[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.zawzięcieprześladowany przez swoich ziomków, niechciany we własnym kraju, zagoniony na "koniecświata", nieustannie krytykowany przez gro zawodowych naukowców, cechujący się niemalwszystkim co budzi uprzedzenia innych ludzi (włączając w to nawet nazwisko), borykającysię z częstymi utratami pracy, niepewnością jutra, powtarzalnym bezrobociem (jednak bezkwalifikowania się na zasiłek dla bezrobotnych), brakiem funduszy na badania, biedą,zimnem, kłopotami zdrowotnymi, itp.Wszakże mądry Bóg wie doskonale, że niemal nikt naświecie i tak NIE uwierzy w prawdy poodkrywane prywatnie i za darmo przez hobbystę onazwisku Jan Pająk, pochodzącego z polskiej wsi zwanej Wszewilki (zamiast np.poodkrywane z ogromnymi nakładami kosztów i z użyciem satelitów lub drogiego sprzętu15badawczego przez jakąś światową sławę naukową oficjalnie zatrudnioną w Cambridge czyw MIT dla wyspecjalizowania się w takich właśnie badaniach).#A2.8.Jeśli odnotujesz "grupową niemoralność" instytucji lubspołeczności do której należysz, czyń rozważnie wszystko co w twojejmocy (ale bez narażania swego bezpieczeństwa) aby ujawnić innym jejszkodliwość, bowiem pasywność wobec czyjejś niemoralności Bógkarze tak samo surowo jak współudział w tej niemoralności:Motto: "Jeśli pozostaniesz 'pasywnym' wobec czyjejś niemoralności, wówczasw przyszłości będziesz za to ukarany tak samo jakbyś był współudziałowcemw owej niemoralności."Empiryczne dane jakie coraz wyrazniej ujawniają się w wydarzeniach jakieobserwujemy, dowodzą że "pasywność" wobec czyjejś niemoralności Bóg karze tak samosurowo jak współudział w owej niemoralności.Ową zasadę karania za pasywność opisałemjuż w całym szeregu totaliztycznych stron - np.patrz punkty #B4 i #B1 strony onazwie parasitism_pl.htm.Dlatego jeśli w pobliżu siebie widzimy jakąkolwiek formęniemoralności, w naszym interesie leży abyśmy rozważnie uczynili wszystko co wnaszej mocy, jednak co NIE narazi nas na niebezpieczeństwo lub na prześladowania,aby ujawnić szkodliwość tej niemoralności i w ten sposób aby dołożyć swój wkład dojej eliminowania.W naszym jednak przestrzeganiu owego wymogu Boga (aby NIE być pasywnymwobec czyjejś niemoralności), mamy obowiązek aby podejmować tylko takie działania jakiewedług naszego sumienia oraz wiedzy, NIE reprezentują sobą "agresji", a stąd jakie NIEnarażą nas samych na niebezpieczeństwo lub na prześladowania ze strony innych ludzi zktórymi uprzednio żyliśmy w pokoju.Chodzi bowiem o to, że Bóg NIE nakazuje nam abyzwalczać jedno zło z pomocą innego zła.Tymczasem gdybyśmy to my jako pierwsipodjęli (zainicjowali) jakieś działania wobec ludzi z którymi uprzednio żyliśmy w pokoju, zaśnastępstwem tych działań byłoby że naraziłyby one nas samych na zemstę,prześladowania, niebezpieczeńśtwo, itp., ze strony tychże ludzi, wówczas nawet jeśli naszedziałania służyłyby zwalczaniu czyjejś niemoralności, ciągle reprezentowałyby one sobą"agresję", zaś jako takie też byłyby niemoralnym postępowaniem.Stąd takie zapobieganieczyjejś "szkodliwej" działalności poprzez zainicjowanie szkodzenia sobie samemu wcaleNIE jest tym czego rozumny i sprawiedliwy Bóg od nas się domaga.Z tego powodu, przez"czynienie wszystkiego co w naszej mocy" aby zapobiec czyjejś niemoralnościnależy rozumieć podejmowanie na tyle rozważnych i dobrze przemyślanych działań,jakie NIE reprezentują sobą "agresji", a stąd jakie NIE narażają nas samych najakąkolwiek formę otrzymania zwrotnych cierpień, prześladowań, niebezpieczeństw,itp.(Proszę jednak odnotwać, że jeśli owa "grupowa niemoralność" którą mamyonbowiązek zwalczać, sama jest już agresją wobec nas, wówczas sytuacja się zmienia imamy wtedy "obowiązek własnej obrony" z pomocą wszelkich metod i środków jakie sąnam dostępne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]