[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.pewno nie kazania.- I co o tym myślisz?- Zabieram cię do domu.Musisz się położyć- Ta kobieta ma dobrą pamięć, a Bianca bardzo ją- powiedział twardo Holt.fascynowała.Z jej punktu widzenia wyglądało to tak,Suzanna wzięła się w garść i odstawiła butelkę,że Bianca była nieszczęśliwa w małżeństwie, zrobiła- Chyba zapominasz, kto tu dla kogo pracuje.by wszystko dla dzieci i była zakochana w moim- Skoro ty mdlejesz, to ja muszę przejąć stery.dziadku.Awantura o psa była tylko ostatnią kroplą.- Wcale nie mdleję - odrzekła z irytacją - tylkoBianca postanowiła opuścić męża, ale nie odeszła odzakręciło mi się w głowie.I nikomu nie pozwolęniego tej nocy.Dlaczego?przejmować sterów.Już nigdy więcej.Przestań mnie- Nawet jeśli w końcu zdecydowała się na topolewać tą wodą, bo mnie utopisz.- powiedziała powoli Suzanna - to musiała najpierw310311schowała, a potem dopiero zastanawiajmy się, gdziewszystko zorganizować.Musiała pomyśleć o dzie-- zaproponował Holt.ciach.Gdzie je zabierze, jak zapewni im utrzymaSuzanna znów się rozluzniła.nie, jak im wytłumaczy, dlaczego zabrała je od- Dostała te szmaragdy od Fergusa po urodzeniuojca.pierwszego syna.Nie pierwszego dziecka, a pierw- Więc gdy Fergus po tej kłótni wyjechał doszego syna.Dziewczynka się nie liczyła.Myślę, żeBostonu, Bianca zaczęła myśleć - kontynuował Holt,Biancę napawało to wielką goryczą.Fergus nagrodził- Musiała wtedy odwiedzić mojego dziadka, bo piesją jak rozpłodową klacz, za to, że urodziła muw końcu znalazł się u niego.dziedzica.Ale szmaragdy należały do niej, bo to były- Kochała go - stwierdziła Suzanna.- Więc tonaturalne, że najpierw poszła do niego.On też ją jej dzieci.kochał, dlatego chciał wyjechać razem z nią i z dzie Przymknęła ciężkie powieki i mówiła dalej.ćmi.- Gdy Alex się urodził, Bax dał mi brylanty.Nie- To nas prowadzi do następnego kroku - podjął miałam najmniejszych skrupułów, sprzedając je, żeHolt.- Bianca wróciła do Towers, żeby się spakowaćby założyć firmę.Ponieważ były moje.Ona mogłai zabrać dzieci.Ale zamiast wyjechać w siną dalmyśleć tak samo.Szmaragdy miały kupić nowe życiew towarzystwie mojego dziadka, wyskoczyła z oknajej i dzieciom.wieży.Dlaczego?- Ale dlaczego je schowała?- Była bardzo wzburzona - powiedziała Suzanna,- %7łeby się upewnić, że Fergus ich nie znajdzie,patrząc w słońce spod wpółprzymkniętych powiek.nawet gdyby udało mu się zatrzymać ją przy sobie.- Zamierzała uczynić krok, który zakończyłby jejChciała mieć coś, co należało tylko do niej.małżeństwo i oddzielił dzieci od ojca.Musiała złamać- A czy ty schowałaś swoje brylanty?przysięgę.To jest bardzo trudne, przerażające.Może- Włożyłam je do torby z pieluchami Jenny.Touważała, że do niczego się nie nadaje, i gdy jej mążbyło ostatnie miejsce, w jakim Baxter mógłby ichwrócił do domu i musiała stanąć z nim twarząszukać.- Zaśmiała się ze smutkiem.- To takiew twarz, nie znalazła na to dość sił.melodramatyczne.- Czy tak właśnie było z tobą? - zapytał cichoZauważyła jednak, że Holt słucha jej bardzo u-Holt.ważnie.Suzanna zesztywniała.- Powiedziałaś coś bardzo mądrego - stwierdził.- Mówimy teraz o Biance.I nie rozumiem, co jej- Bianca spędzała dużo czasu w wieży, prawda?powody do popełnienia samobójstwa miały wspól- Tam już szukałyśmy.nego ze szmaragdami.- Poszukamy jeszcze raz.Sprawdzimy też jej- Najpierw spróbujmy odgadnąć, dlaczego jesypialnię.313312Uniosła się na łokciu.- Lilah będzie zachwycona - powiedziała Suzan-- Przepraszam.Rozmawialiśmy o szmaragdach.na sennie, przymykając oczy.- To teraz jest jejHolt wyrzucił niedopałek,sypialnia.Zresztą tam też szukałyśmy.- Na razie dość już gadania,- Ale ja nie szukałem.- Tak.Musimy skończyć robotę - powiedziała- Racja - wymamrotała Suzanna, wyciągając sięniewyraznie.wygodnie na cudownie chłodnej trawie.- Gdyby- Już jest skończona,udało nam się znalezć jej dziennik, to dowiedzielibyśSuzanna ze zdziwieniem podniosła głowę.Ziemiamy się wszystkiego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]