[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Rozumiem, że bardzo chciałbyś wypróbować tewszystkie rodzaje magii.Z przykrością to mówię, jednak sądzę, że Norrell może mieć rację.Nie wszystkie rodzaje magii są odpowiednie w dzisiejszych czasach.Zmiany kształtów i temupodobne świetnie sprawdzały się w przeszłości.To bardzo spektakularne działanie, rzeczjasna, ale, Strange, chyba nie chciałbyś tego praktykować? Dżentelmen nie może zmieniaćkształtu.Dżentelmen nie zniży się do tego, by wyglądać inaczej, niż wygląda.Sam niechciałbyś się zmienić w kuchcika ani latarnika.Strange wybuchnął śmiechem.- A pomyśl, jak straszne byłoby zostać psem lub świnią - ciągnął sir Walter.-Specjalnie wybierasz takie przykłady.- Doprawdy? No to lwem! Chciałbyś zostać lwem?- Ktowie? Możliwe.Pewnie nie.Ale nie o to chodzi.Zgadzam się, że magia transformacyjnawymaga ostrożności, co nie znaczy, że jest całkiem nieprzydatna.Spytaj księcia Wellingtona,czy zmieniłby swych oficerów zwiadowczych w lisy albo myszy i kazał im krążyć pofrancuskich obozowiskach.Zapewniam cię, że jaśnie oświecony książę nie miałby skrupułów.- Wątpię, byś zdołał przekonać Cokjuhouna Granta do zmiany w lisa.- Och! Grant nie miałby nic przeciwko temu, pod warunkiem że byłby lisem wmundurze.Nie, musimy skupić się na magii aureatów.Należy poświęcić o wiele więcejenergii studiom nad życiem i magią Johna Uskglassa, a kiedy zdołamy.- Tego nie wolno nam robić.Nawet o tym nie myśl.- O czym ty mówisz?- Poważnie,Strange.Nie mam nic przeciwko aureatom.Najogólniej mówiąc, moim zdaniem masz rację.Anglicy są bardzo dumni ze swej magicznej przeszłości - z Godblessa, Stokesey a, Pale a icałej reszty.Nie lubią czytać w gazetach o tym, że Norrell lekceważy ich dokonania.Ale tymożesz popełnić błąd.Zbyt dużo gadania o innych królach na pewno zdenerwuje rządzących.Zwłaszcza że lada chwila mogą ich napaść johannici.- Johannici?- Co? Dobry Boże, Strange! Czy ty nie zaglądasz do gazet?Strange wydawał się nieco urażony.- Studia zajmują mi mnóstwo czasu.Właściwie cały czas.Poza tym, jak wiesz, wostatnim miesiącu pochłonęły mnie sprawy osobiste.- Nie mówiłem o ostatnim miesiącu.Johannici działają na północy już od czterech lat.- Tak, ale któż to taki?- To rzemieślnicy, którzy nocą zakradają się do zakładów przemysłowych i je niszczą.Palą domy właścicieli fabryk.Organizują tajne zebrania, zachęcają ludzi do urządzania awantur i pustoszą targi.- Aa.niszczyciele maszyn.Tak, teraz rozumiem.Zmyliła mnie ta nazwa.Ale co onimają wspólnego z Królem Kruków?- Wielu z nich jest zwolennikami króla, tak przynajmniej twierdzą.Malują kruka wlocie na ścianie każdej zniszczonej własności.Ich dowódcy noszą mandaty rzekomowystawione przez Johna Uskglassa i głoszą, że wkrótce ponownie zasiądzie on na tronie wNewcastle.- A rząd im wierzy? - spytał Strange ze zdumieniem.- Naturalnie, że nie! Nie jesteśmy idiotami.Obawiamy się czegoś o wiele bardziejprzyziemnego - rewolucji.Proporzec Johna Uskglassa powiewa wszędzie na północy, odNottinghamu do Newcastle.Oczywiście mamy swoich szpiegów i informatorów, którzymówią nam, co robią i myślą ci ludzie.I nie twierdzę, że wszyscy wierzą w powrót JohnaUskglassa.Większość z nich to realiści, tacy jak ty czy ja, ale znają siłę jego imienia wśródludu.Rowley FisherDrake, poseł z Hampshire, przedłożył projekt ustawy, w którymproponuje delegalizację symbolu kruka w locie.Nie możemy jednak zabronić ludziomwywieszania własnych flag, sztandarów ich prawnego króla.- Sir Walter westchnął i dziabnąłwidelcem befsztyk na talerzu.- W innych krajach krążą legendy o królach, którzy powrócą wciężkich czasach.Tylko w Anglii jest to zagwarantowane w konstytucji.Strange zamachał widelcem na ministra.- Przecież to wszystko polityka.Nie ma nic wspólnego ze mną.Nie zamierzamwzywać do restauracji królestwa Johna Uskglassa.Pragnę jedynie zbadać, spokojnie inaukowo, jego dokonania jako maga [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •