[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Doświadczeni psychoterapeuci mówią, iż niekiedynawet zapowiadany urlop terapeuty może przyczynić się do pogorszenia stanu pacjenta, np.mogą cofnąć się pozytywne efekty pracy psychoterapeutycznej z ostatniej połowy roku.Psychoterapeuta reprezentujący omawiane stanowisko w inny sposób strukturalizuje sytuację nie znika pacjentowi z pola widzenia (tak jak czynią to psychoanalitycy, zwłaszcza wterapii neurotyków), utrzymuje z nim kontakt twarzą w twarz.Ten bezpośredni kontaktsprzyja temu, iż terapeuta jest dla pacjenta osobą realną.Trzecie stanowisko w kwestii przeniesienia u pacjentów z zaburzeniami głębszymi niżneurotyczne jest następujące.Przyjmuje się tu, że pacjenci są zdolni do wchodzenia w relacjeprzeniesieniowe.Analiza przeniesienia jest czynnikiem eczącym.Stan głębokiej regresjipacjenta jest zjawiskiem pożądanym nawet objawy psychozy u pacjenta objawiającegodotychczas zaburzenia z pogranicza nerwicy i psychozy, a więc nie przejawiającegosymptomów psychotycznych.Tak prowadzona psychoterapia z pacjentami psychotycznymijest oczywiście procesem długotrwałym.Psychoanaliza pacjentów z zaburzeniamischizofrenicznymi może trwać kilkanaście lat (Bohomolec 1992).Zgodnie z przedstawionym drugim stanowiskiem w kwestii przeniesienia u pacjentówz głębszymi zaburzeniami niż neurotyczne są oni traktowani przez terapeutę jako obiekt dobadania.Dla trzeciego stanowiska charakterystyczne jest ponadto ujmowanie pacjentów jakoobiektu emocji psychoterapeuty.W proponowanej tu psychoterapii istotnym zjawiskiem jestidentyfikacja projekcyjna (Kemberg 1990, Rosenfeid 1965, Pawlak 1988).Występuje ona wrelacji terapeuta-pacjent.Zachodzi nie tylko wewnątrz pacjenta, ale angażuje również osobępsychoterapeuty.Zjawisko to wiąże się z problematyką rozszczepienia występującego upacjentów o zaburzeniach głębszych niż neurotyczne.Pacjent wyprojektowuje na zewnątrzczęść własnych doświadczeń, najczęściej jest to zły obiekt", zła część własnego ja" (por.Sokolik 1988a,b).W efekcie zastosowanej przez pacjenta projekcji psychoterapeuta może te złe" części odczuwać we własnym wnętrzu.Zachodzi zjawisko identyfikacjipsychoterapeuty z tym, co zostało wyprojektowane przez pacjenta.Identyfikacji projekcyjnejdoświadczają terapeuci pracujący z psychotykami.Niekiedy podczas sesji terapeutycznejpojawiają się w nich samych emocje, przeżycia, których nie odbierają jako własnych.Jeślipacjent, dla przykładu, przeżywa poczucie beznadziejności, to terapeuta czuje wewnątrzsiebie bezsilność.Niekiedy takie poczucie ciężaru beznadziejności u terapeuty rozlewa się nasytuacje poza psychoterapią.Zdarza się, że przeżycia, z którymi psychoterapeutazidentyfikował się, nosi on w sobie przez kilka dni.Pacjent może wyprojektować wrogośćwobec samego siebie i wówczas jeśli zajdzie zjawisko identyfikacji projekcyjnej terapeuta będzie odczuwał złość do pacjenta.Zjawisko identyfikacji projekcyjnej nie jest łatwe do opisania, ma nieco tajemniczycharakter.Nie jest ono możliwe do zaobserwowania przez osoby z zewnątrz.Nie można gouchwycić na poziomie treści wypowiedzi pacjenta.Psychoterapeuta może je przeżyć.Pacjentmoże mówić choćby o tym, że zastanawia się, czy nie powinien zrezygnować zkontynuowania psychoterapii (dla doświadczonego terapeuty taka treść nie jest czymśnadzwyczajnym, zaskakującym) ważniejszy jest sposób, w jaki pacjent przekazuje takietreści.Jeśli pacjent mówi to pełnym chłodu głosem, z lodowatym wyrazem oczu, topsychoterapeuta może poczuć, że jego ciało staje się coraz bardziej zamrożone.Wzrokbazyliszka, pogardliwie brzmiący głos pacjentki mogą zamieniać terapeutę w sopel lodu,wprowadzać do jego wnętrza napięcie usztywniające całe ciało
[ Pobierz całość w formacie PDF ]