[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przekonało go dopiero czterech uczonychzakonników, którzy powiedzieli mu, iż nie przyjąć jednomyślnej decyzji konklaweoznaczałoby sprzeciw wobec objawionej woli Bożej.Co ciekawe, ich argumenty przyjął bezwahania.Owym czterem zakonnikom nigdy nie dane było się dowiedzieć, że w wypadku gdyby daliKardynałowi Albaniemu odwrotną radę, cały Katolicyzm mógł mieć zupełnie inne oblicze.Klemens zdawał.się potwierdzać celność wyboru: cieszył się posłuchem u podwładnych, byłwykształcony, cnotliwy, spał i jadł niewiele, nawet msze odprawiał codziennie, co u papieżybyło niezwykłe.Ale też - co było kolejnym potwierdzeniem jego słabości - codzienniespowiadał się ze swoich grzechów.Jego własny świat był niewielki, pedantyczny,wypełniony osobistą pobożnością.W swym rozporządzeniu Unigenitus z 1713 roku ten Arcykapłan o chorobliwym poczuciuzagrożenia, po zasięgnięciu opinii dwóch kardynałów o podobnym stanie umysłu, otwarciepotępił Jansenizm we Francji.Niektóre z jego klątw zdawały się mieć sens, inne wnadchodzących latach miały wywoływać śmiech i zażenowanie. Czytanie Pisma Zwiętego jest dla wszystkich ludzi.Potępione.Zakaz czytania SłowaBożego, zrazu budzący zdziwienie, od czasów Reformacji zawsze w Katolicyzmieobowiązywał.Niektórzy rozumieli Biblię niemądrze.Zamiast pomagać im ją zrozumieć, oileż łatwiej było zakazać im ją w ogóle czytać? Poza tym, dzięki takiemu podejściu stało sięoczywistym to, że ważniejszy od Biblii jest Rzym, który ma Boskie upoważnienie do jejinterpretowania. Chrześcijanie mają święcić Dzień Pański czytaniem pobożnych ksiąg a szczególnie PismaZwiętego.Potępione. Odebrać Chrześcijanom Nowy Testament to zamknąć usta Chrystusowi przeciwko nimsamym.Potępione. Zakazać Chrześcijanom czytania Pisma Zwiętego, a szczególnie Ewangelii, oznacza zakazaćDzieciom Zwiatła korzystania ze Zwiatła i ukarać je rodzajem eksko-muniki.Potępione. Obawa przed niesprawiedliwą ekskomuniką nie powinna powstrzymywać nas odwykonywania naszych obowiązków.Potępione.Według Woltera oznaczało to, iż Bóg każenain nie wywiązywać się z obowiązku, jeśli obawiamy się niesprawiedliwości.ZdaniemKlemensa, nie ma ważniejszego obowiązku niż posłuszeństwo papieżowi.Rób, co ci każe, anie będzie mowy o potępieniu od Boga.Powziąwszy raz decyzję, nie pozostawiał Kościołowi żadnych wątpliwości co do swegostanowiska.Ogłaszamy, zakazujemy i potępiamy, wszystkie razem i każde z osobna, te twierdzenia jako fałszywe,zdradliwe, obrazliwe dla pobożnych uszu, skandaliczne, szkodliwe, nierozważne, przynoszące ujmęKościołowi i jego obrządkom, niegodziwe nie tylko w stosunku do Kościoła, ale także władz świeckich,wywrotowe, bezbożne, bluzniercze, podejrzane o herezję i graniczące z herezją, również jako udzielającepoparcia heretykom i herezjom a nawet schizmie, błędne, często wyklęte, i na koniec również innowierczezawierające rozmaite herezje i otwarcie dążące do zmian.Można się domyślać, że papieżowi niezbyt zależy na omawianych twierdzeniach.Klemens, jak większość Arcykapłanów, doszedł do wniosku, że dyskusja nie prowadzi doprawdy, a tylko do kolejnego kłamstwa, a w najlepszym razie do odrobiny prawdy i ogromunieprawdy.Nie jest warta ryzyka.Jak z czytaniem Biblii, lepiej w ogóle zakazać dyskusji nadważnymi kwestiami.Rzym przemówił, a Rzym wie najlepiej.Dwa lata pózniej Klemens miał ogłosić bullę Ex Illa Die o daleko bardziej niszczycielskichkonsekwencjach.By to zrozumieć, należy cofnąć się o ponad sto pięćdziesiąt lat.W1552 roku najszlachetniejszy z Jezuitów, Franciszek Ksawery, zmarł na wyspie u wybrzeżyChin.Na przedwczesną śmierć sam sobie zapracował.Jedyną rzeczą jakiej żałował na łożuśmierci było to, że za tym skrawkiem wody rozciągał się ogromny kraj pełen pogan, którzynie mając chrztu będą się na wieczność smażyć w piekle.Trzydzieści lat pózniej inny Jezuita, Mateusz Ricci, przestąpił progi Pałacu Cesarskiego wPekinie.Za jego matematyczną wiedzę szanowano go jako Mędrca z zachodu , lecz był teżwielkim i niezwykłym misjonarzem.By zdobyć serca Chińczyków, jako sposób obrałsamemu stać się Chińczykiem.Tak on jak i jego Jezuiccy bracia rozumieli, że sprawąnajwyższej wagi jest przedstawić swą religię jako pozostającą w zgodzie z tradycjami Chin.Nigdzie na świecie nie było większego poczucia przekazywanej od wieków pobożności,szacunku dla prawowitej władzy i tradycji rodowych.Gdy Ricci zmarł po blisko trzydziestulatach misjonarskiej pracy, pozostawił po sobie trzysta kościołów, w tym jeden w samymPekinie.W jego ślady szli inni Jezuici, bracia jedynego zakonu, jakiemu Grzegorz XIIIpowierzył tę misję.W 1631 mogli do nich dołączyć Dominikanie.Dużo wcześniej Ojciec Morales zarzuciłJezuitom, że zyskują nawróconych pozwalając Chińczykom trzymać się swych starodawnych bałwochwalstw
[ Pobierz całość w formacie PDF ]