[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.sądowej - czułby się podwójnie upokorzony - nie chciał, by znajomośćDaję ci pełnomocnictwo uprawniające do każdej decyzji dotyczącejz nim rzuciła cień na tego powszechnie znanego przemysłowca.Domojego majątku.wczoraj Matt przebywał w Europie, negocjując kupno jakiejś firmy,Matt Farrell spojrzał na dokument i zbladł, Zack najwyrazniej dai podczas telefonicznej rozmowy Zackowi bez trudu przychodziło zawał sobie mniej niż połowę szans na wyjście cało z opresji.chowanie w głosie optymizmu.Teraz wystarczyło jedno spojrzenie na- Formalność, na wszelki wypadek.Jestem pewien, że nigdy nietwarz przyjaciela, by zorientował się, że Matt zna prawdę i właśniebędzie potrzebne - skłamał Zack.z tego powodu przyleciał do Dallas.- Ależ oczywiście - równie szczerze odpowiedział Matt.- Nie wyglądasz na uszczęśliwionego moim widokiem - rzucił Far-Mężczyzni spojrzeli sobie w oczy; byli niemal identycznego wzrorell, wchodząc do środka.stu, budowy ciała, podobnej karnacji i mieli taki sam malujący się na- Mówiłem ci, nie ma powodu, byś przyjeżdżał.- Zack zamknąłtwarzy wyraz udawanej, dumnej pewności siebie.Zack wziął płaszcz.drzwi.- Przysięgli już obradują, wszystko będzie w porządku.Matt odkaszlnął i z wahaniem powiedział:- Jeżeli tak - odrzekł Matt, ani trochę nie zrażony niezbyt entuzja- Gdybym.gdybym miał tego kiedyś użyć, czego sobie życzysz?stycznym powitaniem - możemy spędzić te kilka godzin przy pokerze.Zack przed lustrem wiązał krawat.Wzruszył ramionami i bez prze0'Hara właśnie odstawia samochód i załatwia pokoje, potem będziekonania zażartował:wolny - mówił o swym kierowcy i zarazem ochroniarzu.Zdjął trencz,- Po prostu staraj się nie doprowadzić mnie do ruiny, tylko tyle.spojrzał na wymizerowaną twarz Zacka i sięgnął po słuchawkę telefoGodzinę pózniej stał obok swych adwokatów w sali sądowej i panu.- Wyglądasz okropnie - zauważył.Połączył się z recepcją i zamówiłtrzył, jak zastępca szeryfa podaje sędziemu werdykt.do pokoju obfite śniadanie.-.winny morderstwa pierwszego stopnia.- usłyszał jakby dochodzące z oddali słowa.- To najwyrazniej mój szczęśliwy dzień - odezwał się Joe O'HaraPo chwili namysłu z ust sędziego padło przerażające orzeczenie:sześć godzin pózniej, zgarniając ze stołu stertę banknotów.Ten olbrzy- Karę wyznacza się na czterdzieści pięć lat pozbawienia wolnościmi mężczyzna o pokiereszowanej twarzy boksera, pod maską hałaśliiw więzieniu w Amarillo, stan Teksas.zwolnienie za kaucją zostajewej wesołości starał się ukryć niepokój o przyszłość Zacka i choć niko^cofnięte, gdyż wyrok przekracza piętnaście lat.go nie zdołał oszukać, sprawił, że panująca w apartamencie napiętaZack bał się drgnąć.Bał się poruszyć, zdradzić to, co działo się w jeatmosfera stawała się łatwiejsza do wytrzymania.go duszy: krzyczał.- Przypomnij, żebym obniżył ci pensję - rzucił Matt, patrząc na piStał sztywno wyprostowany, nawet wtedy, gdy wykręcono mu doramidkę pieniędzy na nowo rosnącą przy łokciach szofera.- Nie powityłu ręce i zakładano kajdanki.nienem ci tyle płacić po to, byś mógł sprawdzić każde przebicie.- Powtarzasz to za każdym razem, gdy was ogrywam - pogodnie odpowiedział 0'Hara, tasując talię.- Przypominają mi się stare dobreczasy, jak w Carmel na okrągło grywaliśmy w karty, ale, jak pamiętam, wyłącznie nocami.A życie Zacka nie znajdowało się na szali.Ta niewypowiedziana myśl zawisła w gęstej ciszy, którą przerwałdopiero ostry dzwonek telefonu. poprawiły się od czasu, gdy przed piętnastoma laty oskarżył ją o kra-dzież pieniędzy przeznaczonych na szkolne obiady.Już od dawna niewątpił w jej uczciwość, ale nagminnym naginaniem regulaminu szkołydo potrzeb uczniów mocno go drażniła.Bez końca zadręczała go nowy-mi pomysłami, a gdy je odrzucał, zwracała się o moralne poparcie dospołeczności miasta, a w razie potrzeby także o finansową pomoc do coznamienitszych obywateli.Dzięki jej zabiegom szkoła podstawowaw Keaton realizowała teraz specjalnie przez Julie przygotowany program dla dzieci fizycznie upośledzonych, nadal przez nią udoskonalanyw sposób uznany przez pana Duncana za zupełnie niezgodny ze szkolnym regulaminem.Gdy tylko pannie Mathison udało się wprowadzićw życie swój zamysł, natychmiast wytyczyła sobie następny, trudniejszy do osiągnięcia cel.Teraz nic już nie mogło jej powstrzymać: kampania na rzecz zlikwidowania analfabetyzmu wśród kobiet w KeatonRozdział 10i okolicy ruszyła pełną parą.Impulsem do działań było odkrycie, że żona szkolnego woznego nie umie czytać.Julie Mathison zaprosiła ją dodomu i zaczęła udzielać lekcji.Wnet wyszło na jaw, że jej uczennica2na inną kobietę, także nieumiejącą czytać, ta z kolei następną, i tak~ X roszę uważać, panno Mathison! - rozległ się przerazliwy krzykpowstał cały łańcuszek.W krótkim czasie panna Mathison miała siechłopca siedzącego na wózku inwalidzkim [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl