[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.355Czyli Starego Testamentu.Diariusz.183tych jest 19.Piec podziemny, że dziurami jeno ciepło idzie, a choć tak wielka machina, bo go bliżu 20sążni jednej strony, a kwadratowy jest, tedy jest sklepiony.Filar ma jeden we środku, na którymsklepienie wszystko wisi.Car się tam pospólstwu ukazuje, z osobna i czasów pewnych z carową.Ja w tym pałacu, z kilką towarzystwa czas niemały stałem, a to gwoli ognia, bo często nas Moskwakulami ognistymi nawiedzała, a konie nasze w sieni tego pałacu stały; czego snadz przedtem Moskwanigdy nie doznała, bo i dumnemu bojarzynowi bez pozwolenia carskiego do tego pałacu wniść, zostrachom Boha widety".Pałac drugi jest, gdzie posłów przyjmują cudzoziemskich, ale nie tak wielki.Podle tych pałaców, zaraz cerkiew Zwiastowania Panny Maryi, w której car zawsze nabożeństwasłucha.Na tej na wierzchu krzyż złoty.Cerkiew Preczystej Boharodzicy na staje od tej.A ta jest najgłów-niejsza.W tej stolicy sam patriarchaodprawuje.Tam car bywa koronowany i w święta uroczyste nabożeństwa tam słucha.Między nimi jest cerkiew Michała Archanioła, w której carowie się grzebią, ale nie bardzo bacznegroby.Przy każdym grobie [jest] obraz jego własny, albo na ścianie, albo na grobie wyhaftowany naaksamicie.Tamżem widział grób i onego dziecięcia Dymitra, co się u nas był na miejscu jego zjawił,bo Szujski po zabiciu tego Dymitra, co u nich panem był, wstąpiwszy na państwo, a chcąc ten błąd zsiebie znieść, przeniósł ciało Jubilecz [z Uhlicza] dziecięcia jakiegoś, mianując, że to Dymitr, własnysyn cara moskiewskiego Iwana, od Borysa Hoduna zabity jeszcze w dziecięcym wieku, a to prawi zmyślony był, co wstąpił był państwo", i położył go między cary.Inszych cerkwi jest do 20 w tym zamku Krym-Gorodzie.Między tymi jest cerkiew Zwiętego Iwana,jakoby w pół zamku stoi.Na tej wszystkiej cerkwi wieża bardzo wysoka wymurowana, z której widaćdaleko na wszystkie strony stolicy.Dzwonów na niej jest wielkich, niemal takich, jaki Zygmunt wKrakowie, 22, bo we trzy rzędy idą, jedne nad drugimi, a mniejszych 30 kilka.[Byłem] z wielkimpodzi-wieniem, jako tak wielki ciężar ta wieża znosi.To jej na pomocy jeno,184 Samuel Maskiewiczże tych dzwonów nie kołyszą, dzwoniąc jak u nas, ale za serca ciągnąc, biją w nie, którego jednakchłopów 8 i 10 pod czas ciągnie.Niedaleko tej cerkwi jest dzwon na zuchwał1 ogromnie ulany.Stoi [on] na drewnianej baszcie, na dwa36sążnie wysokiej, aby tym znaczniejmógł być widziany.Serce tego dzwonu chłopów 24 ciągnie".Niedługo przed wyjściem naszym tendzwon nakrzywił się ku Litwie, co oni sobie za dobry znak wzięli i niedługo też nas potem zbyli.Zamek ten wszystek zabudowany dworami bojarskimi, cerkwiami, monasterami, że miejsca nie maszgołego, ledwo jak w podwórzu szlacheckim.Bram w tym zamku 4, jedna ku rzece Moskwie, druga doIwan-Gorodu3 [wychodzi].Na jednej z tych bram, którą nazywają Frołowskoje Worota, orzeł na gałcepłatany4, którego Moskwa na herb używa.Od tego zamku, Krym dzieli mur miąższy i wysoki, iprzekopa głęboka, omurowana z obu stron.Zamek drugi Kitaj-Go-rod.O tym by siła było co pisać,ale niepodobna wyrazić wszystko, jako kramów siła, których jest 40.000, jako porządek wielki w tym,że każda kupią6 ma swoje miejsce.I najmniejszy rzemieślnik w kramie robi, nawet i barwierz goli wkramie.Jako armaty burzącej i rozmaitej niezliczona rzecz po basztach, bramach, murach i na ziemistojącej wszędy pełno.Między którymi widziałem działo jedne, co stem kuł bywa nabite i sto razystrzeli, a jest tak wysokie, że mnie stojącemu [sięga] po ramie.Kula jak gęsie jąje.To [działo]przeciwko bramie Wodnej żywego mostu7 stoi.1ponad miarę2Mowa tu o dzwonie zwanym car kołokoł", który w XVIII w.pękł.3Iwan-Gorod, zwany częściej Białymi Murami lub Biełgorodem oddzielała go od Krym-Gorodu iwspomnianego dalej Kitaj-Gorodu rzeczka Nieglinna, wpadająca do rzeki Moskwy.4Tj.blaszany.5Kitaj-Gorod był osobną obwarowaną częścią Moskwy, dzielnicą handlową i cudzoziemską.6budka handlowa7Tj.mostu na tratwach lub łodziach.Diariusz.185W pół rynku leży działo mozdzierz, na przepych snadz jeno ulane1 , bo ja kiedy w nim siędę weśrodku, tedy piędzią nie dosiężę od głowy mojej krawędzi drugiej działa; a za zwyczaj to miewalipacholi-kowie nasi: wlazło ich 3 we środek działa i tam aże w kąt pod zapał i w karty grywali.Cerkiew Zwiętej Trójcy stoi przy rowie od Krymgo-rodu, w tym ołtarzów 30.Do tej cerkwi naKwietnia Niedzielę" patriarcha na ośle albo koniu białym jedzie z procesją od cerkwi PreczystejBohorodzicy, a pod nim sam car za cugle konia albo osła wiedzie i potem go pod rękę zsadza.Duchowieństwo, jako ich wiele jest, wszystko z obrazami w procesji idzie i wielka ceremonia bywa;ścielą mu też ludzie, na ziemi zabiegając, kosztowne materie, po których idzie.I zgromadza sięnatenczas siła ludzi do stolicy.Około tych dwu zamków jest trzeci zamek Iwan-Gorod, który i wałem, i murem jest owiedziony37białym; i stąd jego drudzy Białym Murem nazywają; w tym zamku bram 10 i baszt tak wiele.Pod tetrzy zamki rzeka Moskwa idzie, ma miejscami brody, ale jednak lgnąca bardzo i przetoż woleli nasipłynąć niż brodem iść.I ten jednak zamek wszystek zaciśniony budowaniem, i bojarskim i posadzkich ludzi, że placu gołegonajmniej nie ma, jeno przy bramach w Krym i Kitaj-Gorodów do niego są; i to trochę.I od murówjednak i parkanów daleko budowanie sadzą; że tam przestrzeństwo do obrony nieprzyjacielowiwielkie.Około tych wszystkich trzech zamków parkan drewniany, któregooni powiadali na 7 mil polskich3 około, dwakroć rzekę Moskwę przechodził, to już było miasto samo,bardzo gęsto i wysoko nasiadło.Parkan ten był zwyż na 3 kopie, bramy gęste, a baszt po dwa i po trzymiędzy bramami, a na każdej baszcie i bramie dział po 4; a na drugiej 6, oprócz polnych działek;niezliczona rzecz tego to tam było; wymienić trudno.1Prawdopodobnie chodzi o działo zwane car puszka".2Niedzielę Palmową3mila polska =7146 m186 Samuel MaskiewiczParkan wszystek z ciosanego drzewa, i baszty i bramy; kształtnie bardzo ubudowany, deskami zwierzchu nakryty, znać, że nie za jeden to dzień stanęło było.Cerkwi bardzo gęsto wszędzie, i murowanych, i drewnianych, że kiedy do obiedni zadzwoniono wewszystkich cerkwiach, coś się dziwnego zdało słyszeć.A przecie my to wszystko we trzech dniach w popiół obrócili; tak wielkie ozdoby miasta tego wkróciuchnym czasie zniknęły, jeno zamków dwa w Krym i Kitaj-Gorodzie, w których my sami zostaliochronieni od ognia.Jakoż potem Kitajgorod przez nich spalony [został], a Krymu [my] całegoodjechaliśmy.1[Roku 1611]W poniedziałek po Kwietniej Niedzieli" dadzą szpiegowie znać, że Lepunow3 z rzezami [z Riazania]idzie w 80.000 wojska, i już [jest] w mil 20.Drugi [szpieg] przybywszy [powiedział], że Zarucki odKaługi w 50
[ Pobierz całość w formacie PDF ]