[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A jego oczy były złote i błyszczące.Shinichi? - zapytał Damon.A kto inny? - odpowiedział cudowny kruk, wbijając w niego wzrok.Widzę, że maszproblem.Ale da się go rozwiązać.Mogę ich uśpić tak głęboko, że pułapka nie zadziała.Nie rób tego! Jeżeli tylko dotkniesz jednego z nich, Stefano.Stefano to tylko chłopiec, pamiętasz? Zaufaj mi.Ufasz mi przecież, prawda?Wszystko zadziałało tak, jak demonicznie ubarwiony ptak zapowiedział.Stefano iElena zasnęli dużo mocniej.A potem jeszcze mocniej.Chwilę pózniej Damon zmienił kształt i znalazł się wewnątrz pokoju.Jego brat i.iona.na którą zawsze musiał patrzeć.spała obok Stefano, obejmując go, a jej złote włosyspływały na poduszkę.Z trudem oderwał od niej wzrok.Na biurku stał nieco przestarzały już komputer.Podszedł do niego i włączył go bez wahania.Stefano i Elena nawet się nie poruszyli.Pliki.aha.Pamiętnik.Jakże oryginalna nazwa.Damon otworzył plik i przejrzałzawartość.Drogi pamiętniku,obudziłam się dziś rano i - cud nad cudami - znów jestem sobą.Chodzę, mówię, piję,moczę łóżko (no, tego nie zrobiłam, ale na pewno bym mogła).Wróciłam.Cóż to była za podróż.Umarłam, najdroższy pamiętniku, naprawdę umarłam.A potem umarłam jakowampir.I nie oczekuj, że opiszę, co się działo po tamtej stronie - naprawdę, trzeba było towidzieć.Najważniejsze, że mnie nie było, ale wróciłam.Och, mój cierpliwy przyjacielu, któryod lat przechowujesz moje sekrety.Jak się cieszę, że wróciłam.Nie wszystko jest idealnie.Nigdy już nie będę mogła zobaczyć się z ciocią Judith ani zMargaret.Myślą, że spoczywam w pokoju z aniołami.Ale za to mam Stefano!To wystarczające zadośćuczynienie za wszystko, co przeszłam.Ale nie wiem, jakodpłacić się tym, którzy dla mnie podążyli aż do bram piekła.Jestem zmęczona i chcę spędzić noc z moim ukochanym.Jestem bardzo szczęśliwa.Spędziliśmy przemiły dzień, śmiejąc się i całując, patrząc,jak po kolei moi przyjaciele przekonują się, że ja żyję! (I nie jestem szalona jak przez ostatniekilka dni.Naprawdę nie wiem, dlaczego Wielkie Duchy nie mogły zrzucić mnie na ziemię wlepszym stanie.No cóż.)ElenaDamon niecierpliwie przeglądał plik.Szukał czegoś trochę innego.O, tak, jest.Najdroższa Eleno,wiedziałem, że zajrzysz tu prędzej lub pózniej.Miałem jednak nadzieję, że nie będzieszmusiała.Jeżeli to czytasz, to znaczy, że Damon jest zdrajcą albo coś innego poszło straszniezle.Zdrajcą? To chyba przesada, pomyślał urażony Damon.Czytał jednak dalej,niecierpliwiąc się, by zrealizować swój plan.Wychodzę do lasu, żeby z nim porozmawiać.Jeżeli nie wrócę, będziesz wiedziała, kogoo mnie pytać.Prawda jest taka, że nie wiem, o co chodzi.Dziś po południu zostawił mi kartkę zadresem internetowym.Znajdziesz ją pod poduszką.Do licha, pomyślał Damon.Nie będzie łatwo wyciągnąć kartki, nie budząc Eleny.Alebędzie musiał to zrobić.Eleno, wejdz na tę stronę.Będziesz musiała pogrzebać w ustawieniach jasności, bostrona przygotowana jest tylko dla wzroku wampirów.Jest tam napisane, że istnieje miejscezwane Shi no Shi - dosłownie Zmierć Zmierci, gdzie mogą usunąć klątwę, która wisi nade mnąod pięciuset lat.Używają magii i medycyny, by zmienić wampiry w zwykłych śmiertelników,mężczyzn i kobiety, chłopców i dziewczęta.Jeżeli naprawdę mogą to zrobić, Eleno, to będziemy mogli być razem tak długo, jakdługo żyją zwyczajni ludzie.Niczego więcej nie pragnę.Chcę życz tobą jako zwykły, oddychający, jedzący człowiek.Ale nie przejmuj się.Porozmawiam tylko o tym z Damonem.Nie musisz mi mówić, żemam zostać.Nigdy nie zostawiłbym cię samej z tym wszystkim, co dzieje się w Fell's Church.Jest tu dla ciebie zbyt niebezpiecznie, zwłaszcza z twoją nową krwią i nową aurą.Mam świadomość tego, że ufam Damonowi bardziej niż powinienem.Ale jednegojestem pewien: ciebie nigdy by nie skrzywdził.Kocha cię.Co może na to poradzić?Niemniej muszę się z nim spotkać na jego warunkach, sam w określonym miejscu wlesie.Zobaczymy, co będzie.Jak już pisałem, jeżeli czytasz ten list, to znaczy, że coś poszło drastycznie zle.Brońsię, kochana.Nie bój się.Zaufaj sobie i swoim przyjaciołom.Oni mogą ci pomóc.Ja ufam w opiekuńczość Matta, w chłodny umysł Meredith, w intuicję Bonnie.Powiedzim, żeby o tym pamiętali.Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiała tego przeczytać.Kocham cię z całego serca i całej duszy,StefanoPS Na wszelki wypadek ukryłem dwadzieścia tysięcy dolarów w studolarowychbanknotach pod podłogą, po drugą deską od ściany, za łóżkiem.W tej chwili stoi na niej fotel.Jeżeli go przesuniesz, zobaczysz szparę.Damon ostrożnie wykasował list Stefano.Potem, uśmiechając się przebiegle, wmilczeniu napisał nową wiadomość z nieco innym morałem.Przeczytał ją.Uśmiechnął sięszeroko.Zawsze marzył o tym, żeby zostać pisarzem.Nie miał oczywiście żadnegowykształcenia w tej dziedzinie, ale czuł, że ma talent.Etap pierwszy został zrealizowany, pomyślał, zapisując plik ze swoim listem.Po czymbezszelestnie podszedł do łóżka.Czas na etap drugi.Powoli, bardzo powoli, wsunął rękę pod poduszkę Eleny.Czuł na dłoni jej włosy,połyskujące w świetle księżyca.Ból, który go przeszył, był bólem serca bardziej nawet niżkłów Przesuwając rękę pod poduszką, szukał kartki.Elena mruczała coś przez sen.Nagleobróciła się w jego stronę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]