[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest niewyobrażalnie wielka.Ale w porównaniu z pierwsząliczbą jest niewyobrażalnie mała ++ +Magowie rozmawiali przez chwilę szeptem.- No dobrze - rzekł w końcu nadrektor.- Mów dalej, a my tak jakbydołączymy, kiedy damy radę.+ + + Ale i ona nie jest tak niewyobrażalna jak liczba wszechświatów,w których książką tą było O powstawaniu gatunków.Ta liczba jest raczejdziwna i w ogóle może być wyobrażona tylko w bardzo niezwykłychokolicznościach + + +- Jest niewyobrażalnie wielka? - domyślił się Ridcully.+ + + Tylko niewyobrażalnie wyjątkowa.To liczba jeden, panowie.Całkiem samotna.Jedna jedyna i niepowtarzalna.Jeden.Tak.W całejprzestrzeni fazowej trzeciego poziomu istnieje tylko jedna historia,w której Darwin wsiada na statek, kończy podróż, rozważa swoje zna-50NIEWAAZCIWE SPODNIE CZASUleziska i pisze książkę.Wszyscy inni alternatywni Darwinowie albo nieistnieli, nie zostali na statku, nie przeżyli wyprawy, nie napisali w ogóleżadnej książki albo napisali, w dużej liczbie przypadków, O stwarzaniugatunków i wstąpili w służbę Kościoła + + +- Statek? - powtórzył Myślak.- Jaki statek? Co statki mają tu dorzeczy?+ + + Jak tłumaczyłem, w udanej linii czasowej, prowadzącej do opusz-czenia planety przez ludzkość, pan Darwin odbył bardzo ważną podróżmorską.Było to jedno z dziewiętnastu kluczowych wydarzeń w historiigatunku.Prawie tak ważne jak fakt, że Joshua Godelson w 1734 rokuwyszedł z domu tylnymi drzwiami + + +- Kto to taki? - zdumiał się Myślak.- Nie kojarzę tego nazwiska.+++ Szewc żyjący w Hamburgu, w Niemczech +++ odpisał HEX.+++Gdyby tamtego dnia wyszedł z domu drzwiami frontowymi, 283 lata pózniejnie doszłoby do udoskonalenia komercyjnej syntezy jądrowej +++- A to ważne, tak? - spytał Ridcully.+ + + Ogromnie.Wielka technomancja + + +- Mająca duże potrzeby w dziedzinie obuwia? -upewnił się zdziwionyRidcully.+ + + Nie.Ale łańcuch przyczynowo-skutkowy, choć skomplikowany,jest całkiem oczywisty + + +- Jak trudno dostać się na ten statek? - odezwał się dziekan.++ + W przypadku Karola Darwina bardzo trudno + + +- Dokąd płynął?+ + + %7łeglował z Anglii do Anglii.Ale po drodze dokonywał kluczo-wych przystanków.Nawet w tych historiach, w których Darwin trafiłna pokład tego statku, nie dokończył rejsu i nie napisał Powstawaniagatunków we wszystkich przypadkach poza jednym + + +- Tylko w jednej wersji historii, powiadasz.- zastanowił się MyślakStibbons.- Czy wiesz dlaczego?+ + + Tak.To ta, w której interweniujecie + + +- Ale nie interweniowaliśmy - zaprotestował Ridcully.+ + + W prymitywnym, subiektywnym sensie tak jest w istocie.Jed-nakże już wkrótce będziecie byli interweniowali + + + wypisał HEX.- Co? Nie jestem żadnym prymitywnym subiektem, panie HEX!+ + + Bardzo przepraszam.Trudno przekazać pięciowymiarowe kon-cepcje w języku, który wyewoluował, by krzyczeć wyzywająco na małpyz sąsiedniego drzewa + + +Magowie spojrzeli po sobie.- Wprowadzenie człowieka na statek nie może być przecież takietrudne - mruknął dziekan.51NAUKA ZWIATA DYSKU- Czy w czasach Darwina było niebezpiecznie? - wtrącił Rince-wind.+ + + Oczywiście.Jądro Kuli to prawdziwe piekło, ludzkości nie chroniprzed usmażeniem nic prócz warstewki powietrza i sił magnetycznych,a ryzyko uderzenia asteroidu zawsze jest istotne + + +- Myślę, że Rincewindowi chodziło o bardziej bezpośrednie zagrożenia - wyjaśnił nadrektor.+ + + Rozumiem.Główne miasto ma wiele dzielnic nędzy i otwar-tych kanałów.Przecinająca je rzeka wydziela szkodliwe opary.Waszcel można określić jako rynsztok o wysokim poziomie przestępczościw brudnym świecie + + +- Czyli prawie jak tutaj, chcesz powiedzieć?+++ Podobieństwo jest zauważalne, owszem +++Ramiona piszące znieruchomiały.Różne fragmenty HEX-a zastukałyi zatrzęsły się.Mrówki zaprzestały swej celowej krzątaniny, kręciły siębezładnie w szklanych rurach.Zdawało się, że HEX-a coś dręczy.Po chwili jedno ramię zamoczyło pióro w kałamarzu i wypisałopowoli:+ + + Dodatkowy problem.Nie jest dla mnie jasne, dlaczego Darwinnie napisał Powstawania gdzieś w wielości wszechświatów bez waszejnadciągającej pomocy + + +- Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy.- zaczął Ridcully.++ + Ale już wkrótce będziecie zdecydowani + + +- No.prawdopodobnie.+ + + W całej przestrzeni fazowej tego świata Karol Darwin ro-bił wiele rzeczy.Został wybitnym zegarmistrzem.Prowadził fabrykęceramiki.W wielu światach został wiejskim kapłanem.W innych byłgeologiem.W jeszcze innych odbył tę ważną wyprawę i w rezultacienapisał Stwarzanie gatunków.W niektórych zaczął pisać O powstawaniugatunków, ale nie skończył.Tylko w jednej linii czasowej Powstawanieopublikowano.To nie powinno być możliwe.Wykrywam.+ + ++ + + Wykrywam.+ + +Magowie czekali uprzejmie.- Tak? - zachęcił HEX-a Myślak.Samotne pióro przesunęło się w poprzek kartki.+ + +ZAOZLIWOZ+ + +6Pożyczony czasWciąż się rozgałęziające nogawki Spodni Czasu są metaforą (chybaże ktoś jest fizykiem kwantowym, gdyż w tym przypadku reprezentująpewną matematyczną wizję rzeczywistości) dla wielu ścieżek, jakimimogła podążyć historia, gdyby wydarzenia zaszły nieco inaczej.Pózniejzastanowimy się nad wszystkimi nogawkami, ale teraz skupimy sięna jednym spodniu" - jednej linii czasu.Czym dokładnie jest czas?Wiemy, czym jest na Dysku.Nowy słownik Zwiata Dysku stwier-dza: Czas to jedna z najbardziej tajemniczych antropomorficznychpersonifikacji na Dysku.Zgaduje się, że jest to kobieta (na nikogo nieczeka), ale nigdy nie widziano jej w doczesnych światach, gdyż zawszeprzed chwilką przeniosła się gdzie indziej.W jej chronofonicznym za-mku, zbudowanym z nieskończonych szklanych komnat, materializujesię, eee.czasami w wysoką kobietę o ciemnych włosach, w długiejczerwono-czarnej sukni".Tik!Nawet Dysk ma problem z czasem.Na Kuli jest jeszcze gorzej.Byłtaki czas (no właśnie), kiedy czas i przestrzeń uważano za całkowicieróżne.Przestrzeń miała długość i szerokość, czy może była nimi - takjakby rozlewała się dookoła i można było przemieszczać się w niej wedlewoli.W granicach rozsądku, może ze 30 km dziennie na dobrym koniu,jeśli tylko szlaki nie są rozmokłe, a rabusie zbyt natarczywi.Tik!W przeciwieństwie do przestrzeni czas przesuwał się według własnejchęci i zabierał człowieka ze sobą.Płynął ze stałą prędkością jednejgodziny na godzinę i zawsze w kierunku przyszłości.Przeszłość już sięstała, terazniejszość właśnie się staje.oj, już minęła.a przyszłośćdopiero ma się stać, ale u licha, stanie się, zapamiętajcie moje słowa,kiedy tylko będzie gotowa.53NAUKA ZWIATA DYSKUTik!Człowiek może wybierać, dokąd uda się w przestrzeni, ale nie możewybierać, kiedy uda się w czasie.Nie może odwiedzić przeszłości i spraw-dzić, co naprawdę się działo, ani przyszłości, by zobaczyć, jaki los mugotuje - musi zaczekać i się przekonać.Czyli czas jest zupełnie inny niżprzestrzeń.Przestrzeń jest trójwymiarowa, ma trzy niezależne kierunki:lewo/prawo, góra/dół, przód/tył.Czas po prostu jest.Tik!Potem zjawił się Einstein i czas zaczął się mieszać z przestrzenią.Czasowe wymiary wciąż różniły się od przestrzennych w pewien sposób,ale można było trochę je połączyć.Można było pożyczyć trochę czasututaj i odtworzyć go gdzie indziej.Mimo to nie dało się wyruszyć w przy-szłość ani znalezć się z powrotem we własnej przeszłości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]