[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sukienka kuszÄ…co opinaÅ‚a jej figurÄ™: krÄ…gÅ‚e biodra,wspaniaÅ‚e piersi i wciÄ™cie w talii.Butelkowa zieleÅ„ podkreÅ›laÅ‚a jej kremowÄ… cerÄ™.OdwróciÅ‚ zafascynowane spojrzenie od jej kobiecych ksztaÅ‚tów i spojrzaÅ‚ jej wtwarz.Ally nie podzielaÅ‚a jego zachwytu.- Elskat, każdy facet na tej sali bÄ™dzie miaÅ‚ problem, kiedy ciÄ™ ujrzy.Ally uÅ›miechnęła siÄ™ promiennie.Wpatrywali siÄ™ w siebie i wydawaÅ‚o siÄ™, że bÄ™dÄ… tak trwali, z utkwionymi wsiebie zachwyconymi oczami.Przez ostatnie tygodnie Finn odkryÅ‚, że darzy Ally bardzo gÅ‚Ä™bokim uczuciem.Kompletnie tego nie przewidziaÅ‚, przyjeżdżajÄ…c do Sydney.Jej cudowny czar osobisty,wspaniaÅ‚a osobowość i ich niezwykle bliska relacja z dnia na dzieÅ„ coraz bardziej gozadziwiaÅ‚y.ByÅ‚o tak, jakby wszystkie wspólne ponure chwile w jakiÅ› sposób sprawiÅ‚y,że teraz osiÄ…gnÄ™li peÅ‚ne porozumienie, nowy etap zwiÄ…zku.Nie wzdrygaÅ‚a siÄ™ już,kiedy braÅ‚ jÄ… za rÄ™kÄ™.Gdy na ulicy, w tÅ‚umie ludzi, kÅ‚adÅ‚ jej rÄ™kÄ™ na ramieniu, jakby niechciaÅ‚ jej drugi raz stracić, uÅ›miechaÅ‚a siÄ™ delikatnie.Mimo to Finn wiedziaÅ‚, że Ally nie jest pewna, co sÄ…dzić o zmianach, jakie wnim zaszÅ‚y.Finn z przeszÅ‚oÅ›ci nie wziÄ…Å‚by udziaÅ‚u w poÅ‚owie rzeczy, które razemrobili.Ona także wywoÅ‚ywaÅ‚a w nim niepokój, przybierajÄ…c postawÄ™:  Å‚Ä…czy nas tylkojeden cel, a gdy go osiÄ…gniemy, rozstaniemy siÄ™".TwierdziÅ‚a, że jest szczęśliwa, mimoże najwyrazniej w jej życiu panowaÅ‚ totalny chaos.Poza tym byÅ‚a w niej jakaÅ› rezerwa66SR i Finn wiedziaÅ‚, że wynika ona z bardzo gÅ‚Ä™bokich i przykrych uczuć, o które nie miaÅ‚Å›miaÅ‚oÅ›ci jej zapytać.W każdym razie poprzestaÅ‚ na kilku pocaÅ‚unkach, nie posuwajÄ…csiÄ™ dalej.Pragnęła go, to oczywiste.CzÄ™sto, gdy nie wiedziaÅ‚a, że Finn jest tegoÅ›wiadomy, patrzyÅ‚a na niego z takÄ… pasjÄ… i namiÄ™tnoÅ›ciÄ….OdkÄ…d przywiózÅ‚ do niej swoje rzeczy i odkÄ…d siÄ™ do niej wprowadziÅ‚, miaÅ‚wrażenie, jakby mieszkali ze sobÄ… już od dawna.Może nawet od zawsze.Rzeczywistość, którÄ… zostawiÅ‚ w Danii, oddalaÅ‚a siÄ™ od niego coraz bardziej i powolizapominaÅ‚ o bogatym, bezwzglÄ™dnym biznesmanie, który byÅ‚ gotów dążyć po trupachdo celu.Nie chciaÅ‚ niczego wiÄ™cej, tylko pozostać tutaj, z Ally.%7Å‚yć z niÄ… jak mąż z żonÄ….Zaskoczony tym, że patrzÄ…c na niÄ…, odkryÅ‚, czego naprawdÄ™ pragnie, zastanawiaÅ‚siÄ™, czy jego marzenie może siÄ™ urzeczywistnić, czy jest to tylko mrzonka.Co Ally byna to powiedziaÅ‚a? Co by zrobiÅ‚a, gdyby jej o tym powiedziaÅ‚? IstniaÅ‚a jeszcze sprawatego nieszczÄ™snego kodycylu.WidzÄ…c jej pytajÄ…cy wzrok, podaÅ‚ jej torbÄ™.- KupiÅ‚em ci coÅ›.Prezent na dzisiejszy wieczór.%7Å‚yczÄ™ ci powodzenia.Ally podejrzliwie spojrzaÅ‚a na torbÄ™.Gdy wyciÄ…gnęła z pudeÅ‚ka niebieskÄ…sukienkÄ™, którÄ… przymierzaÅ‚a dwa tygodnie temu w sklepie, zapiszczaÅ‚a z radoÅ›ci.FinnodetchnÄ…Å‚ z ulgÄ….ZciskajÄ…c w dÅ‚oniach miÄ™kki jedwabisty materiaÅ‚, wpatrywaÅ‚a siÄ™ wniego, nie mogÄ…c uwierzyć, że sukienka należy do niej.- Och, Finn - wykrzyknęła.Jego imiÄ™ wspaniale brzmiaÅ‚o w jej ustach.- NiemusiaÅ‚eÅ›.- Ale chciaÅ‚em.- PodszedÅ‚ do Ally, która przymierzajÄ…c sukienkÄ™ do swej figury,spojrzaÅ‚a w lustro.- ChcÄ™ także podarować ci to.WyciÄ…gnÄ…Å‚ eleganckie pudeÅ‚eczko w ozdobnym papierze.PatrzyÅ‚a na niego wosÅ‚upieniu.- Otwórz.Gdy to zrobiÅ‚a, jÄ™knęła z zachwytu.PoÅ›ród bibuÅ‚ek leżaÅ‚a zapierajÄ…ca dech wpiersiach srebrna kolia wysadzana poÅ‚yskujÄ…cymi, granatowymi szafirami.- To projekt Louisy na nadchodzÄ…cy sezon.PrzywiozÅ‚em ci z Kopenhagi.WyciÄ…gnÄ…Å‚ koliÄ™ z pudeÅ‚eczka, odgarnÄ…Å‚ wÅ‚osy z jej szyi, po czym zapiÄ…Å‚ koliÄ™.Ally odebraÅ‚o mowÄ™.DotykaÅ‚a bÅ‚yszczÄ…cego cacka.WyglÄ…daÅ‚a tak, jakby zostaÅ‚azrobiona specjalnie dla niej.- Nie zasÅ‚ugujÄ™ na to.67SR - ZasÅ‚ugujesz, żeby chodzić w jedwabiach i odbierać hoÅ‚dy jak królowa.ZasÅ‚ugujesz na to, żeby siÄ™ czuć piÄ™kna i szczęśliwa, szczególnie dzisiaj wieczorem.-Jego dÅ‚oÅ„ delikatnie gÅ‚adziÅ‚a jej smukÅ‚Ä… szyjÄ™.PatrzyÅ‚ na odbicie w lustrze, odbicie ichobojga.- Spójrz na nas.- Stanowili idealnÄ… parÄ™.- Pozwól mi siÄ™ uszczęśliwiać, elskat.ObiecujÄ™, że nie pożaÅ‚ujesz.Trzeba przyznać, że Finn Sørensen potrafiÅ‚ to robić.PotrafiÅ‚ sprawić, że kobietaczuÅ‚a siÄ™ u jego boku piÄ™kna i szczęśliwa.Zgodnie z tym, co zapowiedziaÅ‚, Finn zrobiÅ‚wszystko, żeby tego wieczoru Ally czuÅ‚a siÄ™ jak księżniczka z bajki.ZamówiÅ‚limuzynÄ™ i w drodze na galÄ™ spijaÅ‚ lemoniadÄ™ z jej ust za każdym razem, gdy upijaÅ‚aÅ‚yk z wysokiego kieliszka do szampana.ByÅ‚ u jej boku caÅ‚y wieczór i opuszczaÅ‚ jÄ…tylko po to, by przynieść coÅ› do picia lub jedzenia.UÅ›miechaÅ‚ siÄ™ do jej znajomych iwymieniaÅ‚ z nimi uprzejme uwagi.- UÅ›miechnij siÄ™, elskat.To twój wieczór - szeptaÅ‚ jej do ucha, gdy sunÄ™li poparkiecie, taÅ„czÄ…c walca.Jej sukienka wirowaÅ‚a, a on podtrzymywaÅ‚ jÄ… silnym ramieniem.MajÄ…c Finna uboku, Ally nie czuÅ‚a zakÅ‚opotania z powodu tÅ‚umu dziennikarzy, którzy zadawali jejrozmaite pytania i robili zdjÄ™cia.ByÅ‚a gwiazdÄ… tej imprezy.Jednak nie nagroda ikwiaty to sprawiÅ‚y, lecz jej mąż.Z tego czarodziejskiego wieczoru odniosÅ‚a też realne korzyÅ›ci.PoznaÅ‚a kilkuwydawców, którzy opowiadali jej o możliwoÅ›ciach, jakie stwarzajÄ… ich firmy dlamÅ‚odych, uzdolnionych ludzi, takich jak ona.A ona bardzo potrzebowaÅ‚a pracy.KoÅ„czyÅ‚y jej siÄ™ oszczÄ™dnoÅ›ci i choć, dopóki Finn byÅ‚ w Sydney, wiele na ten temat niemyÅ›laÅ‚a, wiedziaÅ‚a, że on kiedyÅ› wyjedzie, a ona stanie twarzÄ… w twarz zrzeczywistoÅ›ciÄ….Jednak na razie byÅ‚a w tak radosnym nastroju, że nie przeszkadzaÅ‚ jej nawet fakt,że wbrew obietnicom Simon pojawiÅ‚ siÄ™ na przyjÄ™ciu.ZmroziÅ‚o jÄ… dopiero wtedy, gdy jej byÅ‚y szef okazaÅ‚ siÄ™ na tyle bezczelny, że donich podszedÅ‚.Machinalnie Å›cisnęła dÅ‚oÅ„ Finna.- Ally! W biurze PR powiedzieli mi, że zabraÅ‚aÅ› wejÅ›ciówki.Nie mogÅ‚em tegoprzegapić! - ZwróciÅ‚ siÄ™ w stronÄ™ Finna, który milczÄ…c, staÅ‚ u jej boku.- Zdaje siÄ™, żeostatnio nie mieliÅ›my okazji siÄ™ sobie przedstawić.Simon Carter.Szef Ally.- ByÅ‚y szef - poprawiÅ‚a go ze zniecierpliwieniem.- Finn Sørensen - przedstawiÅ‚ siÄ™ Finn, nie wyciÄ…gajÄ…c do mężczyzny rÄ™ki.Ally widziaÅ‚a, że Simon usilnie próbuje coÅ› rozgryzć.- CzyżbyÅ› miaÅ‚ coÅ› wspólnego z tym sÅ‚awnym duÅ„skim projektantem biżuterii?68SR - Tak, byÅ‚ moim ojcem.Simon skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… i pogratulowawszy Ally nagrody, chciaÅ‚ jÄ… pocaÅ‚ować wpoliczek, lecz ona siÄ™ cofnęła.W Å›rodku trzÄ™sÅ‚a siÄ™ ze zÅ‚oÅ›ci, że Simon jÄ… okÅ‚amaÅ‚, aponieważ byli wystawieni na widok publiczny, nie mogÅ‚a nic na to poradzić.- OkÅ‚amaÅ‚eÅ› mnie - syknęła.Simon udawaÅ‚, że nie sÅ‚yszy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elanor-witch.opx.pl
  •