[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odwrócił się do niej, tym razem z wyrazem czujności na twarzy.- Pytam, czy ciągle jesteście razem.- Och.- Nie miała pojęcia, co odpowiedzieć.- Nie wiem, czy ciągle jesteśmy parą.Kilka miesięcy temu na scenę wróciła jego była żona.- Wzruszyła ramionami ispuściła wzrok.Nie była w stanie spojrzeć mu w oczy.- Troje to już tłok - powiedział Ray, zawrócił i ruszył w stronę, z którejprzyjechali.Dom, którego szukali, stał przecznicę dalej.- To tu - powiedziała Jane.- Pamiętam ten garaż.- Chwyciła torebkę i przybornik,pchnęła drzwi i wyszła z samochodu.Lodowaty wiatr sypnął jej w twarz śniegiem.Po czwartym telefonie Ray wstał, przeprosił i wyszedł do samochodu, podczasgdy Jane kończyła rozmowę z Caitlin.W porównaniu z państwem Turchelli Weissmanowie byli skłonni do współpracy.Ale ich najstarsza córka Jennifer nie żyła.- Złapcie tego człowieka - powtarzali - żebyśmy mogli zakończyć ten koszmar.191 A sprawiedliwość? - zastanawiał się Ray.Pierwszy telefon był od Staną: policja i federalni weszli na teren posiadłościLapinskiego, odczytali mu jego prawa przez megafon i otoczyli dom.Nie chciał siępoddać i odpowiedział strzałami z okna.Po raz drugi Stan zadzwonił, żeby powiedzieć, że w domu Lapinskiego może sięznajdować więcej ludzi.Policja wstrzymała ogień w obawie, że ktoś zostanieranny.Nie chcieli powtórki ze sprawy Ruby Ridge.Kolejny telefon: media dowiedziały się o akcji i pod dom Lapinskiego masowozaczęli ściągać dziennikarze.- Cholera - mruknął Ray.- Wiem.Chciałbym dorwać tego, kto jest odpowiedzialny za ten przeciek -powiedział Stan.W gazetach Lapinski będzie niewinny jak Jezus Chrystus i MatkaTeresa razem wzięci.Czwarty telefon był od Parkera z Denver.- Ray, słuchaj, jakiś idiota z Quantico puścił informację, że Jane Russo narysowałaportret Northwest Bombera.- Boże.- Powiadomię szeryfa z Aspen.I żadnych komentarzy po powrocie, jasne?Dopilnuj, żeby Russo też trzymała język za zębami.- Zrozumiałem.Wtedy właśnie Ray wyszedł z domu Weissmanów i wrócił do samochodu.Naprzedniej szybie zebrała się gruba warstwa śniegu.Usiadł za kierownicą.Downętrza, które nagle wydało mu się klaustrofobiczne, wpadało niewiele światło.Ray włożył kluczyk do stacyjki i włączył wycieraczki.Znowu zadzwonił telefon.Tym razem była to sekretarka Parkera.- Agent Vanover? Mam pana poinformować, że pan Parker odebrał telefon zKanału Dziewiątego z Denver.Oni już wiedzą, że Jane Russo pracuje przy sprawieporwania Kirstin Lemke.192 Niedobrze, pomyślał Ray.Jeśli media nie wytropią Jane w Park City, uda im się togdzie indziej.Porwanie Kirstin stanie się pożywką dla goniących za sensacjądziennikarzy, którzy zaczną nachodzić departament szeryfa, Lemke i Jane.Uniemożliwią jej pracę.I nie tylko jej.Potem przyszła mu głowy inna myśl.A jeśli porywacz usłyszał, że Jane zajmujesię sprawą Kirstin? Jak może zareagować? Zabić Kirstin i uciec? Zaatakować Jane?Jedno i drugie?To nie wróżyło nic dobrego.Zadzwonił do Bruce a do Aspen.Pod domem Lemke pojawiło się kilka nowych samochodów, ale policja niepozwalała dziennikarzom zbliżać się do domu.- Na razie - powiedział Bruce.- Cholerne sępy - rzucił Ray.- U ciebie nic nowego? - spytał Bruce.- Jane rozmawia w tej chwili z Caitlin Weissman.- Tu też nic nowego.Policja z trzech hrabstw sprawdza wszystkie czerwone fordyrangery między Glenwood Springs i Aspen.Jak dotąd nic.Co drugi kierowca tychfurgonetek ma jasne włosy i okulary.Wszyscy dojeżdżali do Aspen do pracy.Elektrycy, mechanicy, stolarze, dekarze.Każdy z nich może być tym, któregoszukamy.Albo żaden.- Super.- Cóż, wytrwałość zwycięża - powiedział Bruce.- To z I Ching.Bardzo mądrarada.Wytrwałość zwycięża, powtórzył Ray w myślach, kiedy zakończył rozmowę.Ku jego zaskoczeniu Jane wróciła do samochodu chwilę pózniej.- Skończyłaś? - spytał.- Tak.Nie byłam w stanie niczego z niej wyciągnąć.Przeżyła straszny szok.Tobyła w końcu jej siostra.A wydawało mi się, że tym razem na pewno mi się uda.-193 Jane wydawała się zniechęcona.I zupełnie wyczerpana.- Przykro mi.- Mnie też [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •