[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powinien byłsię urodzić w innej rodzinie.Będąc członkiem naszej rodziny nazywanej  handlarzamiśmiercią , Jules miał problemy.- To zrozumiałe - wtrącił się Austin.- Nazywano nas jeszcze gorzej, monsieur.Mo\e mi pan wierzyć.Jak na ironię, Jules byłurodzonym biznesmenem.Jego przebiegłość i zakulisowe działania zrobiłyby wra\enie naMachiavellim.Pod jego zarządem nasz rodzinny interes prosperował.- Ten wizerunek nie pasuje do opisanego przez panią łagodnego człowieka.- Jules nienawidził przemocy związanej z tym, czym handlował.Ale doszedł do wniosku,\e jeśli my nie będziemy produkowali i sprzedawali broni, zastąpi nas ktoś inny.Podziwiał 97Alfreda Nobla.Podobnie jak on, przeznaczał du\ą część rodzinnego majątku napropagowanie idei pokoju na świecie.Starał się utrzymać równowagę sił.- Coś musiało wytrącić z równowagi jego samego.Skinęła głową.- Uwa\amy, \e tym czymś była grozba wybuchu pierwszej wojny światowej.Rozpoczęliją pompatyczni przywódcy, ignoranci, ale nie jest \adną tajemnicą, \e popchnęli ich do tegohandlarze bronią.- Tacy jak Fauchardowie i Kruppowie?- Kruppowie to arrivistes - powiedziała, marszcząc nos, jakby poczuła zapach zgnilizny.-Gloryfikowani górnicy, zwykli parweniusze, którzy zbili swoje majątki na krwi i pocieinnych.Kiedy pojawili się w średniowieczu, Fauchardowie działali w bran\y zbrojeniowejju\ od stuleci.Co pan wie o naszej rodzinie, panie Austin?- Głównie to, \e jest bardzo skryta.Madame Fauchard roześmiała się.- Kiedy działa się w bran\y zbrojeniowej, skrytość to nic złego.Choć wolę słowo dyskrecja.- W zamyśleniu przechyliła głowę na bok, potem wstała z fotela.- Proszę,chodzcie państwo ze mną.Poka\ę wam coś, co powie o Fauchardach więcej ni\ tysiąc słów.Poprowadziła ich korytarzem do wysokich łukowych drzwi z emblematem trójgłowegoorła z czarnej stali.- To nasza zbrojownia - wyjaśniła, kiedy przestąpili próg.- Serce i dusza imperiumFauchardów.Weszli do wielkiej sali z wysokim, \ebrowanym sklepieniem zaprojektowanym tak, \eprzypominało wnętrze katedry.Stali teraz w długiej nawie z kolumnami.Przecinał ją transept,za którym znajdowało się miejsce na ołtarz.Wzdłu\ nawy ciągnęły się nisze, ale zamiastfigur świętych umieszczono w nich broń i najwyrazniej pogrupowano ją według epok.Broń izbroje zajmowały równie\ galerię biegnącą wokół sali.Na wprost wejścia czterej rycerze naturalnej wielkości, w pełnych zbrojach i zwyciągniętymi kopiami, szar\owali na wypchanych koniach, jakby bronili zbrojowni przedintruzami.Skye przyjrzała się kolekcji okiem zawodowca.- Zakres i rozmiary tych zbiorów są naprawdę imponujące - powiedziała.MadameFauchard podeszła do rycerzy na koniach i stanęła obok.- To czołgi swojej epoki.Wyobrazcie sobie państwo, \e jesteście biednymi piechurami,uzbrojonymi tylko w piki, i widzicie tych d\entelmenów pędzących prosto na was pełnymgalopem.- Uśmiechnęła się, jakby podobała jej się taka ewentualność.- Formidable - powiedziała Skye.- Ale wraz z rozwojem broni i taktyki przestali byćniepokonani.Strzały z długich łuków piechoty przebijały niektóre zbroje z du\ej odległości.Halabardy potrafiły rozłupać pancerz i mo\na było zabić rycerza oburęcznym mieczem, jeśliudało się ściągnąć go z konia.śadna zbroja nie ochroniłaby tych jezdzców przez pociskami zbroni palnej.Madame Fauchard uniosła kształtne brwi.- Trafiła pani w sedno, tu właśnie tkwi zródło sukcesów naszej rodziny, mademoiselle.Ka\dą nową broń zastępowała w końcu jeszcze doskonalsza.Widzę, \e wie pani, o czymmówi.- Stara broń to hobby mojego brata.Chcąc nie chcąc, uczę się od niego.- Zna się pani na tym.Ka\da broń w tej sali jest dziełem Fauchardów.Co pani sądzi ojakości wyrobów naszej rodziny?Skye przyjrzała się eksponatom w najbli\szej niszy i pokręciła głową.- Te hełmy są prymitywne, ale wykonane znakomicie.Mają zapewne ponad dwa tysiącelat.- Brawo! Pochodzą z czasów przedromańskich.- Nie wiedziałem, \e ród Fauchardów ma taką długą historię - powiedział Austin. 98- Nie byłabym zaskoczona, gdyby ktoś odkrył w jakiejś grocie rysunki ścienne, któreprzedstawiają Fauchardów sporządzających krzemienne groty włóczni dla klientów z epokineolitu.- Ten zamek znajduje się dość daleko w czasie i przestrzeni od neolitycznej jaskini.- Początki były skromne, ale od tamtej pory przeszliśmy długą drogę.Nasza rodzinawyrabiała broń na Cyprze, gdzie przecinały się szlaki handlowe prowadzące przez MorzeZródziemne.Wyspę opanowali krzy\owcy i zachwyciło ich nasze mistrzostwo.Bogataszlachta miała zwyczaj zatrudniać u siebie rusznikarzy.Moi przodkowie przenieśli się doFrancji, gdzie w końcu zorganizowali kilka cechów rzemieślniczych.Poprzez mał\eństwazwiązali się z dwiema innymi rodzinami z tej bran\y.- Stąd trójgłowy orzeł w waszym herbie?- Tak.Jest pan bardzo spostrzegawczy, monsieur Austin.Ale z czasem tamte rodzinyzostały zepchnięte na dalszej plan i Fauchardowie zdominowali ten interes.Kontrolowaliró\ne wyspecjalizowane przedsiębiorstwa i mieli agentów w całej Europie.Od czasów wojnytrzydziestoletniej do epoki napoleońskiej zamówieniom nie było końca.Wojna francusko-pruska przyniosła im du\e zyski i przygotowała grunt do pierwszej wojny światowej.- Zatoczyliśmy pełne koło i wróciliśmy do pani stryjecznego dziadka.Skinęła głową.- Kiedy wojna stała się nieunikniona, Jules'a ogarnęło przygnębienie.Byliśmy ju\kartelem zbrojeniowym o nazwie Spear Industries.Jules próbował przekonać naszą rodzinę,\eby wycofała się z wyścigu zbrojeń, ale było ju\ za pózno.Jak swego czasu powiedziałLenin, Europa przypominała beczkę prochu.- I wystarczyło zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda, \eby wywołać iskrę.- Arcyksią\ę był prostakiem - powiedziała, machnąwszy długimi palcami.- Jego śmierćstała się raczej pretekstem ni\ iskrą.Międzynarodowy przemysł zbrojeniowy miał umowy ipatenty.Ka\dy wystrzelony pocisk, ka\da zdetonowana bomba oznaczały zysk dla właścicielii akcjonariuszy.Kruppowie robili pieniądze na śmierci Niemców, a Spear Industries naśmierci francuskich \ołnierzy.Jules przewidział, \e tak będzie.Czuł się za to odpowiedzialnyi prawdopodobnie to właśnie doprowadziło go do rozstroju nerwowego.- Jeszcze jedna ofiara wojny?- Mój stryjeczny dziadek był idealistą.śarliwość przekonań stała się przyczyną jegoprzedwczesnej i bezsensownej śmierci [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •