W.E.B Griffin Więzy honoru 2 Krew i honor

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeśli nie dostaną rozgrzeszenia, nie mogą przyjąć Komunii Zwiętej.Naciska w tensposób.Nic mi jeszcze nie powiedziała. Mam nadzieję, że nie poinformowałeś jej, czym się zajmujesz? Jej ojciec uważa, że Reine de la Mer wybuchła sama, a całe to gadanie oAmerykanach to bzdury.Siedzę tylko i kiwam głową.Maria Teresa sądzi, że jestemurzędnikiem pracującym dla attache wojskowego w ambasadzie.Podobnego zdania, tak przyokazji, jest i attache wojskowy. Sprawia ci jakieś kłopoty? Kłopoty? Nie.On jest pułkownikiem, a ja porucznikiem.Kiedy pułkownik musi zrobićcoś, czego nie chce zrobić, a ma pod ręką porucznika, wtedy robi to porucznik.W zeszłymtygodniu robiłem porządki w poczcie dyplomatycznej. %7łartujesz? Chris zachichotał. On nie wie, że pracujesz dla OSS? Kazano mi poczekać, aż wrócisz i sam mu o tym powiesz.Nie wiem jednak, czypowinieneś.W ambasadzie wszyscy plotkują jak baby.Myślę, że każdy już wie, że pracujeszdla OSS.A niektórzy ludzie wiedzą, że i ja już tu kiedyś byłem. Komandor Delojo to załatwi, kiedy przyjedzie. Mam nadzieję, że wracamy do niego powiedział Tony. W porządku.Przepraszam, Tony.Potrzebowałem chwilki oddechu.Twój nieskazitelnywódz ma też swoje słabości. Sam nie wiem stwierdził Tony z namysłem. To znaczy, wyjąwszy próbę zabiciaukochanego synka mamy Pelosi, czego nikt przy odrobinie zdrowych zmysłów nigdy niepróbowałby zrobić, co właściwie takiego zrobiłeś? Mam zacząć od statku zaopatrzeniowego? Czemu nie? Niewiele się zmieniło od chwili, kiedy wyjechałeś z Waszyngtonu powiedział Chris. Dostajemy mnóstwo informacji o różnych statkach płynących w naszym kierunku.Ostatnio doliczyłem się pięciu.Nie wiemy nic konkretnego o żadnym z nich. Może wysłali aż pięć, żebyśmy nie mogli załatwić ich wszystkich? Graham twierdzi, że to niemożliwe.Przede wszystkim Niemcy nie mają aż tylu torped. A skąd on to wie? Mają ogólne pojęcie, ile torped produkuje się w Niemczech, a nie jest tak trudnozobaczyć je w czasie transportu.Graham sądzi, że tylko jeden ze statków wiezie zaopatrzenie,pozostałe zaś mają utrudniać jego odnalezienie.Twierdzi, że prawdziwego statkuzaopatrzeniowego może w ogóle nie być wśród tych pięciu, o których już wiemy. A co z samolotem? jak zamierzasz przywiezć go do kraju, teraz, kiedy& & kiedy nie może nam w tym pomóc mój ojciec? dokończył Chris. Nie wiem.Graham ma coś wymyślić.Samolot jest już w Brazylii, razem z drugim zespołem.Poleconoim przygotować się do przekroczenia granicy przez Rio Uruguay do prowincji Corrientes, wpobliżu miasta Santo Tom�.Dopóki Delojo, cudzysłów, nie zorientuje się w sytuacji wArgentynie, koniec cudzysłowu, mam zająć się czymś jeszcze: przetransportowaniem dokraju ich i całego ich pieprzonego sprzętu. Opowiedz mi o Delojo powiedział Tony. Co właściwie ma znaczyć to twojeodejście z piechoty morskiej, o którym czytałem w Heraldzie i co z tym komandoremJakimśtam, który ma zostać attache? Graham przekonał mnie, że lepiej będzie, jeśli wrócę jako Argentyńczyk.Nie jakomarine.W ten sposób, zakładając, że zamach stanu się powiedzie, będę mógł wywieraćwpływ na nowy rząd. Ale jeśli wróciłeś jako Argentyńczyk& A właściwie jak tego dokonałeś? Mam argentyński paszport. Prawdziwy? Najprawdziwszy.Zapamiętaj sobie.Mam paszporty argentyńskie dla ciebie, Ettingera iChiefa.A przynajmniej miałem.Gdzie one są, Enrico? W sejfie w estancia San pedro y San Pablo powiedział Enrico. Nie chciałem, byzobaczyła je se�ora Carzino Cormano.Ja tez z całą pewnością nie chcę, by generał Rawson a zatem również Claudia jezobaczyli.Muszę dostać się do tego przeklętego sejfu przed nią. Nic z tego nie rozumiem przyznał Tony. Zanim wysadziliśmy w powietrze Reine de la Mer , mój ojciec załatwił dla naswszystkich paszporty, na wypadek, gdybyśmy musieli pośpiesznie wyjechać z Argentyny.Tony skinął głową. Ale jeśli przyjechałeś tutaj na argentyńskim paszporcie& Chryste, to znaczy, że niemasz paszportu dyplomatycznego?! Nie. Czy ty sobie zdajesz sprawę z tego, co to znaczy? Gdyby przyłapano mnie na robieniuczegoś, czego nie powinienem robić, w najgorszym razie wydalono by mnie z kraju.Bógjeden wie, co zrobiliby z tobą.Nie potrafię wprost uwierzyć, że zgodziłeś się na coś równiegłupiego. %7ładen z nas nie miał paszportu dyplomatycznego, kiedy tu przyjechaliśmy po razpierwszy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

�