[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wynagrodziłaś pozostałych, a mnie skazałaś na cierpienie w mil-tlały ponurym zielonym blaskiem sklepienie, ściany i pokład z korala yorik.czeniu podczas wielu lat dryfowania w pustce międzygalaktycznych przestworzy.WJacenie! Wujku Luke! - pomyślała Jaina, po czym uwolniła myśli i wysłała je do ciągu tego okresu obserwowałem, jak nasze społeczeństwo się degeneruje, jak istotynich.stworzone w wylęgarniach przymierają głodem, a wojownicy zwracają się przeciwkoKiedy nawiązała kontakt, jej umysł zaatakowały sceny przemocy.Jej brat i wuj innym wojownikom.A pózniej pomachałaś nam przed nosem galaktyką pełną za-poradzili sobie w beznadziejnej sytuacji, ale byli ciężko ranni.Tylko dzięki ich umy- mieszkanych planet.Z początku uznaliśmy to za błogosławieństwo.za dowód, że niesłom widziała yuuzhańskich wojowników i zorientowała się, że większość nie żyje.opuściłaś nas w potrzebie, ale wkrótce uświadomiłem sobie, że tylko przygotowałaśPokraczny karzeł, zupełnie jakby potrafił czytać w jej myślach, odwrócił się ple- scenę na nowy rodzaj tortury.cami do konsolety i spojrzał na nią.Jaina znów chciała coś powiedzieć, ale Onimi nie dał jej dojść do głosu.- Wiem, że mnie słyszysz, bo dałem ci tylko skosztować trucizny z mojego kła - - Jedynie dzięki władzy, jaką zechciałaś mnie obdarzyć, opanowałem umysł Shi-odezwał się w gardłowym basicu.- Tyle, żebyś nie mogła się ruszać.mrry i uczyniłem z niego swoją marionetkę! - wykrzyknął.- Na razie nie udało mi sięSpojrzeniem na konsoletę pobudził do życia kilka innych żyjących podzespołów.osiągnąć niczego równie zuchwałego.W końcu jednak się zorientowałem, że albo nieWszystko świadczyło o tym, że przygotowuje statek do startu.Mostek ochoczo zadrżał, macie dość sił, żeby temu zapobiec, albo cieszycie się z okazji, aby rozpocząć ze mnąa zadowolony Zhańbiony pokiwał zdeformowaną głową i ponownie odwrócił się do walkę.Dopiero wówczas pojąłem, że miałem rację, starając się wam odpłacić pięknymJainy.za nadobne.- Jestem ci wdzięczny, Yun-Harlo, że zdecydowałaś się mnie ścigać - powiedział.- Zmusiłem Shimrrę do wydania oświadczenia, że widoczna na kursie konwoju na-Nareszcie mamy okazję zmierzyć się z tobą jak równy z równym na polu walki.Oboje szych światostatków galaktyka nadaje się do zamieszkania.Nakłoniłem go do miano-jesteśmy uwięzieni.ty jako zakładniczka paraliżującej mięśnie trucizny, a ja jako nie- wania mnie swoim powiernikiem, a kiedy moje telepatyczne umiejętności okrzepły,wolnik życia pełnego niesprawiedliwości i udręki, na jakie zdecydowałaś się mnie ska- nakazałem mu zniknąć.dopiero niedawno, kiedy byłem tak bardzo zaabsorbowanyzać.walką z wami, pozwoliłem, żeby resztki Shimrry ponownie ujrzały światło dzienne.Jaina przemogła się i postanowiła przemówić.-Ja nie.- zaczęła.A kiedy Zonama Sekot znów została odnaleziona, wszystko wskazywało na to, że- Któż był wierniejszym wyznawcą bogów niż Onimi? - przerwał Zhańbiony.- tym razem oddaliście ją jako broń we władanie Jedi.Z początku pomyślałem, że tylkoKto bardziej dochowywał lojalności domenie Shimrry niż mistrz przemian, chociaż poddajecie mnie próbie, wkrótce jednak uświadomiłem sobie całą prawdę.tę samą,James Luceno Jednocząca moc399 400którą zrozumieli heretycy i niektórzy spośród naszych kapłanów.Straciliście nade mną Kiedy wszyscy czworo zniknęli w otworze włazu, przez tłum Zhańbionych przeci-wszelką władzę, dlatego po prostu postanowiliście skończyć ze mną.snął się Jag Fel i podbiegł do rampy.Urwał i zmierzył Jainę nienawistnym spojrzeniem.- Gdzie jest Jaina? - zapytał, nie zwracając się do nikogo konkretnego.Widzi mnie dzięki Mocy! - domyśliła się młoda Solo.Uświadomienie sobie tego - Gdzieś w środku z Jacenem - odparł Kenth.- Są tam także Han, Leia i Nomfaktu zdezorientowało ją i przeraziło, ale zarazem wlało w jej serce nową otuchę.Anor.- Nawet w tej chwili widzę w tobie, Yun-Harlo, blask świętości - podjął Onimi.- Jag osłonił oczy dłonią i spojrzał na wierzchołek Cytadeli.Płonie równie jasno jak poświata Yun-Yammki w Jeedai zwanym Skywalkerem, po- - Idę do nich - zdecydował.świata Yun-Shuna w Jeedai zwanym Jacenem, poświata Yun-Ne'Shel w Jeedai zwanej Zanim zdążył się odwrócić, Mara chwyciła go za ramię.Tahiri.- Wybij to sobie z głowy, pilociku - oznajmiła.- Nie mamy pojęcia, co się tamUmilkł i zamyślił się, a kiedy znów na nią spojrzał, zmrużył wyłupiaste oko jakby dzieje, ale musimy przetransportować Luke'a na pokład jednej ze szpitalnych fregat,z rozbawieniem.więc jeżeli chcesz nam pomóc, możesz eskortować Sokoła".- Shimrra nie żyje - powiedział.- Zabili go bogowie z twojej kohorty, Yun-Harlo.Jag przeniósł spojrzenie z rannego Luke'a na jego żonę i kiwnął głową
[ Pobierz całość w formacie PDF ]