[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bo niemożemy zapominać o Silje!- Nie, ja myślę, że Silje była co najmniej tak samo ważna dla rodu jak tamci dwoje, chociażnie pochodziła z Ludzi Lodu.- Była bardzo ważna.Dla Tengela, a przez to dla nas wszystkich.- Była właściwie matką rodu, w każdym razie dla tej linii Ludzi Lodu, którą znamy.Heike potwierdził skinieniem głowy.On poznał wielu innych, z najdawniejszych czasów.Didęi Wędrowca w Mroku, a także innych, mniej wyrazistych.Tu jednak znajdowały się nazwiska najważniejszych.Jeszcze przez chwilę stał nieruchomoprzed grobem i nawet z Vingą nie chciał się podzielić swoimi myślami.Kiedy na koniec odetchnął głęboko, Vinga powiedziała pospiesznie:- Jest jeszcze druga grupa grobów, których stąd nie widać.To groby wielkiego roduMeidenów.Leży tam Charlotta Meiden.Dag i Liv.Tarald, Sunniva i Irja, a także Mattias iHilda.Jak widzisz, znam ich wszystkich.Jako dziecko przychodziłam tutaj często.Meidenowie mają własny grobowiec przy kościele.To był znakomity ród, trzeba ci wiedzieć.Do nich należało Grastensholm i to oni wyciągnęliLudzi Lodu z nędzy i wpłynęli na zmianę opinii o nich.Irmelin była ostatnią potomkinią tegoszlacheckiego rodu.- No tak.A poza tym Paladinowie.To był chyba jeszcze znakomitszy ród?- Oczywiście! Paladinowie połączyli się z Meidenami przez małżeństwo i w następnychpokoleniach potomkowie tego rodu mają też w żyłach krew Ludzi Lodu.Albo odwrotnie:potomkowie Ludzi Lodu mają w żyłach krew książęcą.Pierwszymi, jak wiesz, byli AlexanderPaladin i Cecylia Meiden.Większość Paladinów spoczywa jednak na cmentarzach w Danii.Tutaj zostali pochowani tylko.Ale poczekaj, zaraz tam pójdziemy!Pospieszyła do kolejnego, bardziej okazałego nagrobka.- Tutaj, ten wielki kamień.Pod nim spoczywa Tristan i jego Marina.A tutaj masz Ulvhedina iElisę.- Zaczekaj! Ulvhedina to ja spotkałem! Czy mogłabyś położyć tutaj jeden kwiat?- Bardzo chętnie!Vinga z szacunkiem wybrała piękny kwiat z majowego bukietu i ułożyła go przy nagrobku.76Potem poszli dalej.- Tutaj leży Jon Paladin i Branja.A tutaj moi dziadkowie ze strony mamy.Ulf i ToraPaladinowie.Vinga zatrzymała się przy kolejnym grobie.Tym razem głos odmówił jej posłuszeństwa, więctylko postawiła u stóp nagrobka naczynie na kwiaty.Heike wziął je i poszedł do studni przycmentarnym murze, żeby nabrać wody.Vinga długo i starannie układała bukiet, aż w końcuuspokoiła się na tyle, że mogła wstać.Heike nie musiał pytać, co jest napisane na nagrobku.Tutaj spoczywał Vemund Tark i jegomałżonka, Elisabet Paladin z Ludzi Lodu.Zapomniał, że Vinga Tark z Ludzi Lodu pochodziła, ze strony matki, z książęcego rodu.Zastanawiał się, czy ona sama kiedykolwiek o tym myśli.W każdym razie przy nim nigdy otym nawet nie wspomniała.Vinga odchrząknęła, a kiedy się odezwała, jej głos brzmiał żałośnie.- A teraz, Heike, teraz pójdziemy tam, gdzie leżą Lindowie z Ludzi Lodu!Mój ród, myślał, podążając za nią w stronę licznej grupy nagrobków ustawionych za grobamiTengela i Silje.Vinga czytała: ARE Z LUDZI LODU, urodzony w roku 1586, zmarł w 1660.MałżonkaMETA, urodzona w roku 1587, zmarła w 1635.Jak to strasznie dawno, pomyślał Heike, niemal przerażony.Vinga mówiła dalej:- Na ich grobie wyryte jest jeszcze jedno nazwisko:TROND Z LUDZI LODU, 1608 - 1625.On umarł młodo.- Tak, wiem.To ten, który zginął w czasie wojny trzydziestoletniej.Spotkałem go kiedyś.Vinga powstrzymała uśmiech.Brzmiało to niczym szaleństwo, że mógł spotykać się zludzmi, którzy nie żyli już od stuleci.Dla Heikego jednak była to rzecz najzupełniej naturalna.- Ty wiesz, oczywiście, że on też był dotknięty dziedzictwem zła, właściwie więc nie powiniennależeć do tych, którzy pomagają swojemu żyjącemu potomstwu.Był to jednak wspaniałychłopak, a zło nie zdążyło się rozwinąć w jego duszy.Ujawniło się tylko w jednej strasznejchwili, kiedy rzucił się na swego brata.I wtedy dopełnił się jego los.- Tak - potwierdziła Vinga.- I tu właśnie masz grób tego brata.77Pokazała nagrobek z jednym jedynym nazwiskiem: TARJEI LIND Z LUDZI LODU.Niezastąpiony.Po raz pierwszy pojawiało się nazwisko Lind.Heike poczuł ukłucie w sercu, Mój przodek, pomyślał.Tarjei był jego.Zaraz, jak to będzie?Praprapraprapradziadkiem? Heike był teraz głową rodu Ludzi Lodu! Dotychczas o tym niepomyślał!Vinga nie zwróciła uwagi na jego roztargnienie przy grobie Tarjeja.Poszła do kolejnegonagrobka.- Tu leżą Brand i Matylda.Heike zbliżył się do niej z wolna, przyglądając się następnym grabom.- ANDREAS LIND Z LUDZI LODU.Małżonka ELI.Dalej NIKLAS LIND Z LUDZI LODUurodził się w 1655, zmarł w 1713.Małżonka. Tak, a tutaj mamy Irmelin.Irmelin Meiden.Oni zmarli w tym samym roku.Uważam, że to bardzo praktyczne.Ja też bym tak chciała,jeżeli wyjdę za mąż.W takiej sytuacji nikt nie zostaje sam na świecie.Niełatwo było nadążać za jej refleksjami.Odczytywała napis na kolejnym nagrobku:- ALV LIND Z LUDZI LODU.Małżonka BERIT.A tutaj.Spójrz tutaj, Heike: INGRID LINDZ LUD2I LODU!- O! - zawołał Heike
[ Pobierz całość w formacie PDF ]