[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na czymś z gruntu odwrotnym polega właściwie potępienie wszelkich przeciwnych naturzezaspokojeń seksualnych; przez nic bowiem czyni się zadość popędowi, a więc potwierdza się wolężycia, odpada jednak czynność rozmnażania, która jedna przecież otwiera możliwość zaprzeczeniawoli.Tłumaczy to fakt, iż dopiero z nastaniem chrześcijaństwa - jego bowiem tendencja jestascetyczna - uznano pederastię za ciężki grzech.Klasztor jest miejscem współbytności ludzi, którzy ślubowali ubóstwo, czystość, posłuszeństwo (tj.wyrzeczenie się samowoli) i starają się poprzez to współżycie ułatwić po części samą egzystencję, aw jeszcze większej mierze ów stan trudnej rezygnacji, jako że widok podobnie usposobionych i tak 26samo wyrzekających się ludzi umacnia ich decyzję i wlewa otuchę; również i towarzyskośćwspólnego życia odpowiada w pewnych granicach ludzkiej naturze i jest niewinnym wytchnieniemprzy wielu ciężkich niedostatkach.Jest to normalne pojęcie klasztoru.I któż może taką społecznośćnazwać towarzystwem głupców i błaznów, jak czyni to pod dyktando każdej filozofii poza moją?Wewnętrzny duch i sens prawdziwego życia klasztornego - jak i w ogóle ascezy - polega na tym,iż uważamy się za godnych i zdolnych do lepszego istnienia niż nasze; i przekonanie to chcemypoprzeć i podtrzymać przez to, iż gardzimy ponętami tego świata, wszystkie jego rozkoszeodrzucamy od siebie, jako bezwartościowe, l oczekujemy już końca tego wyzutego z próżnychuroków życia w spokoju i ufności, by powitać kiedyś moment śmierci jako chwilę wyzwolenia.Instytucja sannjasinów ma dokładnie ten sam wydzwięk i znaczenie, podobnie też jest ze stanemzakonnym w huddyzmie, Jednakże nigdzie praktyka nie zgadza się tak nagminnie z teorią, jak wprzypadku życia zakonnego - właśnie wskutek takiej wzniosłości idei stanu zakonnego; i abususopńmi pessi-mus.Autentyczny mnich jest najczęściej czcigodna postacią; w większości jednakwypadków kaptur mnisi jest zwykłym kostiumem maskowym, pod którym nie kryje się bynajmniej -wzorem masek maskaradowych - żaden prawdziwy mnich.Wyobrażenie, że całkowicie i bez zastrzeżeń podlegamy obcej, indywidualnej woli i się na niązdajemy, jest psychicznym - służącym zaprzeczeniu własnej woli - udogodnieniem i stądodpowiednim alegorycznym narzędziem prawdy.Liczba regularnych trapistów jest wprawdzie mała, natomiast połowa chyba ludzi składa się zmimowolnych Irapis-tów; udziałem ich i przeznaczeniem są nędza, ślepe posłuszeństwo, brakjakichkolwiek rozkoszy, ba, najniczbędniej-szych udogodnień, często zaś i wymuszona czyspowodowana niedostatkiem czystość.Różnica jest tylko laka, że trapiś-ci uprawiają swój procederdobrowolnie, metodycznie i bez, nadziei na poprawę, podczas gdy ów pierwszy sposób trzebazaliczyć do tego, co w swych poświęconych as-cezie rozdziałach określiłem terminem deulerospious;o zaistnienie czego zresztą natura już mocą podstawy swego ładu wystarczająco się zatroszczyła,zwłaszcza gdy do wynikającego z niej bezpośrednio zła doliczymy jeszcze inne jego rodzaje,powodowane waśniami i złośliwościami ludzi na wojnie i w czasie pokoju.Tę właśnie koniecznośćniedobrowolnego cierpienia - dla wiecznego zbawienia - wyraża też owo powiedzenie Zbawiciela(Ml 19,24): eukopoteron estin, kamilon dia trypematos raphidos diehhem, e plousion eis, lenbasileian tou Iheou eiseilhein (Facilius est, [linem ancorarium per [oramen acus iransire, quamdivitem regnum diyinum ingredi').Dlatego i ci, którzy z największą powagą zabiegali o wiecznezbawienie, wybierali dobrowolne ubóstwo, gdy los im go odmówił i urodzili się w bogactwie; takbyło i z Buddą Zakjamunim, który jako książę krwi dobrowolnie wziął do ręki kij żebraczy, oraz zFranciszkiem z Asyżu, założycielem zakonu żebraczego, który zapylany jako młody fircyk na balu,gdzie zasiadły obok siebie córki notabli: No panie Franciszku, chyba pan wkrótce wybierze spośród tych piękności?" odrzekł: Upatrzyłem już sobie o wiele piękniejszą".- O, którąż to?" - La poyerta" -po czym niebawemwszystko porzucił i zaczął przemierzać kraj o kiju żebraczym.Kto - w drodze takich rozważań - uprzytomni sobie, jak konieczne są przeważnie do naszegozbawienia nędza i cierpienie, ten rozpozna, że musimy zazdrościć innym nie tyle ich szczęścia, coraczej ich nieszczęścia.Także i stoickie usposobienie, które stawia czoło losowi, jest z lej samej przyczyny dobrymwprawdzie pancerzem przeciw cierpieniom życia, pozwalając lepiej znosić terazniejszość, aleprzeciwstawia się prawdziwemu zbawieniu.Zatwardza bowiem serce.Jakże cierpienie miałoby toserce ulepszyć, jeśli to ostatnie - zamknięte w kamiennej otoczce - go nie odczuwa? - Zresztą pewien 27stopień tego stoicyzmu nie jest aż tak rzadką rzeczą.Często może być pewną manierą, sprowadzającsię do bonne minę au mauvais jen, lam jednak, gdzie jest nieudawany, wynika przeważnie ze zwykłejnieczułości, z braku energii, żywotności, z niedostatku uczuć i fantazji, które są nawet wymagane dowielkiej zgryzoty.Tego rodzaju stoicyzmowi sprzyjają zwłaszcza flegma i ociężałość Niemców.Niesprawiedliwe czy złośliwe działania są w odniesieniu do lego, kto je popełnia, oznakamiintensywności jego potwierdzenia woli życia, a przeto objawami dystansu, który dzieli go odprawdziwego zbawienia, zaprzeczenia woli, czyli wyzwolenia ze świata - a wiec i zapowiedziamidługiej szkoły poznania i cierpienia, która jeszcze musi przebrnąć, zanim tam dotrze.W odniesieniuzaś do tego, kto wskutek owych działań doznaje cierpienia, są one wprawdzie fizycznie złem,metafizycznie jednak dobrem i w gruncie rzeczy dobrodziejstwem, przywodzę bowiem w efekciecierpiącego ku prawdziwemu zbawieniu.Duch świata: Oto więc pensum twych prac i twych cierpień; masz za to istnieć, tak, jak istniejąwszystkie inne rzeczy.Człowiek: Ale cóż ja mam z lego istnienia? Jeśli pełne krzątaniny, darzy mnie niedolą; jeśli wyzbytezajęć - nudą.Jak możesz za tyle pracy i tyle cierpienia proponować mi tak nędzna zapłatę?Duch swiala: A przecież jest to ekwiwalent wszystkich twych trudów i wszystkich twych cierpień; ijest nim właśnie z racji swej marności.Człowiek: Taka sprawa? To doprawdy przechodzi moją zdolność pojmowania,Duch świata: Wiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]