[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Henryk Józewski (ps. Olgierd") po zaznajomieniu się z ogólną koncepcją powierzył Kamińskiemu, który zostałzaprzysiężony jako członek organizacji wojskowej Służba Zwycięstwu Polski i przybrał pseudonim Kazimier czak,zorganizowanie cotygodniowego wydawnictwa powielaczowego w postaci komunikatu informacyjnego (MariaStraszewska:  Biuletyn Informacyjny" 1939 1944, w: Najnowsze dzieje Polski, t.XI, Warszawa 1967).Józewskipozostawił mu całkowitą swobodę w doborze ludzi i metodzie pracy, sugerując tylko nazwę  skromną i rzeczową" jak wspomina Kamiński:  Biuletyn Informacyjny".Po kilkunastu dniach ukazał się odbity na powielaczu w nakładziezaledwie 90 egzemplarzy pierwszy numer  Biuletynu" pod redakcją Kamińskiego, przy współpracy instruktoraharcerskiego, geografa Stanisława Berezowskiego  ps. Zarzycki", obecnie profesora Szkoły Głównej Planowania iStatystyki w Warszawie, oraz pomocy sekretarsko-organizacyjnej harcerki, polonistki Marii Straszewskiej  ps. Marysia" (obecnie profesora Uniwersytetu Warszawskiego).W ciągu roku pismo okrzepło, rozwinęło się, uzyskało dobrą opinię na konspiracyjnym rynku czytelniczym.Począwszy od 6 lipca 1940 r.wydawano  Biuletyn Informacyjny" w postaci ośmiostronicowego zeszytu drukowanego.Pismo, ujęte teraz w rygory organizacyjne jako organ Okręgu Stołecznego ZWZ przeznaczony do szerszego kolportażu,podlegało (do wiosny 1941 r.) bezpośrednio szefowi Biura Informacji i Propagandy (BIP) Okręgu ZygmuntowiHemplowi ps. Aukasz".Rozszerzył się krąg stałych współpracowników i informatorów redakcji.Należał do nichpoczątkowo młody historyk Stanisław Herbst, zajmujący się szczególnie problematyką polityki okupanta na ziemiachpolskich, podobnie jak Berezowski  działem zagranicznym pisma.Dostarczycielami wiadomości i rzeczoznawcami Biuletynu" byli też: były rektor Uniwersytetu Warszawskiego prof.Włodzimierz Antoniewicz, psycholog dr EwaRybicka, działacze harcerscy Kazimierz Gorzkowski, Janusz Wierusz--Kowalski i dr Tadeusz Kwaśniewski.Ponadto woparciu o zespoły starszoharcerskie, zrzeszone w kręgu  Kuznica", Maria Straszewska i Ryszard Zarzyckizorganizowali sieć informatorów z różnych dzielnic Warszawy i różnych instytucji.Stałym korespondentem i informatorem  Biuletynu" w getcie warszawskim był znany Kamińskiemu sprzed wojny Jerzy Grasberg.Do zespołuredakcyjnego wszedł publicysta ekonomiczny Kazimierz Wagner (ps. Kazimierz"), a w pózniejszym okresie historykAntoni Szymanowski (ps. Brun") i Witold Kula (obecnie profesor w Instytucie Historii PAN), obaj współpracownicyWydziału Informacji Biura Informacji i Propagandy KG AK.Ważny dla niezakłóconego działania pisma serwisradiowy przygotowywała dla  Biuletynu Informacyjnego" znana artystka graficzka Julia Goryńska, słuchająca przezcałą okupację audycji radiowych w kilku językach w willi swych rodziców na %7łoliborzu.W pózniejszych latachredakcja dysponowała ponadto różnymi wydawnictwami agencyjnymi i opracowaniami specjalistycznymi jak Dziennik Radiowy AK", komunikaty  Agencji Radiowej" (AR) Delegatury Rządu,  Agencja Prasowa" i  BiuletynSztabowy" wydawane przez BIP, a przeznaczone dla ograniczonego kręgu odbiorców, także opracowania okresowe BIPjak  Informacje Bieżące",  %7łycie polityczne w kraju",  Tygodniowe sprawozdania prasowe".Aleksander Kamiński przedstawiając po latach swoją koncepcję redakcyjną  Biuletynu Informacyjnego" twierdziłz naciskiem, że była ona od pierwszego numeru do ostatniego dnia okupacji w zasadzie identyczna, gdy szło o głównezasady, jakimi kierował się on sam jako redaktor naczelny pisma i jakie znalazły wyraz w stałej praktyce redakcji.Zasady te Maria Straszewska formułuje następująco:1.Informować, a nie agitować; ludzi nie potrzeba w Polsce zachęcać do oporu przeciwniemieckiego ani dopatrityzmu, ludzie pozbawieni aparatów radiowych i polskiej prasy chcą wiedzieć, co się dzieje na świecie i w kraju; teinformacje należy podawać możliwie ściśle i wiernie.Natomiast sposób podawania informacji daje okazję, którą należyinteligentnie (ale i powściągliwie) wykorzystywać w celu propagowania pożądanych zachowań, postaw, myślenia.2.Wojna będzie długotrwała, wieloletnia.Nie wolno ludzi łudzić czymś, co nie jest możliwe do realizacji.3.Podawanie informacji musi być serwowane tak, aby uwypuklało to, co społeczeństwo łączy, sprawy i potrzebyogólnonarodowe.4.Wreszcie wielką wagę przywiązywałem do tego, co określałem jako zasadę buforowości, tzn.gdy bieg wydarzeńjest niekorzystny, eksponować należy przede wszystkim fakty wpływające optymistycznie na odbiorcę, natomiast gdybieg zdarzeń rozwija się dla spraw polskich pomyślnie, nie trzeba podniecać zadowolenia, a przeciwnie  dostrzegaćsłabe strony w ogólnym optymistycznym obrazie, aby przygotować czytelnika do możliwego załamania pomyślnegobiegu rzeczy.Zasady te, nacechowane wielkim poczuciem odpowiedzialności za głoszone słowo, szacunkiem dla potencjalnychodbiorców wiadomości i rozumnym zaufaniem do czytelników, przyczyniły się w praktyce do utrwalenia pisma istałego wzrostu jego poczytności.Nakład tygodnika wzrastał z roku na rok i z miesiąca na miesiąc; 1IX 1942 wynosił24 000 egzemplarzy, 1 III 1943  25 000 egzemplarzy, 1IX 1943  43 000 egzemplarzy, w następnych miesiącachsięgał niekiedy 47 000 egzemplarzy, co stanowiło nawet w tym czasie  przy ogromnym rozwoju poligrafiipodziemnej i sieci organizacyjnej, zaopatrzenia i kolportażu  szczytowe obciążenie.Pamiętać przy tym trzeba, zekażdy egzemplarz  Biuletynu" czytywany był przez szereg osób, niejednokrotnie przez kilka rodzin, krąg czytelnikówszedł więc w setki tysięcy.Od jesieni 1941 r [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •