[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W tym stanie rzeczy po władzę sięgnęli lokalni książęta.Dużą rolę odgrywał przede wszystkim namiestnik Mazowsza  Miecław (Masław), dawnycześnik dworu Mieszka II.Mieszko musiał się salwować ucieczką do Czech, a jego żona,Rycheza, uciekła do Niemiec, uwożąc korony swoją i męża, a następnie oddała je cesarzowiKonradowi II.Ten po pewnym czasie zwrócił Rychezie jej koronę, jakie zaś były dalsze losykorony Bolesława Chrobrego, nie wiadomo.Istnieją na ten temat różne hipotezy.Kiedy wsześć stuleci pózniej, to jest w roku 1633, otwarto grób Rychezy w jednym z kościołów wKolonii, ujrzano koronę złożoną z sześciu segmentów.Była to więc korona romańska,sześcioboczna, zbliżona do pochodzących z tamtych czasów innych koron władcóweuropejskich.Co zaś tyczy się korony Chrobrego, to wedle miniaturzysty z Górnej Lotaryngiimiała być ona wieloboczną obręczą, wysadzaną drogimi kamieniami i zwieńczonąstorczykami w kształcie gałek.Niestety, ów miniaturzysta prawdopodobnie nigdy prawdziwejkorony Chrobrego nie widział, stąd też jego miniatura budzi wiele zastrzeżeń.Jak z tegowynika, korona Bolesława Chrobrego przepadła.Ale w 1861 roku historyk niemiecki, FrantzBock, wysunął hipotezę, że dziwnym trafem korona Cesarstwa Rzymskiego NaroduNiemieckiego pojawiła się w Niemczech właśnie w tym czasie, gdy Rycheza uciekła doNiemiec.Być może właśnie koronę Bolesława Chrobrego zaczęli używać cesarze niemieccydla zwieńczania swoich głów, tak była wspaniała.W wiedeńskiej Schatzkammer można jąoglądać do dzisiaj.Składa się z ośmiu złotych segmentów, z których cztery są wysadzaneperłami i drogimi kamieniami o szlifie kaboszonowym, a na pozostałych segmentach sąprzedstawione wyobrażenia Chrystusa Pantokratora, proroctwa Izajasza, króla Dawida i królaSalomona.Najnowsze badania stwierdzają jednak, że owa korona cesarska musi być starszaod korony Chrobrego, powstała prawdopodobnie w 962 roku.  O, widać już nadpływający statek wycieczkowy!  przerwała mi Zosia, która, zdaje się,z niewielkim zainteresowaniem słuchała mojej opowieści o koronach pierwszych królówpolskich.O wiele bardziej ciekawiły ją stroje pań spacerujących po molo. Zanim przybije do przystani  powiedział Jacek  i opuszczą go wycieczkowicze,upłynie jeszcze sporo czasu.Niechże wuj opowiada o tych koronach! Tego nie przeczyta sięw żadnym podręczniku szkolnym do historii. No tak  chrząknąłem z zadowoleniem, stwierdziwszy, że mam tak wiernego słuchacza. Otóż trzecim władcą Polski, który włożył na głowę koronę był Bolesław II, zwany Zmiałymlub Szczodrym.Jakie były jego losy, to chyba wiecie.Po zabójstwie biskupa krakowskiegoStanisława Szczepanowskiego musiał uciekać z kraju.O to, co się stało z jego koroną, trwajądo dziś spory wśród historyków.Wiadomo tylko, że w trzydzieści lat po wygnaniu BolesławaZmiałego spisano inwentarz skarbca katedry krakowskiej i wśród licznych kosztownościwymienia się tam koronę królewską złotą  wiszącą i dwie korony srebrne, należąceprawdopodobnie do króla i królowej, noszone podczas mniej ważnych uroczystości.Kontrowersje wśród historyków wzbudziło owo słowo  wisząca korona, po łacinie pendes.Niektórzy uważają, że chodzi tutaj o złotą koronę z wisiorami, które zwisały zobręczy owej korony, podobnie jak w wypadku korony węgierskiego króla św.Stefana iinnych koron romańskich.Podobno skarbcowi krakowskiemu darował tę koronę WładysławHerman jako coś w rodzaju wotum, przepraszając za niecny czyn swego brata.Odtąd, jakwiemy, przez ponad dwieście lat tak zwanego II rozbicia dzielnicowego Polski, żaden zówczesnych potomków Bolesława Krzywoustego nie mógł lub nie odważył się włożyć nagłowę korony królewskiej.Owszem, poszczególni władcy dzielnicowi koronowali się, leczbyły to tylko korony książęce, zwane diademami.Do naszych czasów zachowały się dwaszczerozłote diademy niezwykłej wartości, które z czasem rozmontowano i rozpostarto na takzwanym krzyżu Kazimierza Jagiellończyka. Kto był ich właścicielem?  zapytał Jacek. Według tradycji owe książęce korony rozpostarte na krzyżu należały do BolesławaWstydliwego i jego żony, św.Kingi.Jedną koronę rozpięto na belce pionowej krzyża, a drugąna poziomej.Kiedy się to stało, nie wiadomo  może pod koniec XII wieku, a może właśniew drugiej połowie XV stulecia, za czasów Kazimierza Jagiellończyka.Ta korona księciaskładała się z trzynastu segmentów, na przemian większych i mniejszych, zwieńczonychkwiatonem w typie  protolilii.Segmenty owe zostały wykonane techniką ażurową omotywach roślinnych, wśród których umieszczono postacie zwierząt i ptaków, a takżerycerzy, walczących na turnieju.Zrodek każdego segmentu zajmuje duży szafir lub rubinosadzony w kaszcie o formie ściętego graniastosłupa, którego ścianki wypełnia ażurowyornament w postaci fantastycznych zwierząt.W rogu każdego kasztu osadzono cztery perły, amniejsze kamienie, przeważnie szmaragdy, topazy i chryzolity, są rozsiane pośród ażurowychdekoracji.  Mnie najbardziej fascynują diademy. wtrąciła Zosia. Co do drugiej korony rozwiniętej na krzyżu  ciągnąłem nie zważając na tę uwagę  toskłada się ona z jedenastu segmentów.Jest nieco mniejsza i skromniejsza, jako że należałaprawdopodobnie do księżnej, św.Kingi.Istnieje również dokładny opis trzeciej koronyksiążęcej, a raczej książęcego diademu, który łączy się z osobą księcia Konrada IMazowieckiego.Stała się ona ozdobą relikwiarza św.Zygmunta, ufundowanego w 1370 rokuprzez Kazimierza Wielkiego.Wykonano ją z pozłacanego srebra i wypełniono ażurowądekoracją pełną przeróżnych postaci, zaś zdobią ją perły, szafiry, rubiny i almandyny o szlifiekaboszonowym.Dyskutuje się o tym, kto i gdzie wykonał te korony [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •