[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W każdym przypadku jest to dążenie mające przywrócić poczucieuczciwości i oddalić konkretne zagrożenie samooceny.Jeśli palimy papierosy, topróbujemy poradzić sobie z tym zagrożeniem dla naszego zdrowia, rzucając ten nałóglub przekonując siebie, że palenie w rzeczywistości nie szkodzi.Czasami jednakzagrożenia dla samooceny są tak silne i trudne do uniknięcia, że zwykłe sposobyredukowania dysonansu nie są skuteczne.Zerwanie z nałogiem może być bardzotrudne, jak przekonały się o tym miliony ludzi.Trudne może być także ignorowaniedowodów świadczących, że palenie jest dla nas złe i może nawet zabić.A zatem comożemy uczynić? Czy palacze są skazani na ciągłe trwanie w stanie dysonansu?Badania przeprowadzone przez Claude'a Steele'a (1988) nad teorią autoafirmacjidowodzą, że ludzie są bardzo twórczy i elastyczni w unikaniu dysonansu.Nawet jeślinie możemy zracjonalizować zagrożenia samooceny, to unikniemy dysonansu,potwierdzając naszą kompetencję i uczciwość w jakiejś innej dziedzinie. Tak, palępapierosy możesz powiedzieć ale za to jestem wspaniałym kucharzem" (lubznakomitym poetą, lub wspaniałym przyjacielem, albo obiecującym naukowcem).Autoafirmacja jest definiowana następująco: Gdy nasza samoocena jest zagrożona, tobędziemy, jeśli jest to możliwe, dążyć do zredukowania dysonansu, przywołując wpamięci jakieś nie związane ze sprawą, ale pielęgnowane przez siebie aspektyswego pojęcia Ja, aby w ten sposób zachować dobre mniemanie o sobie, pomimo żezaangażowaliśmy się w jakieś głupie i niemoralne działanie.W wielu fascynujących eksperymentach Steele i jego współpracownicy dowiedli, żejeśli dasz ludziom możliwość dokonania autoafirmacji, to skorzystają z niej i uniknąredukowania dysonansu w bardziej bezpośredni sposób, taki jak zmiana swoichpostaw (Steele, 1988; Steele, Hoppe, Gonzales, 1986; Steele, Liu, 1981).Na przykładSteele, Hoppe i Gonzales (1986) powtórzyli klasyczny eksperyment Jacka Brehma(1956) badający redukcję dysonansu podecyzyjnego.Poprosili oni studentów ouszeregowanie dziesięciu albumów płyt gramofonowych, rzekomo w ramach badańmarketingowych.Następnie powiedziano im, że będą mogli zatrzymać dla siebie wformie nagrody album umieszczony przez nich na piątym albo szóstym miejscu.Wdziesięć minut po dokonanym przez nich wyborze proszono ponownie o oszacowaniealbumów.Przypominasz sobie, że w eksperymencie Brehma (1956) po wskazaniujednego ze sprzętów kuchennych uczestnicy bardzo różnie je ocenili, ale wybraneprzez siebie urządzenie cenili znacznie wyżej niż to, które odrzucili.W ten sposób przekonali" siebie, że podjęli mądrą decyzję.I tak właśnie postąpiła większośćstudentów w eksperymencie Steele'a i jego współpracowników (1986).Steele i jegozespół wprowadzili jeszcze inne elementy do swojego badania.Połowa studentówbyła kandydatami na naukowców, a druga połowa kandydatami na biznesmenów.Zkolei połowę kandydatów na naukowców i połowę kandydatów na biznesmenówpoproszono o włożenie białych laboratoryjnych kitlów na czas trwania eksperymentu.Dlaczego laboratoryjne kitle? Jak wiesz, kitel laboratoryjny kojarzy się z nauką.Steele i jego współpracownicy przypuszczali, że kitel laboratoryjny będzie pełnił funkcję autoafirmacji" w przypadku kandydatów na naukowców, ale nie wprzypadku kandydatów na biznesmenów.Wyniki potwierdziły ich przewidywania.Kandydaci na biznesmenów, bez względu na to czy nosili białe kitle, czy też nie,redukowali dysonans dokładnie tak, jak czynili to uczestnicy eksperymentu Brehma:po dokonaniu wyboru podwyższali swoją ocenę wybranego albumu i zmniejszaliocenę tego, który odrzucili.Podobnie kandydaci na naukowców, nie ubrani w białekitle, redukowali swój dysonans w taki sam sposób.Jednakże kandydaci nanaukowców, którzy byli ubrani w laboratoryjne kitle, przeciwstawili się pokusiezniekształcenia swojej percepcji; laboratoryjne kitle przypominały im, że sąobiecującymi naukowcami, tym samym nie było potrzeby redukcji dysonansupoprzez zmianę swoich postaw.W rezultacie orzekli: Być może dokonałem głupiegowyboru spośród albumów płyt gramofonowych, ale mogę z tym żyć, ponieważ mamwiele innych rzeczy do zrobienia; jestem co najmniej obiecującym naukowcem!"Uproszczone wyniki przedstawione są na rycinie 3.12.RYCINA 3.12.Wykres dysonansu i autoafirmacji.Osoby, którym stworzono warunki do afirmacji swoich możliwości (kandydaci nanaukowców ubrani w białe kitle), potrafili przeciwstawić się presji, aby zredukowaćdysonans przez podniesienie atrakcyjności wybranego albumu (zaczerpnięto z: Steele,Hoppe, Gonzales, 1986)Abraham Tesser i David Comell (1991) dowiedli, że autoafirmacja może takżeusunąć potrzebę redukcji tego rodzaju dysonansu, który został opisany przez teoriępodtrzymywania poczucia własnej wartości to znaczy w sytuacji zagrożenia przezwysoki poziom wykonania u innej osoby w dziedzinie, która ma duże znaczenie dlapojęcia Ja.Tesser i Cornell powtórzyli omówione wcześniej badanie Tessera i Smitha(1980), w którym uczestnicy grali w grę o nazwie Hasło" ze znajomymi i obcymi.Jak sobie przypominasz, osoby, dla których gra w Hasło" miała duże znaczenie dlaich poczucia własnej wartości, próbowały obniżyć poziom gry swoich przyjaciół,przekazując im wieloznaczne wskazówki.Tesser i Cornell włączyli jeszcze jedenelement: uczestnikom dano wcześniej możliwość autoafirmacji w dziedzinie niezwiązanej z grą w Hasło".Ta grupa osób najpierw wypełniła kwestionariusz, wktórym dała wyraz uznawanym przez siebie wartościom moralnym czy religijnym.Jeszcze raz okazało się, że autoafirmacja usunęła potrzebę przezwyciężeniazagrożenia samooceny w sposób bardziej bezpośredni.Uczestnicy ci nie starali sięobniżyć poziomu wykonania swoich przyjaciół i przekazywali im pomocnewskazówki nawet wtedy, kiedy zadanie miało dla nich duże znaczenie.Zdawali sięmówić: Jest w porządku, jeśli mój przyjaciel jest lepszy ode mnie w tym teścieinteligencji, ponieważ jest wiele innych spraw, takich jak moja uczciwość, które sądla mnie ważniejsze".Krótko mówiąc, jesteśmy bardzo elastyczni w podtrzymywaniuswojej samooceny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]