[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(Receptory w nosie odpowiadająna częstości wibracyjne, jeśli teoria Turina choć trochę zbliża się do poprawności, ale nie wąchamyrzeczy jako częstości."Kochanie, ślinka mi cieknie pod wpływem linii widmowej tego bekonu przy 25,3kHz".Wcale nie).Jak wspomnieliśmy wcześniej, większość dorosłych ludzi jest "ślepa na zapachy",przynajmniej wzdłuż jednego kierunku przestrzeni zapachowej.Zatem nasze osobiste doświadczeniawęchowe oraz Wasze, Czytelnicy, są najprawdopodobniej zupełnie różne  jest to interesującyprzypadek, który pozwala przeprowadzać eksperymenty na temat, jak to jest być kimś innym.Jeśli naprawdę musicie mieć dowód na to, że świat naszych zmysłów jest wytworemrzeczywistości, to załóżcie hełm wirtualnej rzeczywistości.Prymitywne, kanciaste, wytworzone przezkomputer obrazy, przedstawiane przez te zabawki naszym oczom, "mają" taką samą solidność  czylidają naszym umysłom jej wyraziste poczucie  jaka istnieje w bardziej wyrafinowanych obrazachrzeczywistości przekazywanych mózgom przez nasze oczy.A przecież prawdziwa, zewnętrznarzeczywistość jest w obu wypadkach zupełnie inna: para maleńkich ekraników telewizyjnychwyświetlających obrazy specjalnie skrojone tak, by stworzyć iluzję głębi.Trójwymiarowy świat, którywydają się przedstawiać, istnieje wyłącznie w formie mapy matematycznej znajdującej się w pamięcikomputera.Mimo to obrazy te mają głębię, prezencję.wyglądają na rzeczywiste.A dzieje się takdlatego, ze "czerwony" jest "ozdobnym" obrazem, tworzonym przez nasz mózg wtedy, kiedy oko jeststymulowane światłem o określonej długości fali: nasza przyozdobiona wersja rzeczywistości jest wirtualna. UH UH UHWsteczUH / Spis TreściUH / DalejUROZDZIAA 8JAK TO JEST BY CZAOWIEKIEM?Kiedy dzieci Jacka Cohena, David i Rebecca, miały mniej więcej siedem i osiem lat, w rodzinie byłowiele domowych zwierząt, włączając w to koty, gekona, węża, szczury kapturowe [z ang.hooded rats.W tłumaczeniu przyjęto nazwę stosowaną zwyczajowo przez hodowców (przyp.red.)] i tropikalne rybyw kilku akwariach.Jack karmił gekona i węża myszami, małymi szczurami i karaluchami, a większeryby  dużymi, wijącymi się robakami.Dzieci wymyśliły uzasadnienie takiego postępowania, swegorodzaju minimoralność: pewne zwierzęta (robaki, karaluchy, większość ryb) "nie mają umysłu"; inne(gekony, węże, dorosłe szczury i myszy, pielęgnice) "mają umysły tylko dla siebie", a bardzo nieliczne(koty i ludzie) mają "umysły dla innych" [z ang.to have minds.Występuje tu nieprzetłumaczalna grasłów, związana z wieloznacznością słowa mind, które oznacza umysł, ale może także oznaczaćzajmowanie się kimś, czymś, otaczanie kogoś, czegoś opieką (przyp.tłum.)].Rebecca, mając prawietrzynaście lat, bardzo się martwiła, ponieważ czuła, że przez większość czasu nie ma umysłu dlainnych, a zatem nie jest prawdziwą osobą.Przestała się zamartwiać dopiero wtedy, gdy jejpowiedziano, że nie jest  jak jej się wydawało  jedyną osobą z takim problemem.W istocie, przezwiększość czasu ludzie nie mają umysłu, czasami mają umysł tylko dla siebie, a tylko bardzo rzadkozdarza się, że ktoś ma umysł dla innych.W The Philosophical Review" z pazdziernika 1974 roku Thomas Nagel zamieścił słynny esej: Jakto jest być nietoperzem?.Badał w nim różnicę między tym, jak zewnętrzny obserwator rozumieprocesy fizyczne zachodzące w mózgu nietoperza, a postrzeganiem myślowym samego nietoperza.Przekonywał, że żadna liczba zewnętrznych obserwacji nie może nam wyjaśnić, jak nietoperz odbierafakt bycia nietoperzem.Jego esej jest często interpretowany jako wykluczenie możliwości istnieniaobiektywnej teorii świadomości, jednak tak naprawdę jego autor mówi trochę co innego.W rzeczysamej, pod koniec tekstu przekonuje, że powinniśmy dążyć do znajdowania obiektywnych sposobówwyrażania tego, "jak odczuwają" subiektywne doświadczenia ci, którzy są ich bezpośrednimiodbiorcami.Nie oczekiwał, że komukolwiek się to uda, ale czuł, że warto próbować, ponieważ w tensposób uwaga koncentruje się na rozróżnieniu doświadczenia subiektywnego i obiektywnego.Rozróżnienie to leży w samym sercu jednego z poważnych współczesnych zagadnień naukowych,którymi filozofia zajmowała się już od swych początków.Co to znaczy "być" umysłem i dlaczego"bycie" to jest właśnie takie? Nawiasem mówiąc, mamy na myśli przede wszystkim umysłnowoczesny, taki rodzaj umysłu, jaki macie Wy, Czytelnicy.Być może starożytne umysły były bardzopodobne do naszych; być może neolityczny pasterz kóz uznałby współczesnego Beduina zainteresującego gościa i na odwrót.Być może starożytny Abraham czy Priam z Troi wymieniliby sięanegdotkami ze współczesnym rabinem lub członkiem rady miejskiej Coventry.Być może.Julian Jaynes w książce The Origin of Consciousness in the Breakdown oj the Bicameral Brain(Pochodzenie świadomości z załamania się mózgu dwudzielnego) mówi, że tak nie jest.Twierdzi, żeAbraham i Priam różnili się od nas, być może, bardziej niż szympansy.Nie byli świadomi, mielidwudzielne ("dwuizbowe") umysły.Lewa półkula mózgu napędzała ciało, bezmyślnie, zupełnie tak, jakmy prowadzimy samochód po dobrze znanej drodze; prawa półkula wykrywała kłopoty, zasadzki imożliwości, a następnie przekazywała informacje do półkuli lewej, przemawiając do niej.Z tegopunktu widzenia bogowie starożytnych Greków i Trojan byli doradcami prawej półkuli.Pogląd Jaynesajest radykalny, ale większość badaczy świadomości traktuje go bardzo poważnie.My nie mamypewności, jak go oceniać.Naszym zamiarem jest wyjaśnienie dzisiejszego rodzaju świadomości, anawet gdyby jej rodowód zaczął się tak niedawno, tak nagle i tak dramatycznie, to historia, którą zarazopowiemy, i tak by się utrzymała.Umysł ma wiele atrybutów, w szczególności musimy bardzo starannie rozróżniać inteligencję,uświadamianie sobie czegoś, świadomość i wolną wolę.Poprzednie pokolenia naukowcówutrzymywały, że jedynie istoty ludzkie świadomie zdają sobie sprawę z własnych pragnień i decyzji:zwierzęta są posłuszne popędom, natomiast my wiemy, co robimy.Zatem, jeśli kot wpatruje się wpustą miskę, podchodzi do szafki, w której przechowuje się pożywienie, patrzy na Was i miauczy,wszystko to dowodzi jedynie, że kot czuje popęd do jedzenia, a nie  że czuje głód lub chce zostaćnakarmiony [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •