[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wydawał się szczególnie błyskotliwy na tle Mystery ego, który, wprowa-dzając w życie swój chłodnik na Carly, stał się zródłem dyskomfortu podczas kola-cji.Jeżeli jego plan miał się powieść, było warto; jeżeli nie, wychodził na dupka.Po posiłku Mystery oznajmił stanowczo: Jedziemy do mnie.Pokażę wam film, który zmontowałem wczoraj w nocy.Zwycięstwo należy do osoby o najsilniejszym poczuciu rzeczywistości i stanow-czych decyzjach.Kiedy oglądaliśmy film u Mystery ego, Caroline bez przerwy się uśmiechała.Po-tem zaprowadziłem ją do pokoju Numeru 9, gdzie położyliśmy się na łóżku i powolinawzajem rozebraliśmy.Jej ciało tak bardzo dygotało z emocji, że wydawało się po-de mną rozpraszać.Miałem poczucie, jakbym kochał się z chmurą.Szczytowała wmilczeniu.Potem, kiedy leżeliśmy obok siebie, Caroline przewróciła się na drugi bok.Wpa-trywała się w ścianę, zaczęła się robić obca.Wiedziałem, co się dzieje w jej głowie.Kiedy ją o to spytałem, wybuchnęła płaczem. Za szybko ci uległam szlochała. Teraz już nigdy się nie zobaczymy.To były słodkie słowa, bo szczere.Objąłem ją i położyłem sobie jej głowę na ra-mieniu.Po pierwsze powiedziałem jej, że każdy namiętny związek, w którym by-łem, zaczynał się od namiętności.To był greps przejęty od Mystery ego, ale w tenakurat wierzyłem.Po drugie powiedziałem jej, że może nie powinna, ale chciała ibyło jej to potrzebne, to był greps przejęty od Rossa Jeffriesa, ale w ten też wierzy-łem.Po trzecie powiedziałem jej, że jestem bardziej dojrzały niż większość facetów,z którymi do tej pory była, więc nie powinna mnie oceniać przez pryzmat swoichdoświadczeń.Ten greps przejąłem od Davida X, i też w niego wierzyłem.Na koniecpowiedziałem jej, że byłoby mi przykro, gdybym miał jej więcej nie zobaczyć.To jużnie był greps.Kiedy w końcu weszliśmy do salonu, natknęliśmy się na Carly i Mystery egoowiniętych w siebie i koc.Sądząc po porozrzucanych po podłodze ciuchach, akcjachłodnik zakończyła się sukcesem.Położyliśmy się z Caroline na łyżeczkę na kanapie koło nich, i wspólnie obej-rzeliśmy odcinek Rodziny Osbourne ów na komputerze Mystery ego, każdy z nasskąpany w swoim osobistym, postkoitalnym blasku.To była piękna chwila.Ostat-nia tak piękna.166Rozdział 8Nic nie łączy facetów tak mocno, jak udany wspólny podryw.To podstawa wspa-nialej przyjazni, bo potem, kiedy dziewczyn już nie ma, możecie w końcu przybićpiątkę, na co szykowaliście się od samego początku randki.To najsłodsza piątka naświecie.To coś więcej niż odgłos uderzenia skóry o skórę: to odgłos braterstwa. Wiesz, co jest w tym najbardziej pojebane? powiedział Mystery. Mam doła,a potem dziewczyna idzie ze mną do łóżka, podobam się jej i, bum, nagle znowu je-stem władcą wszechświata.Płask. No i? zapytał Mystery. No i? Jesteś gotów poświęcić się takiemu życiu? Wydawało mi się, że już mu się poświęciłem. Nie, na całe życie.Masz to już we krwi.Ty i ja, musimy się nawzajem dopingo-wać.Ze wszystkich facetów, których poznałem, tylko ty jesteś dla mnie konkuren-cją.Nikt oprócz ciebie nie ma szans na zdobycie tronu.Kiedy byłem nastolatkiem, leżałem w łóżku i modliłem się: Boże, nie pozwól miumrzeć, dopóki nie pójdę z kimś do łóżka.Chcę tylko zobaczyć, jak to jest.Ale terazmam inne marzenie.W nocy leżę w łóżku i proszę Boga, żeby dał mi okazję zostaniaprzed śmiercią ojcem.Zawsze poszukiwałem nowych doświadczeń: podróże, noweumiejętności, nowi ludzie.Ale dziecko jest doświadczeniem ostatecznym: po to wogóle istniejemy.I pomimo całej mojej rozpusty nigdy o tym nie zapomniałem.Z drugiej strony, poszukiwanie nowych doświadczeń oznaczało pogoń za uro-kiem nowości i smakiem przygody związanym z podrywaniem różnych kobiet.Niejestem sobie w stanie wyobrazić wyboru jednej osoby na całe życie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]