie miejsce i czas naodbudowanie związku.Dlatego wolałam uniknąć spotkania z nim.Czułam, że na jego widok mogęzatęsknić i zrobić coś pochopnie.Teraz nie przyjeżdżał, a ja się martwiłam.Jego maile były coraz krótsze i coraz bardziejzdystansowane.Traciłam go.Szczerze mówiąc, nie byłam tym zdziwiona.Wcześniej wykazywał się niesamowitą cierpliwością,a ja wysyłałam sprzeczne sygnały.Zerknęłam na Claudię, kiedy trąciła mnie w bok. W porządku? wrzasnęła, żeby przekrzyczeć muzykę. Wszystko gra wysylabizowałam i odwróciłam się do sceny, czując na sobie zatroskane spojrzenieprzyjaciółki.Ulżyło mi, gdy występ się skończył.Nie dlatego, że nie lubiłam słuchać chłopaków, bo lubiłam.Rzeczw tym, że przebywanie z nimi zwykle pomagało mi oderwać myśli od innych spraw, takich jaknieobecność Jake a.Zespołowi udało się magicznie wyczarować stolik i ominąć większość zarumienionych, podkręconychdziewczyn, które usiłowały wepchnąć swoje numery telefonów do kieszeni dżinsów chłopaków.Nawetgdy już siedliśmy, fanki plątały się w pobliżu, wpatrzone w idoli.Beck posadził sobie Claudię nakolanach, a ona chętnie tam została w roli tarczy broniącej go przed okropnymi dziewuchami.Lowe uśmiechnął się, gdy to zobaczył, a potem spojrzał na mnie i uniósł brwi. Nawet o tym nie myśl. Pokręciłam głową. Mam bardzo wygodne kolana. Wydął usta, na których zabawnie sterczał kolczyk. Kuszące, ale sobie odpuszczę odparłam z rozbawieniem. A pomożesz przynajmniej przynieść drinki?Wskazał głową bar, a ja wstałam.Oboje przepchnęliśmy się przez tłum, zatrzymywani przez różnych ludzi, którzy gratulowali Lowe owii mówili mu, jak bardzo podobał im się występ. O rany zauważyłam. W sumie jesteście sławni. Dopiero zaczynamy być. Spojrzał na mnie z rozbawieniem. Mówię poważnie. Pacnęłam go w rękę. Dobrze sobie radzicie.Płacą wam za występy, słychaćwas w radiu&Lowe uśmiechnął się nieśmiało. Tak, wszystko zaczyna się układać przyznał. Ludzie naprawdę znają nas w Chicago.To ażnierealne, ale fajne.W przyszłym tygodniu spotykamy się z małą wytwórnią.Wątpię, żebyśmy przyjęli jejpropozycję, ale chcemy pogadać, nabrać doświadczenia w takich rozmowach.Musimy pokazać, że zależynam na rozwoju.Otworzyłam szeroko oczy. Lowe, to niesamowite.Zasłużyliście na sukces.Poczułam, jak mnie obejmuje i przyjacielsko ściska. Dziękuję. Wychylił ku mnie głowę. Dobrze cię widzieć, Redford.Wszyscy za tobą tęskniliśmy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]