[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."Trucizna być może, może zostać wyprowadzona z jego organizmu, ale będęmusiał wziąć jego krew." Nicolas powiedział z grozbą, wpatrując się wprost wColby.Nie zaufała mu i chciała by Rafael nie spał i powiedział jej co robić."Rafaelmówi, że nie może mi skłamać ty możesz?""Powiedz tak albo nie," Nicolas odpowiedział surowo."On będzie cierpieć odkwasu wampira we krwi i będzie łaknąć smaku ludzkiego ciała.On zgnije odwewnątrz na zewnątrz i wampir będzie mógł go wykorzystać do zwyciężenianas wszystkich."Paul wybuch łzami, jego ręce naciskały się na jego żołądku."Płoną w środku,Colby.I jest brzęczenie w mojej głowie, które sprawia, że czuję się szalony.Onmówi, że stanę się kanibalem?"Tłumaczenie: franekM"Więc zrób cokolwiek, co masz robić, ale nie krzywdzisz go, albo wytropię cięi przebiję kołkiem na wskroś twojego lodowatego serca," ostrzegła Colby.Nicolas zignorował jej grozbę i uklęknął przy Rafaelu.Popatrzyła zniedowierzaniem gdy rozerwał swój własny nadgarstek zębami i podsunął ranędo ust Rafaela.Patrzał na nią pustymi czarnymi oczami gdy zmusił swojegobrata do połknięcia starożytnej krwi."Powinien zabrać cię natychmiast zamiastaprowizacji cię w sposób w jaki to zrobił." Jego głos był surowym batem,bijącym ją gdy trzymała głowę Rafaela na swoich kolanach, jej palceprzeczesywały jego długie, jedwabiste włosy a jego ciało moczyło krwią jejdżinsy."Też nie za bardzo cię lubię" warczała."Czym różnisz się od tego potwora?Mój brat jest niewinny.Nie poprosił by o tę okropną istotę by go porwała izakaziła go trucizną.Nie poprosiłam by być życiową partnerką twojego brata.Mam moje własne życie tu, moje własne obowiązki.Dlaczego twoje prawapowinny być ważniejsze niż moje?"Nicolas pochylił się blisko niej, jego oczy były matowe i twarde jak diament."Bo jeśli nie znajdujesz swojego życiowego partnera, nie możesz zmienić się wpotwora, który będzie całkowicie zły i będziesz żyć śmiercią i bólem innych.Jamogę.Nie jestem człowiekiem.Rafael nie jest człowiekiem.Walczyliśmy przezwieki przeciwko ciemności.Mogłaś przynieść mu tak łatwo ulgę w bólu.Mogłaś zapewnić, że nigdy nie stanie twarzą w twarz przed tym momente, gdybędzie mógł ulec ciemności, ale jesteś zbyt uparta, zbyt samolubna, by dać muto czego potrzebuje.I przez to, głupio narażasz życie twojego rodzeństwa itwoich sąsiadów i inny, których nawet nie znasz.Gorzej, ryzykujesz duszęmojego brata i dusze mojej rodziny i moją.W końcu, on będzie cię mieć, więcpodejmowanie tego ryzyka jest bezsensowne.Zabrałbym cię gdybyś była moja,i byłoby po sprawie" Było słychać wyrazne zgrzytanie jego zębów, jakby mógłpochylać się i wgryzć się w jej szyję.Serce Colby waliło mocniej w jej klatce piersiowej, ale stanęła naprzeciw niegoprosto, próbując być z nim szczera.Usiłując zrozumieć.Chciała rozumieć, tokiedy zobaczyła, jak daje swoją własną krew jego bratu.Więcej, myśl o Rafaeluzmieniającym się w takiego okropnego potwora jakiego opisał, który atakuje ichbyła niewyobrażalna."Mogę zobaczyć twój punktu widzenia.Możesz zobaczyćmój? Nie jestem Karpatianką.Nawet do niedawna nie wiedziałam, żeistniejecie.Nie znam Rafaela.Nie wiem zbyt dużo o nim, poza jego różnicami,jego wspaniałych mocach, i to że może panować nade mną w sposób, któryśmiertelnie mnie przeraża.Mam brata i siostrę, których kocham i ranczo któreprzysięgłam, swojemu ojcu na łożu śmierci, że będę trzymać dla nich.NieTłumaczenie: franekMmiałam jakiegokolwiek pojęcia o konsekwencjach które opisujesz.Nie żyłamwieki i nie wiedziałam o wampirach innych niż w filmy.""Teraz zobaczyłaś jednego.Teraz wiesz, o konsekwencjach dla Rafaela i wiesz,o rzeczach, o których mówię że są prawdziwe.Co z tym zrobisz? ""Nawet nie wiem co chcesz bym zrobiła, Nicolas," odpowiedziała szczerze."Jak mam ochronić Rafaela? Rozmawiał o zabieraniu mnie całkowicie doswojego świata.Co to oznacza? ""Mogłabyś powiedzieć że zły cię nie zaatakował? Jeśli on zdoła cię zabić, onzniszczył Rafaela.Wykorzystał chłopca, próbując cię zabić" wskazał Nicolas."Nie próbowałem jej zabić" Paul zaprzeczył, jego twarz była bardzo blada."Tak, próbowałeś" powiedział spokojnie Nicolas."A jeśli trucizna nie zostanieusunięta z twojego organizmy, będziesz próbował w kółko, do czasu gdy nieosiągniesz celu.Colby, jak długo jesteś człowiekiem, wampir wie, że jesteśpodatna i będzie miał okazję zabić Rafaela dzięki tobie.""Jak moja śmierć może zabić Rafaela?" zapytała o to, ale już znała odpowiedzprzez jej własne strachy i żal.Walczyła by to kontrolować, ale nie mogła znieśćpomysłu utraty Rafaela.Jej umysł odmówił takiej możliwości, ponieważ jejserce wiedziało, że nie przeżyje."Wiesz jak" powiedział łagodnie Nicolas."Nawet nie myśleć o tym, Colby," warczał Paul.Zwijając się w bólu, trzymającswój żołądek."Nie pozwól im robić ci niczego.Nie widzieć czym oni są?"Julio okrążył swoje ramię wokół ramion chłopca."Oni są wielkimi ludzmi ibronić nas przed wampirem, Paul.Nicolas jest jedynym, który może uratowaćcię od kwasu w środku ciebie.%7ładen lekarz nie mógłby wyleczyć takichskutków."Nicolas powstrzymał Rafaela przed żywieniem się, zamykając ranę w swoimnadgarstku liznięciem swojego języka.Colby nie mogła powstrzymać się oddreszczu, który obiegł jej ciało przed prozaicznym gestem."Muszę zabrać Rafaela do miejscu, gdzie będzie bezpieczny i gdzie mogę goleczyć" powiedział Nicolas."Związał cię z sobą i będziesz niezwykle cierpiećoddzielenie z nim.Mogę zatrzymywać to przemieniając cię, ale potem będzieszTłumaczenie: franekMmusiałbyś tkwić z nim w ziemi.Wybierz teraz.On potrzebuje natychmiastowejopieki ""Jeśli muszę dokonać natychmiastowego wyboru, to muszę zostać ze swoimrodzeństwem i wiedzieć że są bezpieczni" powiedziała Colby.W jej głosie byłowyzwanie."Będziesz rozpaczać po nim.Będziesz sądzić, że on nie żyje i poczujesz silnewezwanie by dołączyć do niego.Nie możesz siebie skrzywdzić, niezależnie odtego jaką rozpacz poczujesz.Sięgnij mnie a ja pomogę ci, gdy to stanie sięniezbędne." Nicolas sięgnął w dół i z łatwością zebrał swojego brata w ramiona."Czekaj!" powiedziała Colby jak oszalała."Co z Paulem?" Jej brat już mógłstanąć, ale musiał być wsparty przez jego dwóch wujów.Zgięty, zapadał siębezradnie, postękując z bólu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]