[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Osiągnąłeś już zresztą tyle, że można by właściwiezaniechać tych ćwiczeń głosu. Uważa pani, że mówię już tak jak inni? No cóż. Potraktowała to pytanie z całą powagą. Niezupełnie.Gdy jesteś zmęczony, wciąż mówisz gardłowo.Masz wyczuloną świadomość, jak powinny brzmieć słowa,więc nie połykasz zgłosek jak niektórzy ludzie.Dlategoistnieje niewielka różnica. Zauważyła, że zmartwiła go taopinia, ujęła zatem jego rękę i uścisnęła ją. Ale to uroczaróżnica  dodała i ucieszyła się na widok jego rozjaśnionejtwarzy.Za własne pieniądze kupił jej w Rock Island mały prezent obszytą jasnoniebieską koronką chusteczkę. Ja też mam coś dla ciebie  powiedziała i wręczyła mu tom sonetów Szekspira.Masz zawsze o mnie myśleć, ilekroćbędziesz je czytał  przykazała. Szczególnie, masię rozu-mieć, przy sonetach miłosnych!  dorzuciła śmiało i zawtóro-wała muśmiechem, uświadamiając sobie z zachwytem, że pani Cowan będzie mogła robić imówić rzeczy, o jakich biedna nauczycielka, panna Burnham, nie mogła nawet marzyć.Wzmożony na wiosnę ruch na Missisipi owocował obfitszymżniwem topielców.Gdzieś w górze rzeki wypadł z barki iutonął młody flisak; nurt wciągnął ciało, a wyrzucił je dopierona obszarze jurysdykcji Holden's Crossing.Pozostaliczłonkowie załogi barki nie wiedzieli, skąd chłopakpochodził, ani w ogóle nic na jego temat.Wiedzieli tylko, jakmiał na imię: Billy.Szeryf Graham dostarczył trupa topielcadoktorowi Cole.Szaman asystował więc przy swojej drugiej sekcji zwłok.Jakpoprzednio zapisywał w ojcowskim notesie wagę poszczegól-nych narządów.Dowiedział się, jakie zmiany zachodzą w płu-cach, gdy człowiek utonie.Tym razem trudniej mu byłoprzyglądać się nieboszczykowi.Chińczyk był muobojętniejszy z powodu wieku i egzotycznego pochodzenia,ten zaś młodzieniec był tylko o kilka lat starszy od jego brata,Dużego, jego trup przypominał więc Szamanowi, że on takżejest śmiertelny.Udało mu się jednak przegnać te myśli zgłowy na tyle skutecznie, by mógł obserwować i uczyć się.Po skończonej sekcji Rob J.zabrał się do preparowania prawej dłoni Billy'ego. Większość chirurgów boi się zabiegów na dłoni wyjaśniłSzamanowi. Bierze się to stąd, że nie poświęcają dostatecz-nie wiele czasu na jej badanie.Jeśli chcesz zostaćnauczycielem anatomii lub fizjologii, musisz poznać budowęręki.Nietrudno było zrozumieć, dlaczego chirurdzy boją sięoperacji na dłoni.Składała się z samych mięśni, ścięgien istawów zawiasowych, Szaman był więc zaskoczony, ale iprzerażony, kiedy ojciec, skończywszy preparować prawą dłoń,polecił mu samodzielnie zrobić to samo z lewą.Rob uśmiechnął się do syna, jakby świetnie wiedział, co w tymmomencie przeżywa. Nie bój się.Cokolwiek zrobisz, nie sprawisz mu bólu.ISzaman spędził prawie cały dzień na krojeniu, sondowaniu,oglądaniu i uczeniu się na pamięć nazw najdrobniejszychkosteczek; dowiedział się też, jak poruszają się stawy wdłoniach osób żywych.Parę tygodni pózniej szeryf przywiózł doktorowi Cole zwłokistarej kobiety, która zmarła w prowadzonym przez hrabstwoprzytułku dla nędzarzy.Szaman aż palił się do podjęciadalszych lekcji, lecz ojciec zagrodził mu tym razem wejście dokomórki. Czy widziałeś już kiedyś kobietę bez ubrania, synu? Raz, Makwę.Zabrała mnie ze sobą do łazni parowej iśpiewała tam pieśni, żeby mi wrócił słuch.Ojciec przyglądał mu się przez chwilę ze zdumieniem,następnie poczuł się w obowiązku wyjaśnić: Uważam, że zle by się stało, gdyby pierwsza kobieta, którązobaczysz nagą, była stara, brzydka i do tego martwa.Szaman przytaknął, czując, jak pali go twarz. Ona nie będzie pierwsza, tato.A Makwa nie była stara anibrzydka. To prawda, nie była przyznał Rob J.Poklepał syna poramieniu, po czym weszli obaj do szopy i zamknęli za sobądrzwi.W czerwcu rada szkolna zaproponowała Rachel Geiger posadęnauczycielki.Powoływanie najstarszego ucznia na wakującąposadę nauczyciela było na porządku dziennym, a do tegoDorothy Burnham gorąco rekomendowała Rachel jako swojąnastępczynię w liście, w którym zgłaszała własną rezygnację.Ponadto pannie Geiger, jak zauważył Carroll Wilkenson,można będzie zaoferować wynagrodzenie dla stażystów,ponieważ zaś mieszkała w domu rodziców, odpadałakonieczność zapewnienia jej stancji.Oferta rady szkolnej wniosła do domu Geigerów atmosferęniepokoju i niezdecydowania i wywołała gorące, ściszonymigłosami prowadzone narady Lillian i Jaya. I tak już za długo zwlekamy z decyzją przedkładał Jay. Ale wez pod uwagę, że rok na posadzie nauczycielki stanie się jej prawdziwym atutem, pomoże jej znalezć lepszą partię.Nauczycielka.to takie amerykańskie!Jay westchnął.Chlubił się swoimi trzema synami, Daveyem,Hermem i Cubbym.Dobrzy, kochani chłopcy.Wszyscy trzejgrali na pianinie, podobnie jak ich matka, choć z różnąbiegłością, a Dave i Herm chcieli się ponadto uczyć grać nainstrumentach dętych, gdyby udało im się kiedyś znalezćnauczyciela.Rachel była jedyną córką Jaya, pierworodnymdzieckiem.To ją nauczył grać na skrzypcach.Zdawałsobie sprawę, że nadejdzie dzień, kiedydziewczyna opuści jego dom i odtąd będzieodżywała dlań jedynie w rzadko pisanych listach ipodczas krótkich wizyt  jej w domu rodziców lubjego w domu jej męża, najpewniej gdzieś na końcuświata.Postanowił okazać się samolubem i zatrzymać jąjeszcze przez jakiś czas przy sobie. Dobrze, niech zostanie nauczycielką  ustąpił.Minęło już kilka lat, odkąd powodzie zmyły łaznięparową Makwa-ikwy.Pozostały po niej tylko dwiekamienne ściany, na sześć stóp długie, na trzywysokie, stojące jedna od drugiej w odległościdwóch i pół stopy.W sierpniu Szaman zaczął kłaśćnad tymi ścianami półkoliste sklepienie zprzygiętych pni drzewek.Pracował powoli inieskładnie, przeplatając pnie zielonymi łozamiwierzby.Zobaczywszy, czym się zajmuje jego syn,Rob J [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •