[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A zatem byÅ‚y naprawdÄ™.To one daÅ‚y jej wielkÄ… tajemnicÄ™.WymieniÅ‚y miÄ™dzy sobÄ… triumfalne spojrzenie. Wraca do życia. Trzeba zawoÅ‚ać Czarnego MężczyznÄ™.Czarnego MężczyznÄ™, znowu! Czyżby miaÅ‚a wrócić doszaleÅ„czej ciemnoÅ›ci? Nie, miaÅ‚a już dość maligny i strachu.UciekÅ‚a w sen.63 Tym razem wiedziaÅ‚a, że jest to dobry sen, prawdziwy,gÅ‚Ä™boki i krzepiÄ…cy.PrzeszkadzaÅ‚ jej turkot powozów.Trzeba by zatrzymać te konie, żeby nie ciÄ…gnęły ciężkichwozów.SpaÅ‚a dÅ‚ugo, dobrze, ale za dÅ‚ugo. Trzeba jÄ… obudzić. Moja kochana, trzeba siÄ™ obudzić. Obudz siÄ™, maÅ‚a! Pustynia jest daleko.JesteÅ›myw Salem.Te glosy jej przeszkadzaÅ‚y.PowtarzaÅ‚y:  Salem, Salem,Salem.JesteÅ›my w Salem, w Nowej Anglii.Obudz siÄ™!"Nie chciaÅ‚a im siÄ™ sprzeciwić, sprawić im zawodu.OtworzyÅ‚a oczy i zadrżaÅ‚a, gdyżjej wzrok, kiedy już oswoiÅ‚siÄ™ ze Å›wiatÅ‚em, padÅ‚ od razu na MurzyniÄ…tko w turbanie,poruszajÄ…ce wachlarzem, a potem na brodate oblicze olb­rzyma.Colin Paturel, król niewolników z Meknes w króles­twie Maroka.Colin! Colin Paturel!PrzyglÄ…daÅ‚a mu siÄ™ przestraszona, że znowu ma halucyna­cje.Joffrey zauważyÅ‚ jej wahanie i powiedziaÅ‚ cicho: Moja miÅ‚a, czy nie pamiÄ™tasz, że Colin doÅ‚Ä…czyÅ‚ donas i jest dzisiaj gubernatorem w Gouldsboro?StaÅ‚ po drugiej stronie łóżka, a kiedy ujrzaÅ‚a jego drogÄ…twarz, uspokoiÅ‚a siÄ™ ostatecznie.UniosÅ‚a rÄ™ce, by poprawićżabot z koronki.UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.Teraz chciaÅ‚a być w Salem.Pokój ludziom dobrej woli!Tu byÅ‚o ich dużo.W czystym Å›wietle sÅ‚oÅ„ca  tego dniabyÅ‚a piÄ™kna pogoda  dostrzegÅ‚a dwa stożkowate kapeluszepurytanów, Indianina o dÅ‚ugich warkoczach, piÄ™knÄ… mÅ‚odÄ…IndiankÄ™, żoÅ‚nierza francuskiego w niebieskim mundurze,Adhemara i wiele kobiet, w spódnicach niebieskich, czar­nych, brÄ…zowych, w biaÅ‚ych koÅ‚nierzach i czepkach.PoÅ›ródnich zobaczyÅ‚a trzy czy cztery dziewczynki siedzÄ…ce przyoknie.Przed nimi leżaÅ‚ stos tkanin, a one szyÅ‚y, szyÅ‚y,jakby od poÅ›piechu zależaÅ‚ ich udziaÅ‚ w balu królewicza. A.Honorata? Honorata! Jestem tutaj  usÅ‚yszaÅ‚a piskliwy gÅ‚osik.64 I w nogach łóżka ukazaÅ‚a siÄ™ rozczochrana gÅ‚owa.Ho­norata wydostaÅ‚a siÄ™ spod koÅ‚dry, pod którÄ… chowaÅ‚a siÄ™przez wiele godzin. A. To wspomnienie napeÅ‚niÅ‚o trwogÄ… jej serce.Dwie róże w jednym gniezdzie. MaÅ‚e.maÅ‚e dzieci? CzujÄ… siÄ™ dobrze.Teraz jej matczynÄ… gÅ‚owÄ™ opadÅ‚y zwykÅ‚e troski.Nakarmićje? Mleko? GorÄ…czka chyba je wysuszyÅ‚a, albo bÄ™dzie dlanich niedobre.Jeden przez drugiego, wszyscy pospieszyli z wyjaÅ›nienia­mi.Tak, straciÅ‚a pokarm i należaÅ‚o siÄ™ z tego cieszyć, po­nieważ gdyby do gorÄ…czki, która jÄ… trawiÅ‚a, doÅ‚Ä…czyÅ‚o za­palenie piersi, to strach pomyÅ›leć, co by byÅ‚o.Nie, dzieci z tego powodu nie ucierpiÄ….Znaleziono imdobre mamki.JednÄ… z nich byÅ‚a żona Adhemara, silnaYolanda, która pojawiÅ‚a siÄ™ oto ze swoim pyzatym, szeÅ›cio­miesiÄ™cznym niemowlÄ™ciem.Druga to synowa Shapleigha.Synowa Shapleigha?Powoli tÅ‚umaczono jej wszystko.MusiaÅ‚a nabierać siÅ‚.Chaotyczne wydarzenia ukÅ‚adaÅ‚y siÄ™ w caÅ‚ość.ChciaÅ‚abywiedzieć, co i Shapleighiem.SkÄ…d Murzynek?Ale byÅ‚a jeszcze zbyt zmÄ™czona. ChciaÅ‚abym zobaczyć sÅ‚oÅ„ce  powiedziaÅ‚a.Silne ramiona Joffreya i Colina uniosÅ‚y jÄ… i oparÅ‚y napoduszkach.Ludzie rozsunÄ™li siÄ™, aby mogÅ‚a zobaczyć Å›wia­tÅ‚o, które wpadaÅ‚o do pokoju przez szeroko otwarte okno.W oddali zÅ‚oto mieniÅ‚o siÄ™ morze.Wspomnienie tych dziwnych chwil, kiedy coÅ› jÄ… ciÄ…gnęłow kierunku wiekuistego Å›wiatÅ‚a, powoli siÄ™ zacieraÅ‚o.Skoro powróciÅ‚a do życia poÅ›ród istot, które kochaÅ‚ai które okazywaÅ‚y jej gorÄ…ce przywiÄ…zanie, miÅ‚ość, czuÅ‚ośći radowaÅ‚y siÄ™, iż odzyskaÅ‚a Å›wiadomość, uznaÅ‚a, że jestnajszczęśliwszÄ… kobietÄ… na Å›wiecie.Ciężki upaÅ‚ ustÄ…piÅ‚ gwaÅ‚townej ulewie.Tej nocy, kiedyAngelika omal nie umarÅ‚a, wiatr, bÅ‚yskawice, pioruny i po­tężny deszcz skłóciÅ‚y niebo z ziemiÄ….Nim odzyskaÅ‚a Å›wia­domość, na placu boju pozostaÅ‚ deszcz, który topiÅ‚ wyspy,65 zalewaÅ‚ nabrzeże, zamieniaÅ‚ ulice w rwÄ…ce potoki, a zestromych dachów z melodyjnym brzÄ™kiem spÅ‚ywaÅ‚ do be­czek ustawionych pod rynnami.RozszalaÅ‚y żywioÅ‚ powoli siÄ™ uspokajaÅ‚, a koncert tysiÄ™cykaskad dÅ‚ugo jeszcze pozostawaÅ‚ jedynym dzwiÄ™kiem wypeÅ‚­niajÄ…cym okolicÄ™.W koÅ„cu zagÅ‚uszyÅ‚ go Å›piew ptaków,któremu wtórowaÅ‚o coraz bardziej spokojne i ciche opada­nie pojedynczych kropel.Z tej muzyki wyÅ‚oniÅ‚o siÄ™ od­Å›wieżone miasto  lÅ›niÄ…ce, strojne w sÅ‚oneczne blaski,które rozÅ›wietlaÅ‚y dojrzaÅ‚e owoce w sadach i fajansowezdobienia na elewacjach niektórych domów.Popis siÅ‚ natury trwaÅ‚ trzy dni.Prawdziwy potop w prze­konaniu ogółu miaÅ‚ celebrować żaÅ‚obÄ™ po piÄ™knej, mÅ‚odejkobiecie i jej dzieciÄ…tkach.Skoro jednak zmartwychwstaÅ‚a,sÅ‚oÅ„ce odzyskaÅ‚o swoje prawa.Ze sÅ‚oÅ„cem powróciÅ‚ upaÅ‚,ale lżej byÅ‚o oddychać.Angelika z trudem opanowywaÅ‚a zawroty gÅ‚owy i niemoc,w której pogrążyÅ‚a jÄ… zgubna gorÄ…czka i komplikacje zwiÄ…­zane z porodem.Wciąż nie czuÅ‚a siÄ™ sobÄ…; jeÅ›li zapadaÅ‚a w sen, byÅ‚ to sengÅ‚Ä™boki jak Å›mierć, a kiedy siÄ™ budziÅ‚a, to z wrażeniem, iżminÄ…Å‚ czas nieskoÅ„czenie dÅ‚ugi i że nigdy, n i g d y nie opuÅ›ciSalem i nie wróci do Wapassou.Joffrey de Peyrac uspokajaÅ‚ jÄ…, przekonywaÅ‚, że nadcho­dzi dopiero koniec lata, a ona stanie na nogi najpózniej zadziesięć dni, w każdym razie bÄ™dzie mogÅ‚a wsiąść na  L'Arc-en-Ciel" i tam kontynuować rekonwalescencjÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •