[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po powrocie od Ojca ProwincjaÅ‚a wpadÅ‚em na pomysÅ‚, by w tej trudnej dla mnie sytuacjizasiÄ™gnąć jeszcze innej opinii.NapisaÅ‚em anonimowy list do Kurii Prymasowskiej wWarszawie, w którym przedstawiÅ‚em mojÄ… sytuacjÄ™, \e jeden kapÅ‚an zakonny, niewymieniajÄ…c nazwiska, znalazÅ‚ siÄ™ w takiej rozterce duchowej, \e zagra\a muniebezpieczeÅ„stwo ze strony wÅ‚adz, \e siÄ™ ukrywa i \e obecnie wszedÅ‚ w porozumienie znielegalnÄ… organizacj Ä…, która werbuj e go na swego kapelana.W liÅ›cie tym przedstawiÅ‚emstanowisko zajÄ™te przez Ojca ProwincjaÅ‚a -prosiÅ‚em by mi podano, czy mam zgodzić siÄ™ naprzystÄ…pienie do tej organizacji.Dnia 27 czerwca 1948 r.otrzymaÅ‚em odpowiedz z Kurii Prymasowskiej:Å‚.Nale\y zbadać czy caÅ‚a sprawa jest wynikiem wyobrazni i \Ä…dzy przygód zapalonychmÅ‚odych głów, jeÅ›li tak, nale\y jakiÅ› czas u nich pozostać, po to by nakÅ‚onić ich do powrotudo domu.2.Najwa\niejsza rzecz - powierzona jest roztropność samego petenta, a\eby zbadaÅ‚ co to jestza organizacja, czy przypadkiem nie wywrotowa, niezgodna z duchem wiary katolic-353kiej i zdrowymi dÄ…\eniami caÅ‚ego Narodu.W razie gdyby petent stwierdziÅ‚ szkodliwośćorganizacji ma jÄ… bezwzglÄ™dnie opuÅ›cić, nie zwa\ajÄ…c nawet na stratÄ™ materialnÄ… przezpetenta poniesionÄ….Jednak i w tym wypadku mo\e do dwóch tygodni pozostać i u\yćwszystkich wysiÅ‚ków, by bÅ‚Ä…dzÄ…cych ze zÅ‚ej drogi wyprowadzić.3.Mo\e petent korzystać ze wszystkich dyspens udzielonych przez Ojca ZwiÄ™tego w 1939 r.,w czasie koniecznoÅ›ci pozostania w organizacji.Wobec tego miaÅ‚em prawo odprawiania mszy Å›wiÄ™tej, sÅ‚uchania spowiedzi i na podstawietych dyspens celebrowaÅ‚em codziennie w obozie nielegalnej organizacji mszÄ™ Å›wiÄ™tÄ…,spowiadaÅ‚em czÅ‚onków organizacji i udzielaÅ‚em im komunii Å›wiÄ™tej.Bowiem z treÅ›ci listuwynikaÅ‚o, \e dyspensy wydane na okres wojny nie zostaÅ‚y odwoÅ‚ane.List byÅ‚ odpowiedziÄ… anonimowÄ…, bez pieczÄ™ci.OdpowiadaÅ‚ prawdopodobnie moralistaprywatny.List ten napisaÅ‚ czÅ‚owiek z umysÅ‚em wybitnym i dlatego polegaÅ‚em na treÅ›ci tegolistu.Celem organizacji byÅ‚o stworzenie demokratycznego ustroju w PaÅ„stwie Polskim opartegonie na zasadach materializmu, lecz na zasadach ewangelicznych w myÅ›l wskazaÅ„ wielkichEncyklik Papieskich "Rerum Novarum" Leona XIII i "Ouadragesimo Anno" Piusa I.ObowiÄ…zkiem moim byÅ‚a opieka moralna nad grupÄ…, a wiÄ™c odprawiaÅ‚em mszÄ™ Å›wiÄ™tÄ…,spowiadaÅ‚em czÅ‚onków grupy, objaÅ›niaÅ‚em im ewangeliÄ™ Å›wiÄ™tÄ…, a nadto miewaÅ‚em wykÅ‚adyz dziedziny apologetyki (dowody istnienia Boga), nieÅ›miertelnoÅ›ci duszy, zagadnieÅ„ dobra izÅ‚a, zarysu ascetyki itp.Poza tym miaÅ‚em wykÅ‚ady dotyczÄ…ce dziedziny filozoficznej, amianowicie przeprowadzaÅ‚em krytykÄ™ materializmu marksistowskiego oraz wyjaÅ›niaÅ‚em, wjaki sposób zasady sprawiedliwoÅ›ci na ziemi rozwiÄ…zywane sÄ…przez KoÅ›ciół.Poza tymmówiÅ‚emo ewolucji czÅ‚owieka, poddajÄ…c przy tym krytyce radykalny ewolucjonizm gÅ‚oszonyi wyznawany przez materializm marksistowski.Dla bli\szego zobrazowania wygÅ‚aszanych przeze mnie pogadanek o charakterze naukowymprzedstawiaÅ‚em jak w konsekwencji wprowadzane w \ycie zasady materializmumarksistowskiego dajÄ…w praktyce zÅ‚e wyniki i skutki.Dla zilustrowania tej sprawyomawiaÅ‚em stosunki ekonomiczne i polityczne panujÄ…ce w ZSRR.PrzykÅ‚adowo podawaÅ‚em,\e wg nauki gÅ‚oszonej przez KoÅ›ciół, czÅ‚owiek obdarzony duszÄ… nieÅ›miertelnÄ…jest czymÅ›bardzo wa\nym, jest tym ogniskiem, dookoÅ‚a którego skupiajÄ… siÄ™ wszystkie sprawy i dobramaterialne na Å›wiecie, które wÅ‚aÅ›nie majÄ… sÅ‚u\yć szczęściu tego czÅ‚owieka, a natomiast wZSRR czÅ‚owiek jest niczym, j est malutkim nic nie znaczÄ…cym ogniwem w wielkiej machiniepaÅ„stwowej.MówiÅ‚em tak\e, \e podobny ustrój, a wiÄ™c ustrój komunistyczny zaprowadza siÄ™w Polsce i \e ka\dy katolik musi zgodnie ze swym Å›wiatopoglÄ…dem przeciwstawić siÄ™wprowadzeniu tego ustroju.DO AKCJI ZBROJNYCH PODCHODZIAEM JAK ZA CZASÓW OKUPACJINIEMIECKIEJ, kiedy to partyzanci utrzymywali siÄ™ z mienia znajdujÄ…cego siÄ™ we wÅ‚adaniuokupanta.Poniewa\ nasza organizacja do której nale\aÅ‚em, dziaÅ‚aÅ‚a nie z pobudek osobistychi nie z chÄ™ci zysku, lecz na skutek przekonania, \e obecny rzÄ…d polski nie jest wyrazicielemopinii wiÄ™kszoÅ›ci spoÅ‚eczeÅ„stwa polskiego i nie stara siÄ™ o interesy wszystkich obywateli,dlatego te\ uwa\aÅ‚em, \e zabierajÄ…c mienie paÅ„stwowe czy te\ spółdzielcze nie popeÅ‚niamyprzestÄ™pstwa.Poza tym OddziaÅ‚ nasz - by przetrwać - musiaÅ‚ w ten sposób zdobywać\ywność i odzie\.ByliÅ›my zdania, \e nasza organizacja, która skupiaÅ‚a tych czÅ‚onków,354którzy byli niezadowoleni z obecnej rzeczywistoÅ›ci i dÄ…\yli do zmiany istniejÄ…cego ustroju,mieli prawo do tego.CzÅ‚onkami oddziaÅ‚u byli ludzie mÅ‚odzi, inteligentni, religijni.Przed ka\dÄ… akcj Ä… czÅ‚onkowie oddziaÅ‚u przystÄ™powali do spowiedzi i komunii Å›wiÄ™tej.ByÅ‚oto przygotowanie przed ewentualnÄ… mo\liwoÅ›ciÄ…utraty \ycia.Ponadto gdy czÅ‚onkowieoddziaÅ‚u wybierali siÄ™ w dalszÄ… podró\ dla zaÅ‚atwienia spraw zwiÄ…zanych z organizacjÄ…,prosili o bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo na drogÄ™, którego im udzielaÅ‚em.Tak\e i wtedy gdy jawyje\d\aÅ‚em z obozu na dÅ‚u\szy czas, udzielaÅ‚em pozostaÅ‚ym bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa.PrzysiÄ™gÄ™ od czÅ‚onków nowo wstÄ™pujÄ…cych do nielegalnej organizacji PPAN odbieraÅ‚em ja
[ Pobierz całość w formacie PDF ]