[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tyle że już dłużej nie mogę.Nie potrafię ukrywać tego przed mojążoną.Kocham ją, rozumie pani.Nie chcę, by t o stało między nami.Po-winienem wszystko wyznać, ale boję się, że ją stracę.Co, jeśli tego niezaakceptuje? Ericu, wydaje mi się, że jesteś dobrym mężem.I postąpiłeś słusznie,zbierając się na odwagę i dzwoniąc do nas. Głos prowadzącej był miły i34RLTspokojny, jakby ktoś smarował miodem ciepłą grzankę. Może powiesz mi,na czym polega twój problem?Abbie czekała na odpowiedz.Pewnie miał romans ze swoją sekretarką.Albo przegrał rodzinne oszczędności.Albo zamordował swoją matkę. Cóż.Um.Chodzi o to, że jestem transwestytą wydusił Eric. Oddwudziestu lat przebieram się za kobietę.I to wszystko? Abbie westchnęła z rozczarowaniem.Przy całymniepokoju, który ostatnio odczuwała, skakałaby z radości, gdyby Tomprzełamał się i przyznał, że ostatnio tak dziwnie się zachowywał tylkodlatego, iż lubi przebierać się w damskie ciuszki.Rany, żona Erica niewiedziała, jaką jest szczęściarą. Och, Ericu, pozwolisz, że coś ci powiem? To zachowanie dużopowszechniejsze, niż można by przypuszczać.Wielu, bardzo wielumężczyzn w tajemnicy przymierza sukienki swoich żon albo czerpieprzyjemność z wkładania jedwabnych majtek pod męskie spodnie. Ja tak robię. Eric zdawał się spokojniejszy. Jestem księgowym.Agdyby ludzie wiedzieli, co noszę pod szarym garniturem.Cóż, nie mogę dotego dopuścić, nigdy.Chcę tylko powiedzieć o wszystkim żonie. I z dumądodał: Wybieram same najlepsze rzeczy.%7ładna tanio-cha czy bawełna.Tylko stuprocentowy jedwab z firmowych sklepów, jak La Perla. Ericu, to rzeczywiście doskonała bielizna.Masz dobry gust.Prezenterka wyrażała szczery podziw. Ale musi być trudno ukrywać toprzed żoną. W istocie, to prawdziwy koszmar.Muszę pakować wszystko wworki na śmieci i ukrywać na strychu, na dnie kartonów ze starymizasłonami.Tyle że już dłużej nie mogę.Chcę, by żona wiedziała, co robię, i35RLTwciąż mnie kochała.Marzę o tym, byśmy razem poszli na zakupy dodał zesmutkiem. Ale co zrobię, jeśli ona uzna, że to obrzydliwe? I zażądarozwodu?Abbie odłożyła gąbkę i usiadła prosto.W jej głowie kołatały się dwiemyśli.Po pierwsze choć zdawało się to nieprawdopodobne co, jeśli Tomjest transwestytą? Gdy zaproszono ich kiedyś na bal przebierańców,wystąpił jako drag queen! Abbie nie przyszło do głowy, że zrobił to, bo poprostu marzył o założeniu blond peruki, nałożeniu pełnego makijażu iturkusowej satynowej wieczorowej sukni publicznie.Nawet jeśli potemprzypominał jedną z przyrodnich sióstr Kopciuszka, a przez siatkowerajstopyPo drugie do tej pory nie pomyślała, żeby poszukać jakichśwskazówek.Dlatego też zupełnie nie miała pojęcia, co sądzić.Jeśliprzeszuka dom, kto wie, co znajdzie.I na co właściwie czekała? Wszystko będzie lepsze niż ta niewiedza.Zgłośnym plasknięciem Abbie zerwała się z wanny, wysuszyła i narzuciła nasiebie szlafrok.Mimo ociekających wodą włosów pobiegła douporządkowanej jasnozielonej sypialni i podciągnęła rękawy.Najpierw tu-taj.Potem w gabinecie, gdzie Tom trzyma wszystkie papiery.A jeśli w tychdwóch miejscach nic nie znajdzie, wejdzie po drabinie na strych i powalczyz pająkami oraz kurzem.A więc.gdyby Tom miał coś ważnego do ukrycia,gdzie by to schował?Czterdzieści minut pózniej było po wszystkim.Kiedy już miała siępoddać i wyjść z sypialni, znalazła.W szufladzie na skarpety Toma niezbyt oryginalnym miejscu.Nie przyszło jej najpierw do głowy, by działać36RLTw tak oczywisty sposób.Ale gdy usłyszała szelest papieru i palcami wyczułapogniecioną kopertę, wiedziała już, że tego właśnie szukała.Mdłości się nasilały.Drżąc na całym ciele, Abbie zamknęła szufladę iusiadła na krawędzi łóżka.Tak, to było to, bez wątpienia.Niebieska koperta,priorytetowy znaczek, pieczątka sprzed jedenastu dni.Nazwisko Toma inapisany kobiecą ręką jego adres.Jeśli to list od kochanki, bardzozaryzykowała, wysyłając go.Chyba że o to właśnie chodziło, by sekret sięwydał.Abbie zamknęła oczy.Jak już człowiek czegoś się dowiedział, niemożna było tego odwrócić.Jej życie miało teraz zmienić się na zawsze.No dobrze, nie było innego wyjścia.Wyjęła kartkę papieru z koperty.Gdy ją rozkładała, ze środka wypadłozdjęcie.Podkurczając palce u nóg, Abbie nie ruszyła zdjęcia i zaczęłaczytać
[ Pobierz całość w formacie PDF ]