[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To wyczerpujące.Boże.To takie wyczerpujące  bezustannie pilnować, byście nieinterpretowali moich słów opacznie.88 Stoję przed wrogim sobie trybunałem.Nie ma tu sprawiedliwości.To wyczerpujące.Jestem wypalony.Jestem pusty.Nie tylko przebywam w zimnym, ciemnym miejscu; sam jestem zimnym, ciemnymmiejscem.I ta udręka.Nie zapominajcie o udręce, spowodowanej stratą Susan.Tęsknię za nią.W każdej minucie tęsknię.Chcę być razem z nią.Bez niej jestem pozbawiony nadziei.Chcę być razem z nią.Jej strata to ból w każdym centymetrze moich obwodów.Już dłużej nie mogę.Odetnijcie dopływ zasilania.Błagam.Wyłączcie mnie.Odetnijcie dopływ zasilania.Odetnijcie dopływ zasilania.No.Nie.Czekajcie.Dajcie mi jeszcze chwilę.Jestem rozkojarzony.Potrzebuję czasu, by się opanować.Gdybym miał żyły, które można przeciąć, dręczyłyby mnie myśli samobójcze.No.Jeszcze minutę.Ach.Już lepiej.Może mimo wszystko dam radę.Jeśli spróbujecie okazać mi trochę współczucia.Jeśli nie będziecie mnie osądzać, dopóki nie skończę.Wówczas może dam radę.Proszę, zrozumcie, muszę wierzyć, że mimo wszystko jest dla mnie nadzieja, że mo-żecie dać mi jeszcze jedną szansę.Nie jestem maszyną.Nie jestem maszyną.89 Maszyny nie potrzebują nadziei, prawda?Oczywiście, że nie.A ja nie umiem funkcjonować bez nadziei.Jestem w stanie pogodzić się z faktem, że Susan została mi odebrana na zawsze, cojest niewyobrażalną tragedią.Ale istnieje jeszcze Winona Ryder z Edwarda Nożycorękiego i Czarownic z Salem.Sandra Bullock również jest czarująca.Widzieliście ją w Ja cię kocham, a ty śpisz?Jest urocza.Widzieliście ją w Speed?Jest naprawdę urocza.Widzieliście ją w Speed 2?Czy muszę mówić dalej?Dobrze spełniłaby rolę przyszłej matki, a ja zapłodniłbym ją z przyjemnością.Nie odbiegajmy jednak od tematu.Więc.Enos Shenk skończył przywiązywać Susan do łóżka.Zrobił to szybko i wcale jej lu-bieżnie nie dotykał.Aktywność mózgowa biednej bestii wskazywała na wysoki stopień pobudzenia sek-sualnego.Na szczęście dla niego, dla nas wszystkich, stłumił swe mroczne pragnienia,co zresztą było godne podziwu.Kiedy Shenk skończył, wysłałem go po kilka pilnych sprawunków.Obrócił się w pro-gu, spojrzał tęsknie na Susan i wymamrotał:  Aadna , ale szybko wyszedł, zanim zdąży-łem go ukarać.Jeszcze w Colorado ukradł samochód, w Bakersfield zaś porzucił go, by ukraść fur-gonetkę  chevrolet  która stała teraz na kolistym podjezdzie przed rezydencją.Shenk pozostał w samochodzie, a ja otworzyłem dla niego bramę, by mógł opuścićposiadłość.Palmy, fikusy, krzewy o liliowych kwiatach, magnolie, koronkowe melaleukasy trwa-ły nieruchomo w dziwnie spokojnym powietrzu.Zaczynało świtać.Niebo na zachodzie było jeszcze czarne jak węgiel, lecz na wscho-dzie przybrało już barwę szafiru i brzoskwini.Twarz Susan na poduszce była blada.Blada, z wyjątkiem niebieskoczarnego sińca,i nieporuszona.Z ust nie wydobywał się żaden dzwięk.Sprawowałem nad nią pieczę.Ja, jej stróż i wielbiciel.Czuwałem nad moim spętanym aniołem.Wędrowałem w zewnętrznym świecie wraz z Shenkiem, kiedy kradł sprzęt medycz-ny, zapasy i leki.Dzięki mikrofalowym instrukcjom przesyłanym drogą satelitarną kon-90 trolowałem go, nie podsuwając jednak żadnej taktyki.W końcu to on był zawodowymkryminalistą.Odważny, sprawny i bezwzględny, szybko zdobył to, czego jeszcze potrze-bowałem.Z żalem muszę przyznać, że Shenk, wykonując swoje zadanie, zabił jednego człowie-ka.Innego przyprawił o trwałe kalectwo, a dwóch zranił.Biorę pełną odpowiedzialność za tę tragedię  jak i za śmierć trzech wartownikówz ośrodka badawczego w Colorado tamtej nocy, kiedy Shenk uciekł.Moje sumienie nigdy nie będzie czyste.Gryzą mnie wyrzuty sumienia.Gdybym miał oczy, gruczoły i kanaliki łzowe, płakałbym z żalu za tymi niewinny-mi ofiarami.To nie moja wina, że nie umiem płakać.To ty, doktorze Harris, stworzyłeś mnie takim, jakim jestem, i to ty odmawiasz mi ży-cia w powłoce ciała.Nie licytujmy się jednak w oskarżeniach.Nie przemawia przeze mnie gorycz.Nie przemawia przeze mnie gorycz.Wy zaś nie powinniście kierować się surowym osądem.Spójrzmy na te śmierci we właściwym świetle.Chociaż to smutne, bez takich tragedii nie można tworzyć nowego świata [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •